Strona 1 z 1

Cwejman - EiS 11/2005

: sobota 12 lis 2005, 12:24
autor: Hubba
Czy ktos z forumowiczow zdazyl rzucic okiem na artykul i probki na plycie ?

Autor artylulu rozplywa sie w slodkosciach nt. syntezatora- fakt, funkcjonalnosc i mozliwosci (wbudowany konwerter midi/cv, filtry, polmodularna architektura) wydaja sie byc bardzo mocnym jego punktem, ale brzmienie... Przynajmniej w probkach zalaczonych na plycie- jest bardzo plastikowe, nie czuc tam zupelnie syntezy analogowej, ktora mam przyjemnosc i okazje ostatnio sie zajmowac.

Emlutatory Arturii brzmia duzo lepiej...

Co sadzicie o tym ?



Hubi


Re: Cwejman - EiS 11/2005

: sobota 12 lis 2005, 12:54
autor: richtig
ale brzmienie... Przynajmniej w probkach zalaczonych na plycie- jest bardzo plastikowe, nie czuc tam zupelnie syntezy analogowej, ktora mam przyjemnosc i okazje ostatnio sie zajmowac.

Emlutatory Arturii brzmia duzo lepiej...

Co sadzicie o tym ?



Hubi

...

**********************



Moim skromnym zdaniem synteza analogowa NIE MOŻE brzmiec NIE jak synteza analogowa... :). Przykładów nie słuchałem, ale myślę, że ich słaba jakoś może wynikac z kiepskich przetworników karty lub interfejsu, przez jaki był nagrywany ten instrument.