Strona 1 z 1
Hasło dnia
: piątek 30 kwie 2004, 12:54
autor: spiker
Dzisiejsze hasło zawiera błąd. Zakłada bowiem że i ja i wróg dysponujemy tą samą bronią. Dawno mogłem być w zasięgu wroga sam nie mogąc go ustrzelić i vice versa......ale w ogóle fajnie jest.
Re: Hasło dnia
: piątek 30 kwie 2004, 13:56
autor: Hofander
...Dzisiejsze hasło zawiera błąd. Zakłada bowiem że i ja i wróg dysponujemy tą samą bronią. Dawno mogłem być w zasięgu wroga sam nie mogąc go ustrzelić i vice versa......ale w ogóle fajnie jest....
**********************
Chodzi o przenośnię, pewnie kolega Spiker jest umysłem ścisłym i dlatego mu się nie zgadza. Powiem Wam, że jako humanista ścisle związany z techniką nadal nie umiem np. zlutować kabla.
Pozdrawiam po raz ostatni w Wolnej Polsce.
Hofi
Re: Hasło dnia
: piątek 30 kwie 2004, 14:09
autor: SHIVOO
Pozdrawiam po raz ostatni w Wolnej Polsce.
Hofi ...
**********************
Oby tylko trochę Szybsza się zrobiła...
Ja jestem pełen nadziei !
Re: Hasło dnia
: piątek 30 kwie 2004, 14:34
autor: yaniki
Kolega Spiker zwrócił uwagę na fakt, że nie tylko zasięg posiadanej broni się liczy, ale trzeba jeszcze wiedzieć, kto się w tym zasięgu znajduje i czy, aby przypadkiem, my się nie znajdujemy w zasięgu czyjegoś "bum".
Re: Hasło dnia
: piątek 30 kwie 2004, 15:12
autor: Hofander
czy, aby przypadkiem, my się nie znajdujemy w zasięgu czyjegoś "bum"....
**********************
Zawsze się znajdujesz. Nawet jak śpisz to pies może Ci wskoczyć na głowę, np. albo akwarium pęc.
H
Re: Hasło dnia
: piątek 30 kwie 2004, 15:30
autor: Token_Ring
...Dzisiejsze hasło zawiera błąd. Zakłada bowiem że i ja i wróg dysponujemy tą samą bronią. Dawno mogłem być w zasięgu wroga sam nie mogąc go ustrzelić i vice versa... ...ale w ogóle fajnie jest....
**********************
Cytat wcale nie zakłada, że posiadając wroga w zasięgu strzału, znajdujemy się jednocześnie w zasięgu JEGO strzału. To uogólnienie. Aby uniknąć nieporozumień, cytat powinien brzmień:
"Prawdopodobieństwo posiadania wroga w zasięgu strzału jest takie samo, jak prawdopodobieństwo znajdowania się w czyimś zasięgu strzału."
No ale wtedy nie byłoby to prawo Murphy'ego, tylko zagadnienie z zakresu wstępu do propedeutyki

.
Pozdrowienia,
Token
Re: Hasło dnia
: piątek 30 kwie 2004, 16:09
autor: spiker
no patrz! a ja myślałem, że się nikomu nie będzie chciało...hł
Wcale nie jestem ścisły - jestem na wskroś humanistyczny, jeśli bywam ścisły to bardzo rzadko i z konieczności, albo dla przyjemności - dziś to drugie.
W dalszym ciągu twierdzę, że jesli to twierdzenie ma kogoś ostrzec uniwersalnie to ostrzeżenie to jest z gruntu zdradliwe, bo jeśli ja stwierdzam "o teraz moge wroga capnąć" to wcale nie oznacza, że on mnie może capnąć, albo, że nie mógł tego zrobić dużo wcześciej...
tak, czy owak jeśli My możemy cpanąć Unię, to czy Unia może capnąć Nas? Oczywiście NIE, my mamay Tajną Broń.....:-)
miłego łyk-endu
Wasz Księgowy
Re: Hasło dnia
: piątek 30 kwie 2004, 16:44
autor: spiker
Wystarczy, że zafundujemy europejczykom długie weekendy, pracownikom "dni wolne jako ekwiwalnety za dni wolne" i pokażemy im jak można omijać przepisy.....
Re: Hasło dnia
: piątek 30 kwie 2004, 16:51
autor: Token_Ring
...Wystarczy, że zafundujemy europejczykom długie weekendy, pracownikom "dni wolne jako ekwiwalnety za dni wolne" (...)
**********************
Przecież to w tym wypadku jedno i to samo (tautologizm)