Potrzebuję pomocy. Zrobiłem najgorszą rzecz jaką można było zrobić przy adaptacji akustycznej pomieszczenia - wytłumiłem je kompletnie, od podłogi aż po sufit oraz wszystkie ściany pianką akustyczną
, która zresztą przyklejona jest na klej osakryl, więc nie ma mowy o jej oderwaniu. Z początku moim założeniem było zrobienie uniwersalnego pomieszczenia, aby wszystko można było w nim nagrywać, ale po kilku sesjach nagraniowych stwierdziłem że w tym pomieszczeniu nie ma "życia". Dźwięk jest stłumiony, a beczki nagrywają się "bez życia".
Wpadłem na pomysł, żeby część z nich poodrywać, albo przynajmniej przykręcić jakieś drewniane panele, albo inny materiał aby trochę odbić naturalnych uzyskać. No ale nie wiem które poodrywać, aby czasami nie pogorszyć tego co już jest.
Czy ma ktoś jakiś pomysł.
Tu znajdziecie fotkę tego pomieszczenia w zakładce "galeria"
www.studioprogress.ofu.pl
[addsig]