Forum Magazynu Estrada i Studio

Oszuści z Allegro zostali złapania

Szkoda tylko, że to kropla w morzu przestępstw internetowych i nie tylko
[addsig]

Oprocz zwiciestwa dobra nad zlem w tej informacji zwrocily moja uwage dwie rzeczy.

"Po ustaleniu z których komputerów korzystali sprawcy, policjanci ustalili także ich rysopisy." Zadziwiajace umiejetnosci naszej policji.

I te ksywy, ktore sobie bandyci wybrali: "ferrari rosso", "kotlet schabowy9". No juz lepiej nie mozna.

hm, ludzie sa wybitnie naiwni..

[mysle o braciach, ktorzy wymyslili te przekrety]

...Oprocz zwiciestwa dobra nad zlem w tej informacji zwrocily moja uwage dwie rzeczy.

"Po ustaleniu z których komputerów korzystali sprawcy, policjanci ustalili także ich rysopisy." Zadziwiajace umiejetnosci naszej policji.

I te ksywy, ktore sobie bandyci wybrali: "ferrari rosso", "kotlet schabowy9". No juz lepiej nie mozna.

...

**********************



"Zadziwiajace umiejetnosci naszej policji" - a co to za rewelacja??? wystarczyło wejśc do kafejki i spytać się właściciela/pracownika...

"Zadziwiajace umiejetnosci naszej policji" - a co to za rewelacja??? wystarczyło wejśc do kafejki i spytać się właściciela/pracownika... ...



*****



Zeby to zrobic to trzeba chciec, a to tez umiejetnosc (w przypadku policji zadziwiajaca)

"Po założeniu konta użytkownika na serwerze aukcyjnym bracia najpierw "wyrabiali" sobie dobrą opinię sprzedając na aukcji drobiazgi, które dostarczali w określonym terminie. Potem zaś zaczęli sprzedawać dużo droższe rzeczy. Warunkiem zrealizowania transakcji było wpłacenie pieniędzy na ich konta. Zamówiony towar nigdy jednak nie trafiał do kupującego."



No i już wszyscy wiemy skąd brać kasę na sprzęt ;)

Ciekawe jak z "wałami" jest na ebay?? Jedni mówią, że tam jest bezpieczine (dla kupującego Polaka) inni, że nie. Jak pytałem gościa z allegro, który sprowadza sprzęty z ebay'a to mówi, że trzeba być ostro "wkręconym", bo inaczej zaraz cię wytną - mam nadzieję, że tylko mnie tak straszył, bo się boi konkurencjii na allegro :].

Zastanawia mnie jedna rzecz. Dlaczego gliniarze musieli chodzić po kawiarenkach internetowych itd., aby dorwać dych drani? Czy nie mogli sprawdzi, na kogo jest konto bankowe, na które wpływały pieniądze?
[addsig]

nie wiem czy nie ma jakichś bankowych tajemnic itp.

Nie zapominajmy, że żyjemy w chorym kraju, a banki u nas to już wogóle państwo w państwie - za niedługo to już rząd nie będzie miał wglądu nawet w skarb państwa pewnie :D

policja ma prawo /a dokladnie to prokurator/ wglądu do danych osobowych wlascicieli kont, jesli istnieje podejrzenie o popelnieniu przestepstwa..

jednak wystarczy falszywy dowod osobisty, a na dzien dzisiejszy zalatwienie takowego to 15 minut..

(poza tym sa konta 'internetowe' takie jak inteligo, gdzie wysyla sie jedynie skan dowodu osobistego.. byle frajer moze zatem podrobic marnej jakosci ksero dowodu..)