Ameryka a Polska

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
Feefrock
Posty:720
Rejestracja:sobota 12 mar 2005, 00:00
Ameryka a Polska

Post autor: Feefrock » czwartek 21 lip 2005, 13:05

Jak to jest z tymi nagraniami. Mamy ten sam sprzęt (mówię o wypasionych polskich studiach) co Amerykanie, dobrych realizatorów, a nagrania jakieś inne, słabsze. Porównajmy dowolny gatunek muzyczny. Czy to Hip hop, czy pop czy mocny rock. U nas jakieś to wszystko mdłe, płaskie i takie same. Jakby jeden gość to miksował. A w USA? Wszystko kopie po gębie, czy to Shakira czy KORN i country. O co chodzi?

Awatar użytkownika
Sixtus
Posty:111
Rejestracja:środa 12 mar 2003, 00:00

Re: Ameryka a Polska

Post autor: Sixtus » czwartek 21 lip 2005, 13:21

...Jak to jest z tymi nagraniami. Mamy ten sam sprzęt (mówię o wypasionych polskich studiach) co Amerykanie, dobrych realizatorów, a nagrania jakieś inne, słabsze. Porównajmy dowolny gatunek muzyczny. Czy to Hip hop, czy pop czy mocny rock. U nas jakieś to wszystko mdłe, płaskie i takie same. Jakby jeden gość to miksował. A w USA? Wszystko kopie po gębie, czy to Shakira czy KORN i country. O co chodzi? ...

**********************

Wydaje mi sie, choc moge sie mylic - ze caly "kop" bierze sie z dobrze zaaranzowanej muzyki.

Sam nie jestem wolny od psychozy "fajerwerkow" zabawkowych, ale walczac z tym usilnie, slucham analitycznie muzyki roznej masci. I moze to zupelny przypadek, ze muzyka, ktora brzmi dla mnie najbardziej "kopliwie", wcale nie wydaje sie byc wypluta z jakichs niewyobrazalnie drogich procesorow.

Jest po prostu dobrze zagrana. Dobrze = z "wizją":)

Moze wywolam teraz usmiech politowania u niektorych, ale z rodzimych artystow, dla mnie wciaz najbardziej "zachodnio" brzmia nagrania Kombi.

Tego z jednym "I":) "Zachodnio" - tzn. bezkompromisowo "kopliwie" w warstwie aranzacyjnej i wykonawczej. Dzis po prostu nie ma dobrych piosenek i to jest najwiekszy problem, bo dobrej piosenki nie zniszczy nawet nienajlepsza realizacja. Wiele starych bootlegow zdaje sie o tym swiadczyc.

pozdrawiam

Sixtus




Awatar użytkownika
Czemisiu
Posty:79
Rejestracja:środa 20 lip 2005, 00:00

Re: Ameryka a Polska

Post autor: Czemisiu » czwartek 21 lip 2005, 13:40

......Jak to jest z tymi nagraniami. Mamy ten sam sprzęt (mówię o wypasionych polskich studiach) co Amerykanie, dobrych realizatorów, a nagrania jakieś inne, słabsze. Porównajmy dowolny gatunek muzyczny. Czy to Hip hop, czy pop czy mocny rock. U nas jakieś to wszystko mdłe, płaskie i takie same. Jakby jeden gość to miksował. A w USA? Wszystko kopie po gębie, czy to Shakira czy KORN i country. O co chodzi? ...

**********************

Wydaje mi sie, choc moge sie mylic - ze caly "kop" bierze sie z dobrze zaaranzowanej muzyki.

Sam nie jestem wolny od psychozy "fajerwerkow" zabawkowych, ale walczac z tym usilnie, slucham analitycznie muzyki roznej masci. I moze to zupelny przypadek, ze muzyka, ktora brzmi dla mnie najbardziej "kopliwie", wcale nie wydaje sie byc wypluta z jakichs niewyobrazalnie drogich procesorow.

Jest po prostu dobrze zagrana. Dobrze = z "wizją":)

Moze wywolam teraz usmiech politowania u niektorych, ale z rodzimych artystow, dla mnie wciaz najbardziej "zachodnio" brzmia nagrania Kombi.

Tego z jednym "I":) "Zachodnio" - tzn. bezkompromisowo "kopliwie" w warstwie aranzacyjnej i wykonawczej. Dzis po prostu nie ma dobrych piosenek i to jest najwiekszy problem, bo dobrej piosenki nie zniszczy nawet nienajlepsza realizacja. Wiele starych bootlegow zdaje sie o tym swiadczyc.

pozdrawiam

Sixtus



...

**********************

Witam, wybaczcie Panowie, ale jak czytam tego typu dociekania i wnioski to slabo mi sie robi...

Nie ma u nas dobrej piosenki??? Najpierw prosze mi powiedziec kto mialby ja wyprodukowac, kto zagrac, zaspiewac (w Polsce kazdy moze ) a na koniec kto bedzie na tyle przytomnym realizatorem/producentem, ze bez zenady moglby taka piosenke oddac do masteru? Chlopcy po szkolkach, warsztatach czy ex rockowi gitarzysci???

Z calym szacunkiem, pozdr

Awatar użytkownika
Feefrock
Posty:720
Rejestracja:sobota 12 mar 2005, 00:00

Re: Ameryka a Polska

Post autor: Feefrock » czwartek 21 lip 2005, 13:58



Dzis po prostu nie ma dobrych piosenek i to jest najwiekszy problem, bo dobrej piosenki nie zniszczy nawet nienajlepsza realizacja. Wiele starych bootlegow zdaje sie o tym swiadczyc.

pozdrawiam

Sixtus



...

**********************

No tak tragicznie to może nie jest. Jest kilka fajnych, dobrze zagranych i zaaranzowabych numerów: Hey, Kasia Kowalska, Acid Drinkers, Sweet Noise, i wiele innych. Ci ostatni zbliżyli się ostatnią produkcją do zachodu, ale reszta brzmi jak demo w porównaniu z odpowiednikami z zachodu


bassman
Posty:63
Rejestracja:sobota 21 sie 2004, 00:00

Re: Ameryka a Polska

Post autor: bassman » czwartek 21 lip 2005, 15:02



**********************



Choc pytanie bylo o muzyke to temat jest szerszy i dotyczy gospodarki oraz kapitalizmu w calosci.



Nie jest tez akurat kontrast Polska-USA, tylko USA-Reszta Swiata. Nikt super powaznie na swiecie nie sledzi za bardzo co wyplywa z Polski,Japonii, Niemiec, Malezji- tylko to co wyplywa z Ameryki.



I to raczej nie reszta swiata jest tak z tylu, tylko wlasnie Ameryka tak odplynela do przodu w kreowaniu swego stylu i wizji - bo jest naprawde wyjatkowym i oryginalnym miejscem.



Dodatkowo to Amerykanski Kowbojski Kapitalizm jest w USA motorem napedowym wszystkiego, rowniez genialnego marketingu dzieki ktoremu amerykanskie produkty, instrumenty, jedzenie, filmy, muzyka, samoloty,majtki, motocykle i wszystko inne jest w innych krajach bardziej znane i lubiane od lokalnych marek.



W USA pieniadze sa podstawowa miara wszystkiego, sukcesu, szczescia, profesjonalizmu- jesli ktos cos potrafi i jest naprawde dobry to ma duze pieniadze. Ci co nie maja duzych pieniedzy siedza cicho bo sami wiedza ile sa warci. Czysto, gladko i bez napiec spolecznych.



Zreszta zycie jest tam takie drogie ze jak ktos nie patrzy tylko na kase to nie jest w stanie w ogole funkcjonowac bo podstawowe normalne zycie zaczyna sie od $2000 miesiecznie. A w Kalifornii to tak raczej blizej $4000, ze wzgledu na ceny nieruchomosci- w zachodniej czesci Los Angeles trudno jest znalesc maly zwykly dom zdatny do mieszkania ponizej $ 1miliona. Mowie o domu dla sredniej klasy robotnika. Nie gwiazdy filmowej. A korki na drogach sa tam takie ze jak ktos nie mieszka blisko pracy, to nieraz spedza 5 godzin dziennie w samochodzie na dojazdy. Czyli nie ma zycia.



Tak wiec glownie z powodu finansow ped do przodu jest tak wyjatkowo silny. A skoro wszyscy wokol ciebie pedza do przodu to i ty w koncu do nich dolaczysz bo nie chcesz zostac z tylu? Ludzie pracuja 60- 70 godzin tygodniowo, wakacjuja raz na pare lat to i maja sukcesy. Mowie o ludziach zarabiajacych od $100 000 w gore, nie o robotnikach. Choc i ci daja czadu do przodu niezle jak mniemam



Pozdrowienia


Awatar użytkownika
Czemisiu
Posty:79
Rejestracja:środa 20 lip 2005, 00:00

Re: Ameryka a Polska

Post autor: Czemisiu » czwartek 21 lip 2005, 15:06



No tak tragicznie to może nie jest. Jest kilka fajnych, dobrze zagranych i zaaranzowabych numerów: Hey, Kasia Kowalska, Acid Drinkers, Sweet Noise, i wiele innych. Ci ostatni zbliżyli się ostatnią produkcją do zachodu, ale reszta brzmi jak demo w porównaniu z odpowiednikami z zachodu

...

**********************

Jeśli chodzi o ostatnią produkcje Sweet Noise to cala LP (Revolta) zostala "zrobiona" przez znanych/zdolnych muzykow/producentow/realizatora. Autorskie "hity" (z Peja, Gorniak, Jopek) trafily do S4 w rece swietnego fachowca, ktory nie podjal sie zadania ze wzgledu na super-nie-pro przygotowane sesje przywiezione do studia.

Jest wielu zdolnych w naszym biednym kraju nad Wisla, ale rynek jest opanowany przez "Mistrzuff" i "Harcerzy"...

S.P. p. Mieczyslaw Fogiel tez mial swietne piosenki...



pozdr

Davi
Posty:442
Rejestracja:wtorek 05 kwie 2005, 00:00

Re: Ameryka a Polska

Post autor: Davi » czwartek 21 lip 2005, 15:37

Polskie utwory maja swój styl , swoje wypracowane brzmienie .Zasługa jest wszystkich, tak i artystów jak i realizatorów , producentów. Dla jednych może to być fajne , dla innych mniej ! wszystko to kwestia gustu . Ja osobiście mam takie same odczucie co koleś który założył tego posta . Kluczem do sukcesu może się okazać młode pokolenie , inaczej myślące , czujące potrzebę przynależności do tego wykwintnego poziomu , tylko czy ktoś im na to pozwoli ? z tego co zauważyłem, broni się tego, co do tej pory się osiągnęło , na nowe doświadczenia nikt nie ma odwagi się otworzyć . Aby dojść do takiego poziomu, moim zdaniem trzeba doskonale zdawać sobie sprawę z tego, do czego się dąży , trzeba być sobą, nie kopiować nikogo , trzeba eksperymentować , nie bać się dziwactw , być pokornym , i wytrwałym . Druga sprawa to umiejętność współpracy , każdy wie ze sam nie wiele zdziała , razem zawsze można więcej . Myślę ,ze trzeba małymi kroczkami doświadczać i się cierpliwie ciągle uczyć, cala gospodarka tego potrzebuje . Prędzej czy później dotkniemy tego poziomu . Tyczy się to także wytworni Polskich ! brak u nich kreatywności , wyobraźni , wizji , i na pewno tez i pieniędzy ! zresztą nam wszystkim  nie oszukujmy się ! nasza gospodarka ciągle raczkuje !

Pozdrawiam


Awatar użytkownika
Humbucker
Posty:110
Rejestracja:niedziela 03 kwie 2005, 00:00

Re: Ameryka a Polska

Post autor: Humbucker » czwartek 21 lip 2005, 16:06

Kluczem do sukcesu może się okazać młode pokolenie , inaczej myślące............. ,

**********************

Zgadzam sie ze jest spror naprawde dobrych mlodych zespolow, grajacych troche inaczej. Prawda jest taka ze zwykle graja oni tylko dla siebie, bo kto zainwestuje w cos co nie jest jeszcze na 100% pewne ze sie na tym zarobi. Po co inwestowac w dziwne rzeczy, skoro mozna wypromowac pierwszego lepszego idola albo jakas aktorke, zone znanego piosenkarza, czy jakiegos innego debila z Baru itp.

A jak juz inwestuja w nieznanych ludzi to nic poza hip-hopem rnb itp bo to kupuje masa gowniazy ktorzy maja obwisle spodnie i sa cool.

Tu chyba nigdy nie bedzie normalnie :(


Awatar użytkownika
Sixtus
Posty:111
Rejestracja:środa 12 mar 2003, 00:00

Re: Ameryka a Polska

Post autor: Sixtus » czwartek 21 lip 2005, 16:20


Nie ma u nas dobrej piosenki??? Najpierw prosze mi powiedziec kto mialby ja wyprodukowac, kto zagrac, zaspiewac (w Polsce kazdy moze ) a na koniec kto bedzie na tyle przytomnym realizatorem/producentem, ze bez zenady moglby taka piosenke oddac do masteru?

**********************

To wlasnie jest przyklad polskiego myslenia. Klei sie sklady z wysmienitych muzykow-technikow... a muzyka jak byla niemrawa, tak dalej jest...Nagrywa sie ja na "najnowszym protulsie" za milion milionow dolarow, a wciaz cos nie tak. Co? Autentycznosc. Gitarzysta oszukuje,ze jest Patem Metheny, basista,ze jest Marcusem Millerem, a bebniarz Peterem Erskinem. Wtorne granie, sklejone z patentow, ktore sprawdzily sie w amerykanskich nagraniach.

Nikt w tym kraju nie odwazy sie byc Ringo Starrem, nie ma juz wariatow pokroju Sida Viciousa. Podróbka zawsze bedzie gorsza od falsyfikatu.

Styl pisania, ktorym sie posluguje zahacza o prowokacyjne felietony, wiem o tym, ze tym samym nie jestem pewnie obiektywny. Nie oceniam jednak tego, co sie ledwie tli, a to, co zwie sie "polska scena muzyczna".

Problemem polskich muzyków jest swiadomosc. Polacy od zawsze nie byli ani "wschodni", ani "zachodni". Jednak w tej swojej "srodkowosci" nie umieja sie do konca znalezc.

Sixtus

Awatar użytkownika
Groch
Posty:437
Rejestracja:piątek 10 gru 2004, 00:00

Re: Ameryka a Polska

Post autor: Groch » czwartek 21 lip 2005, 17:36

...Wtorne granie, sklejone z patentow, ktore sprawdzily sie w amerykanskich nagraniach.

...Problemem polskich muzyków jest swiadomosc...

**********************

Właśnie. Ileż ja znam wspaniałych muzyków po akademiach muzycznych, jak świetnie potrafią zagrać covery, ale przyjdzie ułożyć coś swego i powstaje kolejne masło maślane będące zlepkiem motywów bezwzględnie kojarzących się z 20 innymi piosenkami (w jednej!!).



Zgadzam się, że podstawą tego "kopliwego" brzmienia jest aranżacja i wykonanie.

ODPOWIEDZ