Jaki to sens...
Wytlumaczcie mi prosze, jak krowie na rowie, bo watpliwosci mna szarpią. Jaki ma sens szukanie brzmienia, ustawianie miksu itd na zajebistych monitorach, gdzie kazde pierdniecie brzmi jak grzmot, na monitorach, na ktorych nie trzeba specjalnie sie napracowac, zeby cos zabrzmialo dynamicznie, z wykopem, jezeli na wiezyczce u goscia w bloku to nigdy nie zabrzmi... I pozniej sie glowie, co mam robic, zeby zabrzmialo to u niego dobrze. U mnie przeciez gra... Czy sie myle, czy nie, uwazajac ze pracujemy, zeby to Oni mogli uslyszec, a nie tylko dla wlasnej frajdy? Ja wiem, ze nie da sie zrobic miksu na altusach, ale czy nie jest tak, ze jednak szukac brzmienia nalezaloby na sprzecie "zblizonym" do docelowego? Z zachowaniem oczywiscie jakiegos minimum przyzwoitosci. Nie pisze tego dlatego, zeby usprawiedliwic niecheć do wydania pieniedzy na monitory, bo jak trzeba bedzie, to wydam. Ale tak mysle, co bedzie jak to zabrzmi dobrze u mnie, a w "domu" nie? pozdro.
Re: Jaki to sens...
.Jaki ma sens szukanie brzmienia, ustawianie miksu itd na zajebistych monitorach, (...) jezeli na wiezyczce u goscia w bloku to nigdy nie zabrzmi...
**********************
Moje odczucia sa takie
- nawet na kiepskim sprzecie wyczujesz ze "coś" jest nie tak
- ale potrzebujesz super dobrego zeby wiedziec CO trzeba poprawic
jezeli np. jest jakies dudnienie na dole, to nawet na wiezyczce z marketu uslyszysz ze calosc sie muli. Ale zeby usunac to mulenie na wiezyczce nie masz szans - owszem, usuniesz je tak ze zabrzmi OK na tej konkretnej wiezyczce, ale przy okazji zepsujesz 100 innych spraw ktorych juz nie miales szans uslyszec. I na innej wiezyczce - nie mowiac juz o porzadnym sprzecie - calosc bedzie nie do sluchania.
wiec jak bedzie OK na monitorach to masz szanse ze bedzie mniej wiecej OK na kazdym szmelcu. A jak nie to juz bedzie wina tego szmelcu i tylko tego szmelcu.
Poza tym poza "gosciami z bloku" sa jeszcze ludziki typu audiofile...
[addsig]
**********************
Moje odczucia sa takie
- nawet na kiepskim sprzecie wyczujesz ze "coś" jest nie tak
- ale potrzebujesz super dobrego zeby wiedziec CO trzeba poprawic
jezeli np. jest jakies dudnienie na dole, to nawet na wiezyczce z marketu uslyszysz ze calosc sie muli. Ale zeby usunac to mulenie na wiezyczce nie masz szans - owszem, usuniesz je tak ze zabrzmi OK na tej konkretnej wiezyczce, ale przy okazji zepsujesz 100 innych spraw ktorych juz nie miales szans uslyszec. I na innej wiezyczce - nie mowiac juz o porzadnym sprzecie - calosc bedzie nie do sluchania.
wiec jak bedzie OK na monitorach to masz szanse ze bedzie mniej wiecej OK na kazdym szmelcu. A jak nie to juz bedzie wina tego szmelcu i tylko tego szmelcu.
Poza tym poza "gosciami z bloku" sa jeszcze ludziki typu audiofile...
[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Re: Jaki to sens...
Nie ma czegoś takiego jak brzmienie zbliżone do docelowego. Każdy boombox, radioodbiornik i inny konsumencki sprzęt inaczej zniekształca sygnał, ma inne dziury w paśmie i podbija inne wąskie podzakresy częstotliwości. Tylko zapewniając, że miks jest wyrównany, że nic z niego nie wystaje i nie kłuje mamy jakie takie podstawy przypuszczać, że u żadnego odbiorcy ewentualne wady naszego miksu nie nałożą się na wady sprzętu dając koszmarny efekt nie nadający się do słuchania. A uzyskanie wyrównanego miksu wymaga monitorów o płaskiej charakterystyce, w których słychać każde zachwianie balansu tonalnego i każde nadmiernie podbite pasmo. Dlatego monitory w studiu są niezbędne, a Kazik gada głupoty.
Re: Jaki to sens...
Ostatnio kupiłem niezbyt super, ale mimo wszystko jakis sprzet studyjny. Zainwestowałem w karte i odsłuchy firmy ESI (Juli@ i nEar). Mam podłączone 2wie karty (+SB Live!) i dwa odsłuchy (+ Samsung z subwooferem) głośniczki komputerowe znam najlepiej bo mam je kilka lat, a odsłuchy dały mi to, że zacząłem słyszeć to czego wcześniej "nie było".
Wiem że to nie jest jeszcze sprzęt, na którym mozna zdziałać cuda, ale przynajmniej mi w czymś pomagają. Popieram, że Kazik gada głupoty. Zresztą sam sobie zaprzecza wypowiadając sie za parę chwil o audiofiklskim sprzęcie Banana. Czyż nie?
pozdro
Wiem że to nie jest jeszcze sprzęt, na którym mozna zdziałać cuda, ale przynajmniej mi w czymś pomagają. Popieram, że Kazik gada głupoty. Zresztą sam sobie zaprzecza wypowiadając sie za parę chwil o audiofiklskim sprzęcie Banana. Czyż nie?
pozdro
drummer
Re: Jaki to sens...
(...) Tylko zapewniając, że miks jest wyrównany, że nic z niego nie wystaje i nie kłuje mamy jakie takie podstawy przypuszczać, że u żadnego odbiorcy ewentualne wady naszego miksu nie nałożą się na wady sprzętu dając koszmarny efekt nie nadający się do słuchania. A uzyskanie wyrównanego miksu wymaga monitorów o płaskiej charakterystyce...
Dokladnie tak uwazam. Inaczej mowiac, plaska charakterystyka to moim zdaniem podstawowa cecha monitorow studyjnych. A ja zastanawiam sie nad sytuacja, gdzie realizatorzy, po odsluchaniu wielu - decyduja sie na monitory, ktore maja fantastyczna dynamike, niesamowitego kopa, gleboki dol itd. Nad tymi elementami sie wlasnie zastanawiam. Otoz, co z tego, ze majac swietnie grajace "na dole" monitory przygotuje swietny bas, skoro tylko ja bede w stanie sie nim nawiedzac. Na innych monitorach, nie mowiac o sprzecie domowym, wyjdzie zwykly belkot. Wlasnie zastanawiam sie, czy przypadkiem majac monitory "zwyklejsze", siedząc nieco dluzej nad np basem, nie przygotuje go tak, zeby brzmial rownie dobrze na monitorach, czy kolumnach niekoniecznie bardzo dynamicznych i "wykopnych". pozdro.
Dokladnie tak uwazam. Inaczej mowiac, plaska charakterystyka to moim zdaniem podstawowa cecha monitorow studyjnych. A ja zastanawiam sie nad sytuacja, gdzie realizatorzy, po odsluchaniu wielu - decyduja sie na monitory, ktore maja fantastyczna dynamike, niesamowitego kopa, gleboki dol itd. Nad tymi elementami sie wlasnie zastanawiam. Otoz, co z tego, ze majac swietnie grajace "na dole" monitory przygotuje swietny bas, skoro tylko ja bede w stanie sie nim nawiedzac. Na innych monitorach, nie mowiac o sprzecie domowym, wyjdzie zwykly belkot. Wlasnie zastanawiam sie, czy przypadkiem majac monitory "zwyklejsze", siedząc nieco dluzej nad np basem, nie przygotuje go tak, zeby brzmial rownie dobrze na monitorach, czy kolumnach niekoniecznie bardzo dynamicznych i "wykopnych". pozdro.
Re: Jaki to sens...
Wlasnie zastanawiam sie, czy przypadkiem majac monitory "zwyklejsze", siedząc nieco dluzej nad np basem, nie przygotuje go tak, zeby brzmial rownie dobrze na monitorach, czy kolumnach niekoniecznie bardzo dynamicznych i "wykopnych". pozdro....
**********************
Po to - miedzy innymi - stosuje sie dwa systemy odsluchu. Duze i "wykopne" dalekie pole i male monitorki pola bliskiego. I tutaj sie objawiaja zalety Yamaha NS-10
[addsig]
**********************
Po to - miedzy innymi - stosuje sie dwa systemy odsluchu. Duze i "wykopne" dalekie pole i male monitorki pola bliskiego. I tutaj sie objawiaja zalety Yamaha NS-10
[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Re: Jaki to sens...
Po to - miedzy innymi - stosuje sie dwa systemy odsluchu. Duze i "wykopne" dalekie pole i male monitorki pola bliskiego. I tutaj sie objawiaja zalety Yamaha NS-10
...
**********************
Zapomnijmy na razie o dalekim polu. A wynika z tego, ze i tak trzeba robic na monitorach bp, a dp sa po to, zeby pocieszyc ryło, ze to tak pieknie gra, no i oczywiscie zeby poszpanowac przed klientem :)
Reasumujac, moja teza glosi, ze zrobiony na przyzwoitych, choc niekoniecznie best monitorach bp miks, zagra zajebiscie na duzych paczkach. Odwrotnie - czyli zrobione na best monitorach, niekoniecznie zagra dobrze na gorszych. Oczywiscie zakladam w bp przyzwoitosc i liniowosc. pozdro.
...
**********************
Zapomnijmy na razie o dalekim polu. A wynika z tego, ze i tak trzeba robic na monitorach bp, a dp sa po to, zeby pocieszyc ryło, ze to tak pieknie gra, no i oczywiscie zeby poszpanowac przed klientem :)
Reasumujac, moja teza glosi, ze zrobiony na przyzwoitych, choc niekoniecznie best monitorach bp miks, zagra zajebiscie na duzych paczkach. Odwrotnie - czyli zrobione na best monitorach, niekoniecznie zagra dobrze na gorszych. Oczywiscie zakladam w bp przyzwoitosc i liniowosc. pozdro.
Re: Jaki to sens...
...Po to - miedzy innymi - stosuje sie dwa systemy odsluchu. Duze i "wykopne" dalekie pole i male monitorki pola bliskiego. I tutaj sie objawiaja zalety Yamaha NS-10
...
**********************
Zapomnijmy na razie o dalekim polu. A wynika z tego, ze i tak trzeba robic na monitorach bp, a dp sa po to, zeby pocieszyc ryło, ze to tak pieknie gra, no i oczywiscie zeby poszpanowac przed klientem :)
Reasumujac, moja teza glosi, ze zrobiony na przyzwoitych, choc niekoniecznie best monitorach bp miks, zagra zajebiscie na duzych paczkach. Odwrotnie - czyli zrobione na best monitorach, niekoniecznie zagra dobrze na gorszych. Oczywiscie zakladam w bp przyzwoitosc i liniowosc. pozdro....
**********************
jedak jest dokladnie odwrotnie!
mailem kiedys okazje popracowac w studio RadiaGdansk - wyposazonym w Genelec 1038 oraz bliski odsluch na NS10. No i komfort pracy na tych duzych glosnikach jest po prostu niesamowity - najdrobiejsze dotkniecie regulatora natychmiast slychac.
natomiast jak przelaczysz na NS10 to widac ze w nich slychac mniej i czego trzeba dolozyc zeby bylo OK - np. ten instrument powinien byc glosniej bo inaczej zalewa go reszta itd. Natomiast proba korekcji ustawien na NS10 konczyla sie sie najczesciej zbyt mocna ingerencja w mix - bo krece a tu zadnych zmian! Jak juz sie uslyszalo zmiane to najczesciej byla zbyt gleboka. Po przejsciu na duze okazalo sie ze "jeeeeeej, jak mozna to bylo tak sciac????". Po czym robilo sie poprawke jeszcze raz, na duzych glosnikach, a po przejsciu na male okazywalo sie najczesciej ze to wlasnie jest to o co chodzilo i teraz na malych tez jest OK.
Wiec do zrobienia dobrego mixu - a zwlaszcza dobrego masteringu - konieczne sa dwa systemy odsluchowe. Kupowanie sprzetu odsluchowego za niezadko setki tysiecy $$$ nie jest podyktowane tylko snobizmem.
A, niektorzy masterowcy wspomagaja sie jeszcze trzecim odsluchem, wlasnie typu "wieza goscia z bloku". I, jak trafnie zauwazyles w tym watku, ma to sens.
[addsig]
...
**********************
Zapomnijmy na razie o dalekim polu. A wynika z tego, ze i tak trzeba robic na monitorach bp, a dp sa po to, zeby pocieszyc ryło, ze to tak pieknie gra, no i oczywiscie zeby poszpanowac przed klientem :)
Reasumujac, moja teza glosi, ze zrobiony na przyzwoitych, choc niekoniecznie best monitorach bp miks, zagra zajebiscie na duzych paczkach. Odwrotnie - czyli zrobione na best monitorach, niekoniecznie zagra dobrze na gorszych. Oczywiscie zakladam w bp przyzwoitosc i liniowosc. pozdro....
**********************
jedak jest dokladnie odwrotnie!
mailem kiedys okazje popracowac w studio RadiaGdansk - wyposazonym w Genelec 1038 oraz bliski odsluch na NS10. No i komfort pracy na tych duzych glosnikach jest po prostu niesamowity - najdrobiejsze dotkniecie regulatora natychmiast slychac.
natomiast jak przelaczysz na NS10 to widac ze w nich slychac mniej i czego trzeba dolozyc zeby bylo OK - np. ten instrument powinien byc glosniej bo inaczej zalewa go reszta itd. Natomiast proba korekcji ustawien na NS10 konczyla sie sie najczesciej zbyt mocna ingerencja w mix - bo krece a tu zadnych zmian! Jak juz sie uslyszalo zmiane to najczesciej byla zbyt gleboka. Po przejsciu na duze okazalo sie ze "jeeeeeej, jak mozna to bylo tak sciac????". Po czym robilo sie poprawke jeszcze raz, na duzych glosnikach, a po przejsciu na male okazywalo sie najczesciej ze to wlasnie jest to o co chodzilo i teraz na malych tez jest OK.
Wiec do zrobienia dobrego mixu - a zwlaszcza dobrego masteringu - konieczne sa dwa systemy odsluchowe. Kupowanie sprzetu odsluchowego za niezadko setki tysiecy $$$ nie jest podyktowane tylko snobizmem.
A, niektorzy masterowcy wspomagaja sie jeszcze trzecim odsluchem, wlasnie typu "wieza goscia z bloku". I, jak trafnie zauwazyles w tym watku, ma to sens.
[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Re: Jaki to sens...
... Ja wiem, ze nie da sie zrobic miksu na altusach ...
*************************************************
A Sistars to niby na czym robili ? Przynajmniej tak wyczytalem w wywiadzie z nimi w EiS. Mieli jakieś podrasowane altusy.
*************************************************
A Sistars to niby na czym robili ? Przynajmniej tak wyczytalem w wywiadzie z nimi w EiS. Mieli jakieś podrasowane altusy.
Re: Jaki to sens...
Jaki ma sens szukanie brzmienia, ustawianie miksu itd na zajebistych monitorach, gdzie kazde pierdniecie brzmi jak grzmot, na monitorach, na ktorych nie trzeba specjalnie sie napracowac, zeby cos zabrzmialo dynamicznie, z wykopem
Tu IMO lezy pies pogrzebany - dobre monitory wcale tak nie brzmia - tak brzmia "dobre" monitory
Sa glosniczki, na ktorych "kop" jest od razu, niekiedy nosza one dumne miano "studio monitor", ale przeciez akurat "dynamiczne" brzmienienie nie jest cecha dobrego odsluchu.
Tu IMO lezy pies pogrzebany - dobre monitory wcale tak nie brzmia - tak brzmia "dobre" monitory

Sa glosniczki, na ktorych "kop" jest od razu, niekiedy nosza one dumne miano "studio monitor", ale przeciez akurat "dynamiczne" brzmienienie nie jest cecha dobrego odsluchu.