Rozgałezienie sygnału phono = dziwne bzycznie
mam taka dziwną sytuacje. A mianowicie: musze sygnał phono wychodzący z gramofonu rozgałezić (razem z uziemieniem) na dwie czesci, pierwszą ktora idzie do mixera, a drugą ktora idzie do preampa riaa. Wiec zrobiłem sobie specjalny kabelek ktory realizuje mi to rozgałezienie. I tu zaczynają sie jaja. Po podłaczeniu tego kabelka razem z uziemieniem do sprzetu ktory ma być połączony, pojawia sie dziwne zjawisko, jest to taie szumo bzyczenie. Dodam ze kabelek nie jest nigdzie zwarty, i że nie jest to kwestja złego uziemienia. bo w momęcie kiedy zostawiam uziemienie od konstrukcji własnej a zamieniam jedynie kable sygnałowe na nie rozgałezione jest wszstko ok. Moje pytanie jest wiec nastepujące czy może to oznaczać ze sygnał phono jest na tyle słaby że nie można go rozdzielić?? Czy pojawiają sie tam jakieś siły wyzsze ktore mi bzyczą??
Od pewnego czasu zajmuje się muzyką i zamierzam zająć się tym profesjonalnie, powoli buduję studio.
Re: Rozgałezienie sygnału phono = dziwne bzycznie
Phono jest slabym sygnalem z wkladki tzw. predkosciowej (poziom zalezny od czestotliwosci), dlatego wymaga sporego wzmocnienia i do tego ostrej korekcji. Dla mnie to nie dziwne, ze polaczenie takiego sygnalu na dwa urzadzenia daje jakies anomalie. To raczej tak samo niedopuszczalne, jak dolaczenie jednego mikrofonu naraz do dwoch preampow mikrofonowych.
Pamietaj tez, ze uzycie rozgalezienia daje galwaniczne polaczenie dwoch czulych wejsc roznych urzadzen, co takze nie jest najszczesliwszym pomyslem.
Pamietaj tez, ze uzycie rozgalezienia daje galwaniczne polaczenie dwoch czulych wejsc roznych urzadzen, co takze nie jest najszczesliwszym pomyslem.
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!
Re: Rozgałezienie sygnału phono = dziwne bzycznie
dobrze znam specyfikacje sygnału phono, przed wykonaniem tego zabiegu spodziewałem sie jakiejś komedji. Tylko że ja musze jakoś zrealizować takie połączenie, i teraz nie wiem co mm zrobić?? chyba żeby rozdzielić sygnał po przedwzmacniaczu Riaa?? Ale wtedy połowa mojego misternego planu idzie na marne. Masz może jakieś inne pomysły??
Od pewnego czasu zajmuje się muzyką i zamierzam zająć się tym profesjonalnie, powoli buduję studio.
Re: Rozgałezienie sygnału phono = dziwne bzycznie
jak juz to dopiero po ale nigdy przed - musisz sie liczyc ze spadkiem jego mocy i ewentualnymi zakloceniami bo w koncu podlaczasz go do dwoch roznych urzedzen.......dlatego wymyslono miksery splittery routery i inny badziew zeby to co przesylasz nie tracilo jakosci - wiesz to nie zwykle 220 ktore mozna sobie podczepic......
Re: Rozgałezienie sygnału phono = dziwne bzycznie
Czyli moje obawy były słuszne. Ale stwierdziłem że warto po eksperymętować. Z tego wynika że musze odpalić preampik i dopiero z preapa to porozdzielać. Szkoda.
Od pewnego czasu zajmuje się muzyką i zamierzam zająć się tym profesjonalnie, powoli buduję studio.
Re: Rozgałezienie sygnału phono = dziwne bzycznie
Tak bo napięcie z wkładki ma około 4mv z lepszego typu systemów jak u mnie ortofon night club jest 7mv a jest wersja qbert co daje 11 ale po co mieszac w tak słabym sygnale,czemu tylko chcesz to uziemienie na dwa ?masz pewnie techniole wiesz ja mam numarki ttx wiec nie musze nic uziemiac a wszystko mam na spdif'ach
to tyle gdyby cos słuze pomocą
pzdr
to tyle gdyby cos słuze pomocą
pzdr

Re: Rozgałezienie sygnału phono = dziwne bzycznie
...dobrze znam specyfikacje sygnału phono, przed wykonaniem tego zabiegu spodziewałem sie jakiejś komedji.
**********************
wiec nie mysl specyfikacja sygnalu tylko specyfikacja ukladow elektronicznych bedacych za wkladka i wszystko stanie sie jasne
**********************
wiec nie mysl specyfikacja sygnalu tylko specyfikacja ukladow elektronicznych bedacych za wkladka i wszystko stanie sie jasne

Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!