Słuchawki na kablu wieloparowym

Jeśli masz pomysł jak usprawnić sprzęt lub pracę i chcesz się nim podzielić, pisz tutaj śmiało.
Awatar użytkownika
dluk
Posty:112
Rejestracja:piątek 15 mar 2002, 00:00
Kontakt:
Słuchawki na kablu wieloparowym

Post autor: dluk » wtorek 12 lut 2008, 08:46

Witam,

Chciałbym wykonać nowe kabelki do słuchawek pomiędzy reżyserką a studiem. Aby nie plątało się kilka osobnych kabli, chcę to zrobić z wykorzystaniem kabla wieloparowego. Po jednej stronie będą wtyczki do dystrybutora słuchawkowego, a po drugiej skrzynka z gniazdami. Moje pytania:
1. Czy taki kabel ośmioparowy np. ten
http://www.akustyk.pl/?module=produkty&id=2038&id_kategorii=209
ma faktycznie 8 par (czyli 16 osobnych drucików)?
2. Typowe słuchawki potrzebują 3 żył - prawy lewy i masa. Jak to się robi z wykorzystaniem kabla wieloparowego? Czy tu również potrzebuję 3 żył na każdą parę słuchawek czy mogę masę zrobić wspólną dla wszystkich?
3. Ile faktycznie żył będę potrzebował, żeby podpiąć 4 pary słuchawek?

Pozdrawiam
Łukasz

Awatar użytkownika
dluk
Posty:112
Rejestracja:piątek 15 mar 2002, 00:00
Kontakt:

Re: Słuchawki na kablu wieloparowym

Post autor: dluk » wtorek 12 lut 2008, 11:18

ok, wolałbym jednak, żeby był to jeden gruby kabel niż 4 luźno leżące.
Co z masą? Może być wspólna?

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Słuchawki na kablu wieloparowym

Post autor: Zbynia » wtorek 12 lut 2008, 11:41

moze jesli idzie wszystko z jednego wzmaka ale lepiej zrob oddzielna - taki kabel bedziesz mogl jeszcze do czegos innego wykorzystac....

a tak pozatym nie mozesz wzmaka wstawic do kabiny?i do niego wprost wpinac sluchawki?zaoszczedzisz na kablu

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Słuchawki na kablu wieloparowym

Post autor: szkudlik » wtorek 12 lut 2008, 11:50

a tak pozatym nie mozesz wzmaka wstawic do kabiny?i do niego wprost wpinac sluchawki?zaoszczedzisz na kablu...
**********************

...i kazdy bedzie mógł sobie indywidualnie sam regulować głośność
np.
MILLENIUM HA4 - niezwykle przydatne w praktyce, także na scenie (np. dla pałkarza czy klawiszowca)

a jeżeli już musisz ciągnąć ze studia, zapytaj w sklepie elektrycznym o kabel "domofonowy" - pod taką handlową nazwą kiedyś go widziałem - posiada on w środku kilkanaście-kilkadziesiąt niezależnych przewodów 0.5mm

[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
NoRd384
Posty:767
Rejestracja:środa 06 sie 2003, 00:00

Re: Słuchawki na kablu wieloparowym

Post autor: NoRd384 » wtorek 12 lut 2008, 12:25

...ok, wolałbym jednak, żeby był to jeden gruby kabel niż 4 luźno leżące.
Co z masą? Może być wspólna?...
**********************
Kup sobie plastikowe ściągacze do kabli. Ja dzięki nim mam wreszcie super porządek w kablach, a czego nie używam zwijam i spinam. Porządek gwarantowany :)
Bum cyk cyk... [I] a teraz skompresuj "bum" [/I]

Awatar użytkownika
dluk
Posty:112
Rejestracja:piątek 15 mar 2002, 00:00
Kontakt:

Re: Słuchawki na kablu wieloparowym

Post autor: dluk » wtorek 12 lut 2008, 12:38

Dzięki za sugestie.
Może nie wyraziłem się dosyć jasno. Mam już wzmacniacz słuchawkowy Behringer Powerplay i siedzi sobie w racku w reżyserce (tak wolę). Obecnie mam przeciągnięte 6 kabli z reżyserki do studia (plus jeszcze inne, ale mówimy o słuchawkowych), takich najtańszych z marketu. Problem w tym, że gniazda na tych kabelkach dosyć szybko się psują i przestają kontaktować. Są to małe jack'i więc lutowanie nie należy do przyjemności. Chciałem zrobić jedną wspólną skrzynkę z gniazdami, a przy okazji pozbyć się plątaniny kabli w studiu. W reżyserce każda pojedyncza para (z tego wieloparowego) była by podłączona do osobnych gniazd w Powerplay'u. Czy masa w takim rozwiązaniu może być wspólna?

Awatar użytkownika
FranekZonzel
Posty:222
Rejestracja:piątek 16 lis 2007, 00:00

Re: Słuchawki na kablu wieloparowym

Post autor: FranekZonzel » wtorek 12 lut 2008, 12:47

...Dzięki za sugestie.
Może nie wyraziłem się dosyć jasno. Mam już wzmacniacz słuchawkowy Behringer Powerplay i siedzi sobie w racku w reżyserce (tak wolę). Obecnie mam przeciągnięte 6 kabli z reżyserki do studia (plus jeszcze inne, ale mówimy o słuchawkowych), takich najtańszych z marketu. Problem w tym, że gniazda na tych kabelkach dosyć szybko się psują i przestają kontaktować. Są to małe jack'i więc lutowanie nie należy do przyjemności. Chciałem zrobić jedną wspólną skrzynkę z gniazdami, a przy okazji pozbyć się plątaniny kabli w studiu. W reżyserce każda pojedyncza para (z tego wieloparowego) była by podłączona do osobnych gniazd w Powerplay'u. Czy masa w takim rozwiązaniu może być wspólna?...
**********************
tak sobie czytam i czytam ... i czytam...:D i zastanawiam sie czemu nie oblecisz tych kabli taśmą izolacyjną na tym odcinku który ci przeszkadza (plącze sie) w ten sposób uzyskasz ten sam efekt a nie spierdzielisz kabli :D Poprostu oblec do okola wszystkie i juz . Bedziesz mial 1 kabel gruby a nie kilka plączących sie :D

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Słuchawki na kablu wieloparowym

Post autor: szkudlik » wtorek 12 lut 2008, 12:48

Czy masa w takim rozwiązaniu może być wspólna?...
**********************

We wzmacniaczu wszystie masy będą połączone
Więc może
ALE
Kabel ma jakąś swoją oporność omową, szczególnie cienki kabel. Nie wnikając w już analizę tego obwodu - może powstać zjawisko że sygnał z jednych słuchawek "przenika" na drugie.
Na ile będzie to poważne (czyt. przeszkadzające) zależy od:
- oporności/ipedancji słuchawek (im większa tym lepiej)
- czy wszystkie grają to samo czy coś innego
najważniejsze to drugie - jak wszyscy grają to samo to nie ma znaczenia że jak zrobisz jedne głośniej to reszta pójdzie niesłyszalną odrobinę ciszej. Natomiast jak na jedne słuchawki dasz głośno bębny, na drugie cicho smyczki to osoba "smyczkowa" może czasem usłyszeć ciche bębny.

Domofonowe kable mają i po 40 linijek, nie ma problemu z puszczeniem osobnych mas. Lepiej podmuchać na zimne
[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
dluk
Posty:112
Rejestracja:piątek 15 mar 2002, 00:00
Kontakt:

Re: Słuchawki na kablu wieloparowym

Post autor: dluk » wtorek 12 lut 2008, 13:10

We wzmacniaczu wszystie masy będą połączone
Więc może
ALE
Kabel ma jakąś swoją oporność omową, szczególnie cienki kabel. Nie wnikając w już analizę tego obwodu - może powstać zjawisko że sygnał z jednych słuchawek "przenika" na drugie.
Na ile będzie to poważne (czyt. przeszkadzające) zależy od:
- oporności/ipedancji słuchawek (im większa tym lepiej)
- czy wszystkie grają to samo czy coś innego
najważniejsze to drugie - jak wszyscy grają to samo to nie ma znaczenia że jak zrobisz jedne głośniej to reszta pójdzie niesłyszalną odrobinę ciszej. Natomiast jak na jedne słuchawki dasz głośno bębny, na drugie cicho smyczki to osoba "smyczkowa" może czasem usłyszeć ciche bębny.

Domofonowe kable mają i po 40 linijek, nie ma problemu z puszczeniem osobnych mas. Lepiej podmuchać na zimne
...
**********************
Już wiem co chciałem wiedzieć Dziękuję wszystkim za odpowiedzi

morfos
Posty:7
Rejestracja:wtorek 01 mar 2005, 00:00

Re: Słuchawki na kablu wieloparowym

Post autor: morfos » środa 20 lut 2008, 01:36

Czemu nie, to tylko słuchawki. A po zwykłej pycie też idzie bez problemów, sam mam zresztą słuchawki przedłużane kablem mikrofonowym 10m, działają normalnie.

ODPOWIEDZ