Strona 1 z 3

Relacja: realizator - muzyk

: sobota 16 kwie 2005, 21:59
autor: devil
Witam.

Mam do realizatorow takie pytanie.

Jak sobie radzicie z muzykami ktorych nagrywacie, ktorzy po nagraniu materialu zaczynaja cudowac i dokladac kolejne sciezki ktore tworza sciane dzwieku ktorej nie da sie zburzyc.... chodzi glownie o aranzacje utworow... czy tlumaczycie im ze tak np nie da sie zrobic, albo ze w ten sposob caly utwor straci klimat?



co zrobic, jezeli zespol nie da sie przekonac do poprawek a potem ma do realizatora pretensje ze cos tam zle brzmi... skoro od poczatku bylo wiadomo ze taki bedzie efekt koncowy ale oni nie chcieli sluchac ?



pozdrawiam

Re: Relacja: realizator - muzyk

: sobota 16 kwie 2005, 22:25
autor: makaronix
...Witam.

Mam do realizatorow takie pytanie.

Jak sobie radzicie z muzykami ktorych nagrywacie, ktorzy po nagraniu materialu zaczynaja cudowac i dokladac kolejne sciezki ktore tworza sciane dzwieku ktorej nie da sie zburzyc.... chodzi glownie o aranzacje utworow... czy tlumaczycie im ze tak np nie da sie zrobic, albo ze w ten sposob caly utwor straci klimat?



co zrobic, jezeli zespol nie da sie przekonac do poprawek a potem ma do realizatora pretensje ze cos tam zle brzmi... skoro od poczatku bylo wiadomo ze taki bedzie efekt koncowy ale oni nie chcieli sluchac ?



pozdrawiam...

**********************

jak płąca za to, to niech se nagrywają, jak wiesz ze to będzie słabe, to mów o tym po protu ,a jak bedzie bardzo słabe to musisz jakoś im to wybic z głowy. Chociaz są tacy, co myśła, ze to co chca zrobić jest najlesze i Ty jako realizator sie nie znasz, poza tym z prawdziwymi muzykami, to nie ma problemów aż takich, oni przychodzą z dobrze zaaranżowanymi utowrami z dobrymi klamotami, ze świadomościa swojego brzmienia i maja mniej więcej wizje tego jak ma wyglądac materiał, gorzej jest z tymi młodymi oni sie dziela na tych co są pokorni i oisłuchajarady bardziej doświadczonych, ale sa tez tacy co własnie wygrali przegląda piosenki na festynie w koziej wólce i myśla ze są najlepsi, tych drugich jest niestety więcej



P.S jak stosunkowo krótko jestem "w branży", moze u bardziej doświadczonych lepiej to wygląda

Re: Relacja: realizator - muzyk

: sobota 16 kwie 2005, 22:40
autor: preceli
...P.S jak stosunkowo krótko jestem "w branży", moze u bardziej doświadczonych lepiej to wygląda...



Myślę, że prawidłowo ująłeś temat, z resztą świetny temat. Z niecierpliwością czekam natępnych wypowiedzi, bez kitu. Dobrze byłoby wiedzieć jak sobie radzą w tym temacie Ci najlepsi. Pytanie - czy zdradzą nam swe tajemnice?
[addsig]

Re: Relacja: realizator - muzyk

: sobota 16 kwie 2005, 22:47
autor: szkudlik
...Witam.

Mam do realizatorow takie pytanie.

Jak sobie radzicie z muzykami ktorych nagrywacie, ktorzy po nagraniu materialu zaczynaja cudowac i dokladac kolejne sciezki ktore tworza sciane dzwieku ktorej nie da sie zburzyc....

**********************



A czy to czasem nie lezy w gestii producenta a nie realizatora?


[addsig]

Re: Relacja: realizator - muzyk

: sobota 16 kwie 2005, 22:53
autor: preceli
....A czy to czasem nie lezy w gestii producenta a nie realizatora?...



Powinno, lecz jak widać życie "nie je bajka"


[addsig]

Re: Relacja: realizator - muzyk

: sobota 16 kwie 2005, 23:46
autor: Koval
......Witam.

Mam do realizatorow takie pytanie.

Jak sobie radzicie z muzykami ktorych nagrywacie, ktorzy po nagraniu materialu zaczynaja cudowac i dokladac kolejne sciezki ktore tworza sciane dzwieku ktorej nie da sie zburzyc....

**********************



A czy to czasem nie lezy w gestii producenta a nie realizatora?



...

**********************

he he he he ..................., a widział kto kiedy producenta w realizatorce w Polsce ??, dobrze jak po pierwsze wogóle jest, a po drugie jak wie jak nazywa się zespół który własnie teoretycznie produkuje....
[addsig]

Re: Relacja: realizator - muzyk

: sobota 16 kwie 2005, 23:50
autor: preceli
....a widział kto kiedy producenta w realizatorce w Polsce ?, dobrze jak po pierwsze wogóle jest, a po drugie jak wie jak nazywa się zespół który własnie teoretycznie produkuje.... ...



No własnie, to jak to wreszcie jest z tymi relacjami?


[addsig]

Re: Relacja: realizator - muzyk

: sobota 16 kwie 2005, 23:53
autor: makaronix
Odnośnie relacji realizator - muzyk , odsyłąm do wywiady z panem Leszkiem Kamińskim w kwietniowej EiS pozdrawiam

Re: Relacja: realizator - muzyk

: niedziela 17 kwie 2005, 00:00
autor: hudy
.......A czy to czasem nie lezy w gestii producenta a nie realizatora?...



Powinno, lecz jak widać życie "nie je bajka"



...

**********************



Ja nie jestem weteranem, ale bylem po obu stronach barykady kilka razy... Realizator musi po prostu znac sie nie tylko na kreceniu galkami, ale po prostu na aranzacji... no i na psychologii:) muzyk musi sie opanowac. kiedy wchodzi sie do studia i ma sie swiadomosc ile mozna nagrac sciezek, to na prawde moze po prostu odbic:) jesli wszystko jest przygotowane (z obu stron) to problemu takiego nie ma...jesli gra sie "na zywca", to na wzajem trzeba sie kontrolowac (realizatorzy tez czasem daja sie poniesc:P)





pozdr.d

Re: Relacja: realizator - muzyk

: niedziela 17 kwie 2005, 00:59
autor: Zbynia
hehe z wlasnyc doswiadczeń.....



-ile mozemy nagrac sciezek?

-ile zechcecie..

-a jak zabraknie?

-999 wystarczy ci w zupelnosci:D



wiesz muzycy dobrze wiedza co chca osiagnac....mozna im tylko doradzic obiektywnie..



no ale ktos bez pojecia to strzeli jedna i powie ze kozacka a nie da sie tego sluchac......