Forum Magazynu Estrada i Studio

Witam wszystkich!

Nie rozumiem tej foobarowej epidemii. Mówi się że dźwięk jest "lepszy" niż w Winampie. Winampa nie używam, ale porównałem z WMPlayerem i stwierdzam, że różnica jest zerowa.



Jaka jest wasza opinia na temat tego tworu?



pozdrawiam

Moim zdaniem te wszystkie WINAMPY, Foobary i inne badziewie to tylko strata miejsca na dysku. Beton totalny...

Też nie wyczuwam różnicy między Windows Media Playere'em, WinAmpem i Foobarem.

Beton beton! Ja nie szukam nawet czegoś innego co daje mi system operacyjny do odsłuchiwania czegokolwiek 'na szybko', ale zaśmierdziało mi jakimiś bredniami odnośnie jakości i chciałem poznać opinie innych.



pozdrowienia

...zaśmierdziało mi jakimiś bredniami odnośnie jakości i chciałem poznać opinie innych....

**********************

Nie testowałem, ale ponoć ta "lepszość" brzmienia wynika z wpiętych w ustawieniach domyślnych pluginów z kompresorem na czele. Niemniej może ktoś to sprawdzi.

......

**********************

Tylko od ciebie zależy czy użyjesz efektów czy też nie, nawet mozesz ich nie instalować. W Default foobar nie dodaje nic, aby usprawnić brzmienie. JA używam tylko i wyłącznie foobara, dlatego, że jego interfejs jest w połowie otwarty przez co mogę dostosowac go do swoich potrzeb. Nie jest też przerysowany tak jak winamp czy inne playerey, ma wiernie odtwarzać muzę a nie filmy i jakieś niestworzone pierdoły. Dla porównania spróbujcie poukładać mp3-ki pomiędzy kodowane w CBR i w VBR (napewno takowe posiadacie) - w fooobarze robię to w kilka sekund, winamp nie będzie miał takiej opcji.



Co tu dużo gadać FOOBAR RULEZZ!

"Najważniejszą i nowatorską sprawą w dziedzinie odtwarzania jest zastosowane w nim wewnętrzne przetwarzanie danych realizowane na 64 bitach z konwersją na sygnał 16/24 bitowy wyjściowy z ditherem, czyli odpowiednio dobranym cichym szumem poprawiającym wrażenia odsłuchowe. Stratne formaty dekodowane są do 32bit więc nie zachodzi obcinanie dużych wartości sygnału. To naprawdę znacznie poprawia jakość dźwięku." Znacznie w odniesieniu do czego?



Opinia PC World też stawia Foobara na czele.



Tutaj piszą o KX'ach i ASIO w Foobarze i taka sentencja: "Jezeli po zainstalowaniu i skonfigurowaniu jak wyzej nie slyszycie roznicy miedzy ASIO, a DirectSound/KernelStreaming/WaveOut, to albo macie

beznadziejny sprzet (w stylu plastikowych radyjek komunijnych) albo jestescie glusi (slon wam na uszy nadepnal). NO OFFENCE"



A autor Foobara (ponoć to on napisał też w większości Winamp'a) odpowiada TU czy rzeczywiście Foobar brzmi lepiej niż inne playery...

Zwracam honor



Przedtem ustawiałem tylko wyjście w panelu sterowania (przełączałem na Julię). Po ustawieniu Julii w foobarze faktycznie słychać różnicę. Testowałem na Trivium "Pull Harder On The Strings Of", zauważyłem różnicę szczególnie na blachach w intro oraz na przesterach.



pozdrowienia

Testów c.d.



Utwór wsadziłem do Cubase. Albo zmęczył mi się słuch w tym momencie, albo różnic pomiędzy WM i Cubase nie ma. Wcześniej napisałem że jakas różnica jest. teraz już jej nie wyłapuje. Może za głośno robiłem test. Odpocznę i powtórzę. Jak by się komuś chciało to proszę o taki sam test jakiegoś nru, najlepiej jeszcze z Winampem. Ja jak wcześniej napisałem tego ostatnniego nie używam.



pozdrawiam

na sluch nie testuj bo to nie do stestowania - jeszcze wyjdzie ze ladniej gra z jakiegos winampa bo dodaje swoje plusiki.........



odpal z jednego i z drugiego i zgraj to na inny komp i porownaj pliki - pamietaj tylko zeby glosnosc byla identyczna - porownuj przez odwrocenie fazy i masz klopot z glowy - zobaczysz gdzie wywali pomylki lub zmiany.....

odpal z jednego i z drugiego i zgraj to na inny komp i porownaj pliki

**********************



Test o tyle moze byc falszywy, ze kazda aplikacja moze inaczej skorzystac z kodekow.