Klotz?

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
Hubba
Posty:585
Rejestracja:wtorek 28 sty 2003, 00:00
Klotz?

Post autor: Hubba » wtorek 05 paź 2004, 15:08

Witam,



moze troche lamerskie pytanie, ale co takiego ma Klotz, czego nie maja inne kabelki ?



Hubi

Awatar użytkownika
vasyl
Posty:347
Rejestracja:poniedziałek 22 wrz 2003, 00:00

Re: Klotz?

Post autor: vasyl » wtorek 05 paź 2004, 15:23

ja mam jeszcze pytanie od siebie. jakie kable sa dobre do zastosowan mikrofonowych. mowa o kablach wyzej wymienionych rzecz jasna

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Klotz?

Post autor: szkudlik » wtorek 05 paź 2004, 15:34



moze troche lamerskie pytanie, ale co takiego ma Klotz, czego nie maja inne kabelki ?

**********************





absurdalna wysoka cene i naklejke "KLOTZ"?






[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
spiker
Posty:1211
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00

Re: Klotz?

Post autor: spiker » wtorek 05 paź 2004, 16:00

moze troche lamerskie pytanie, ale co takiego ma Klotz, czego nie maja inne kabelki ?

**********************

absurdalna wysoka cene i naklejke "KLOTZ"?

**********************

Skoro mowa o "innych kabelkach" to kable Klotz odróżnia od nich jakość. Np. ten kabelek od żelazka kiepsko by się nadał do mikrofonu, a Klotz będzie OK, również kabelek od lodówki, albo od żarówki w piwnicznym korytarzu nie sprawdzi się w podłączeniu gitary, a Koltz ( na ten przykład) tak. Również łączenie interfejsu audio ze wzmacniaczem nie za dobrze wyjdzie z użyciem kabelków od lampek choinkowych, a Klotz powienien się spisać...itd. Nie wiem jak się spisze Kotz w wiązaniu kłód drewna na opał lub jako uprząż do sanek ... bo ten instalacyjny nadaje się rewelacyjnie....



pozdrówka



PS A na serio. Klotz to po prostu marka niezłych kabli. Poza Klotz'em jest jeszcze kilka innych firm, robiących podobne rzeczy i podobnej jakości.
[addsig]
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Klotz?

Post autor: szkudlik » wtorek 05 paź 2004, 16:53

...moze troche lamerskie pytanie, ale co takiego ma Klotz, czego nie maja inne kabelki ?

**********************

absurdalna wysoka cene i naklejke "KLOTZ"?

**********************

ten kabelek od żelazka kiepsko by się nadał do mikrofonu, a Klotz będzie OK, również kabelek od lodówki, albo od żarówki w piwnicznym korytarzu nie sprawdzi się w podłączeniu gitary, a Koltz ( na ten przykład) tak.

**********************



Za to jak Klotzem podlaczysz zelazko to dostaniesz tylko chmure dymu - to chyba oczywiste.



Chodzi mi o to ze markowe kable sa absurdalnie drogie w porownaniu z "zwyklymi", a akurat moga robic dokladnie to samo - konstrukcja kabla od gitary czy mikrofonu jest akurat prosta jak kostrukcja cepa: oplot, jeden kablel w odpowiednim jednorodnym dielektryku (gitara) lub skretka pary kabli (mikrofon) - nie ma tu zadnej filozofii, konieczna jest tylko odpowiednia precyzja wykonania. No i takie szczegoly jak jakosc izolacji, latwosc rozplatania itd.

A jeszcze mi nikt nie udowodnil ze istnieje cos takiego jak "brzmienia kabla", wiecej, jak ktos twierdzil ze ma super kabel to NIGDY NIKT po moim cichym i zlosliwym podmienieniu kabelka na "zwykly" nie zauwazyl roznicy - klucz tylko jest taki zeby delikwent o podmianie nie wiedzial, inaczej "roznice" zauwazy od razu, ale oczami i imaginacja a nie uszami. Oczyiwscie dalej mowimy o kablach przeznaczonych do tych samych celow - nie do zelazka.



Moj sposob na kable jest taki: najpierw kupuje najmniej jak sie da (30cmna przyklad), na miescu nawet w sklepie robie mu "sekcje zwlok" za pomoca nozyka, jak jest OK (ciasny oplot, zadnych anomalii w prowadzeniu kabla w srodku) to kupuje wiecej. Czasami sprzedawca nawet da te troche do sprawdzenia za darmo.



Warto zaplacic za konkrety, np. za podwojny oplot, wzmocniona mechanicznie izolacje, ale to wszystko robia rozne firmy, nie tylko Klotz.


[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
hardstep
Posty:191
Rejestracja:sobota 26 lip 2003, 00:00

Re: Klotz?

Post autor: hardstep » wtorek 05 paź 2004, 17:25

W brzmienie kabli szczerze watpie,ale pzeciez sa cichsze i glosniejsze,czyz nie?

Awatar użytkownika
ula
Posty:251
Rejestracja:czwartek 11 wrz 2003, 00:00

Re: Klotz?

Post autor: ula » wtorek 05 paź 2004, 18:29

...

moze troche lamerskie pytanie, ale co takiego ma Klotz, czego nie maja inne kabelki ?

**********************

absurdalna wysoka cene i naklejke "KLOTZ"?

..

**********************

kable KLOTZ sa produkowane z wysokiej jakości bardzo elastycznej miedzi beztlenowej ! W tym przypadku cena odzwierciedla jakość , wracam do wątku lutowania który był na forum nie tak dawno , zlutowałam kilkadziesiąt kabli ,nie wszystkie były Firmy KLOTZ i mowie z ręką na sercu tylko KLOTZ lutowało mi się bezproblemowo . ale abstrahując , te kable nie śniedzieją , nie pękają itd. Oczywiście łącząc dwa urządzenia , nie trzeba używać akurat Takich kabli, lecz przy zastosowaniach profesjonalnych musi być gwarancja ze nic się nie stanie , nie rozlutuje, nie pęknie .Kiedyś byłam świadkiem jak w studio , realizator użył dwóch różnych kabli, okazało się ze sygnał w jednym kanale był silniejszy niż w drugim . itd...itd .

pozdrawiam Ula
Pozdrawiam Ula :)

Awatar użytkownika
mc_iek
Posty:128
Rejestracja:czwartek 01 kwie 2004, 00:00

Re: Klotz?

Post autor: mc_iek » wtorek 05 paź 2004, 18:33

...W brzmienie kabli szczerze watpie,ale pzeciez sa cichsze i glosniejsze,czyz nie?...

**********************

Ja używam kabelków sygnowanych przez kilku producentów (Klotz, Proel, Audio technica, Cordial) i nie widzę (słyszę) różnic w brzmieniu mikrofonów czy instrumentów spowodowanych kabelkami. Jedyna różnica polega na tym, że jedne są sztywniejsze a inne bardziej elastyczne. Mam również kilka kabelków nie sygnowanych przez nikogo (co ciekawsze dodanych przez AKG i Shure'a do zestawów mikrofonów bezprzewodowych), które świetnie pracują jako wprowadzacze zakłuceń. Bardzo dobrze słychać dzięki nim logowanie się telefonów komórkowych a dodatkowo, jak się puknie w kabelki z zestawu AKG, to bardzo ładnie słychać to puknięcie w kolumnach. Używam ich w związku z tym do wiązania pyty i całkiem nieźle sobie radzą z tym zadaniem. Myśle w związku z tym, że powyżej pewnego poziomu jakości kabelki różnią się głównie ceną. Poniżej tego progu są bardziej (he he...) "uniwersalne"...

... a tak sobie czasem cos dłubnę w dźwiękach...

Antheck
Posty:180
Rejestracja:wtorek 04 cze 2002, 00:00

Re: Klotz?

Post autor: Antheck » wtorek 05 paź 2004, 20:12

Witam,



z tymi kabloszkami to jest tak, że powinny być przyzwoicie, solidnie wykonane. I lepiej nie z Aluminium, miedź i jej stopy, jednak się lepiej nadają...

Tak naprawdę na samym kablu degradacja sygnału jest mała, albo nawet znikoma. Co innego ze wszystkimi złączami. Tam mogą się dziać różne rzeczy (kurz, brud, wilgoć itp.).

Osobiście kupuje mikrofonowego KLOTZA, używam go w zasadzie do wszystkich połączeń w studyjku i jestem z niego b zadowolony. Jego zaletą jest na pewno jego elastyczność, wytrzymałość mechaniczna a także termiczna.

Także godne uwagi są kable Gotham i Draka, a także wszystkie te, które spełniają powyższe postulaty.

Natomiast w przypadku multicorów jednak zwróciłbym uwagę na jakość wykonania i logo producenta. Mówcie co chcecie, ale kiedyś razem z kumplem rozbierałem pyte Proela, a to co w niej znaleźliśmy przeszło nasze oczekiwania.

Pozdrawiam
Stevie Wonder: "You're the best stage crew I've ever seen..."

Antheck
Posty:180
Rejestracja:wtorek 04 cze 2002, 00:00

Re: Klotz?

Post autor: Antheck » wtorek 05 paź 2004, 20:15

Tak naprawdę na samym kablu degradacja sygnału jest mała, albo nawet znikoma.

**********************

Oczywiście mam na mysli kabelki, które w sklepach leżą zazwyczaj na półce pro audio, lub bardzo blisko takiej półeczki.

Pozdrawiam, po dwakroć.
Stevie Wonder: "You're the best stage crew I've ever seen..."

ODPOWIEDZ