Forum Magazynu Estrada i Studio

Wczoraj słyszałem na temat praktyk okultystycznych, spirytystycznych, satanistycznych itd. były podawane również zespoły, które mają z tym coś wspólnego, na liście znalazł się: Ozzy Osbourne, Irona Maiden, Metallica itd. Czy waszym zdaniem oni naprawdę mając coś wspólnego z tymi rzeczami?
[addsig]

...oczywiscie ze nie...

to po prostu stereotyp, ktory byl i bedzie...

rozumiesz, metallika gra "metal" wiec pewnie oddaja poklon wielkiemu panu-szatanowi

i choc ozzy swego czasu obgryzal glowy nietoperzon na scenie to watpie aby to mialo jakis cel (poza zwroceniem na siebie i zespol uwagi, oczywiscie)



Pozdrawiam

oczywiście,że mają wiele wspólnego.



trzeba tylko całą ich dyskografię wrzucić do jakiegoś edytora audio, zrobić reverse i w takiej postaci wypalić na cd-r i słuchać.

Sami sobie sa zespoły winne - ze przez swoje szpanerstwo i cheć rozbłysku głupoty zabawili sie z czyms czego nawet pewnie nie znaja. A potem sie bronia ze to niby tylko zabawa.

a jak głupi jest Ozzy - wystarczy obejrzec show z jego rodzinka w jego domu. Pajac nawet telewizora nie potarfi właczyc.

...oczywiście,że mają wiele wspólnego.



trzeba tylko całą ich dyskografię wrzucić do jakiegoś edytora audio, zrobić reverse i w takiej postaci wypalić na cd-r i słuchać....

**********************



ty sie smiejesz... zalacz sobie Stairway To Heaven od tylu... w tle slychac jakies piekielne przeslanie serio mowie.



co do ozzego to faktycznie, mlodziencze cpanie daje mu sie we znaki, chociazby te problemy z uruchomieniem telewizora

nie wspomne nawet o poruszaniu sie, hehe

Wiele zespołów w latach sześćdziesiatych i siedemdziesiatych mniej lub bardziej przelotnie ocierało się o fascynacje okultyzmem. Pierwszy był Mick Jagger, potem Jimmy Page, Geezer Butler i inni. Jednak w wiekszości przypadków były to tylko fascynacje literaturą, może jakieś orgiastyczne historie z jakimis nawiedzonymi arystokratami którzy zawsze pałętali się w towarzyskiej elicie. Z jednej strony nie ma co demonizować sprawy, z drugiej - nie jest to całkiem wyssane z palca. Ale moim zdaniem dotyczy to głównie przełomu lat sześćdziesiatych i siedemdziesiatych. Natomiast fascynacja ciemną stroną mocy wśród metalowców jest faktem i nie ma się nad czym zastanawiać. Ale Metallica i Maiden ? Raczej nie, po prostu image mieli stereotypowy ale nie widzę ich jako adeptów czarnej magii.

A ja mysle ze to Satany ,

Z drugiej strony zawsze ciekawiło mnie to po co oni to robią , te czarne przebrania itd, najgłupsze jest to ze ludzi to kręci :(

eh...życie

PAWEŁ



PS: JEsli sa błedy to sorki mam zapalenie spojówek ledwo widze , ma ktos psa przewodnika ?:) moze byc mi potrzebny :)

ciekawy link w tej materii:



http://j1media.com/misc/sth/stairway-to-heaven.swf

okultyzm.... buahahahahahahahaha :D:D:D:D:D:D:D

swoja dorga artysci zwiazani z inner circle to pewnie maja cos z okultyzmem wspolnego..... hehehehehe

Albo Genesis P O. i jego Psychic TV.... no magia i te crowleyowskie sprawy....

A Ozzy z okultyzmem wspolnego co nasi hip-hopowcy z gangsterka.... tiaaaa

...ciekawy link w tej materii:



http://j1media.com/misc/sth/stairway-to-heaven.swf ...

**********************

wlasnie o tym mowilem....

kurde i pomys;lec ze kiedys tez to w jakis sposob mnie krecilo...

czlowiek mlody glupim jest.



podobnie jak kolega piszacy dwa czy trzy posty wyzej, rowniez malo widze



pozdrawiam