MIDI na PC - albo słabe, albo przerośnięte

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
PiotrK
Posty:1517
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00
MIDI na PC - albo słabe, albo przerośnięte

Post autor: PiotrK » wtorek 16 mar 2004, 23:01

Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 00:13 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]

Awatar użytkownika
Tadeo
Posty:1609
Rejestracja:piątek 31 sty 2003, 00:00
Kontakt:

Re: MIDI na PC - albo słabe, albo przerośnięte

Post autor: Tadeo » wtorek 16 mar 2004, 23:06

Pracowałem kiedyś na atari, a teraz pytam czy możliwa jest praca z midi na pc. tak jak kiedyś na atarynce?

Kurz
Posty:48
Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00

Re: MIDI na PC - albo słabe, albo przerośnięte

Post autor: Kurz » wtorek 16 mar 2004, 23:54

Dla mnie ideałem jest Cakewalk (nie Sonar).

Szkoda, że nie zdobył popularności i nie utrzymal sie na platformie PC

Opcode Vision.


Awatar użytkownika
PiotrK
Posty:1517
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: MIDI na PC - albo słabe, albo przerośnięte

Post autor: PiotrK » środa 17 mar 2004, 00:10

Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 00:14 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]

Awatar użytkownika
JankoMuzykant
Posty:497
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00
Kontakt:

Re: MIDI na PC - albo słabe, albo przerośnięte

Post autor: JankoMuzykant » środa 17 mar 2004, 00:34

Użytkownicy MIDI z Cakewalkiem, napiszcie proszę, czym on Was ujął! Może ma on to coś, czego nie mają inne programy na tym polu?



Bo chciałbym też wiedzieć, czy rzeczywiście jest na PC-ta program, z którym dobrze pracuje się pod MIDI i... nie trzeba wracać do Atarynki (odkurzać z piwnicy i remontować)....

**********************



Szybko, sprawnie, intuicyjnie - dotyczy wersji 7 - 9. Nawet stara szóstka jest wygodna.

Zresztą do samego midi express z eis (oparty zdaje się o ósemkę) jest zupełnie sprawny (brakuje tylko bloku sysexów).

Dla mnie zawsze do midi będzie to numer jeden (jak nigdy nie będzie to faworyt do audio).



I wydaje mi się, że bedą z niego zadowoleni głównie ludzie, którzy składają kompozycję dogrywając na żywo ścieżki a następnie edytując ślady (czyli nie ''trackerowcy'')

Pozdrawia Adam (przypadkiadama.com)

DogHead
Posty:625
Rejestracja:czwartek 05 cze 2003, 00:00

Re: MIDI na PC - albo słabe, albo przerośnięte

Post autor: DogHead » środa 17 mar 2004, 01:03

Szkoda, z˙e nie zdoby? popularnos´ci i nie utrzymal sie na platformie PC

Opcode Vision.

...

**********************



Opcode nie zdobyl popularnosci na PC a na Mac'u jego gwiazda tez nie poswiecila zbyt dlugo. Skonczyl na cmentarzu firm kupionych przez Gibsona.


Kurz
Posty:48
Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00

Re: MIDI na PC - albo słabe, albo przerośnięte

Post autor: Kurz » środa 17 mar 2004, 01:17

Szczerze wyznam, że nie miałem większego do czynienia praktycznego z Cakewalkiem. Czytałem jednak, że praca z nim podczas edycji MIDI polega w dużej mierze na okienkach dialogowych (wpisywanie wartości liczbowych itp.). Osobiście preferuję malowanki myszką (chodzi o regulację w rodzaju velocity w Piano-Roll, opcje kopiuj/wklej itp.). Poza tym jest on, zdaje się, uboższy o głębszą edycję MIDI (brakuje cczegoś na miarę Logicala, rodem z Cubase). Korzystacie z opcji CAL?

========================================



Hmm... Cakewalk od czasów Win95 posiadał możliwość "malowania"

parametrów: velocity, CC, RPN, NRPN, Pitch Bend.



Moja "Za":

- bezwzględna stabilność

- możliwość (skuteczna) poruszania się po interfejsie za pomocą klawisza TAB

- pola tekstowe/numeryczne, nie wymagające klikania (ani naciskania ENTER) dla wprowadzenia wartości. Może sie to wydawać śmieszne,

ale jest niezwykle wygodne, szczególnie w 'ListEditor'.

- łatwość tworzenia 'map' instrumentów

- łatwość operowania (edycji) SysEx'ami (i to na dwa sposoby)

- interpretacja RPN0, w 'ludzkiej' postacji

- precyzyjna, moim zdaniem, edycja Pitch Bend/CC w oknie Piano Roll -

nie ma obawy, że nieumyślnie 'uszkodzimy' wcześniejsze 'zdarzenia'

- precyzyjne 'wskakiwanie' nutek w Staff Edit (bardzo skąpym niestety...)



W nowszych wersjach (od v8) dodano rewelacyjną mozliwość edycji wielu

ścieżek w jednym Pianorollu.


















Awatar użytkownika
NoRd384
Posty:767
Rejestracja:środa 06 sie 2003, 00:00

Re: MIDI na PC - albo słabe, albo przerośnięte

Post autor: NoRd384 » środa 17 mar 2004, 11:50

Panowie no co wy ? Express ? Moim zdaniem z rodziny Cakewalk - najlerpszy był Professional. Natomiast z Rodziny Steinberg najlepsze były pierwsze wersje Cubase na PC - one nawet miiały tą samą grafikę jak na Atari !!! Swietnie sie na nich pracowało -sam mam jeszcze na dysku zarówno Cakewalk Professional jak i jedna z pierwszych Cubase na PC.

Proffesional miał wszytko co trzeba i miescił sie na ...... jednej dyskietce !!! Kocham ta sylistykę - czarono, biało, szarą :) Zadnych kolorów wiecej - nio moze gdzie niegdzie w Cubusiu była czerwień. nio ale Profesional to jakby żywcem był robiony na Atari

Stabilnośc ??

Procowałem na Cakewalk Professional pare dobrych lat i zadnych kłopotów nie miałem. Ten program niewiedział co to pomyłka, zawieszenie komputera czy inne głupoty.On miał wszytko co do MIDI potrzeba - i nie mówie tu o żadnych uproszceniach . Ponadto chce powiedziec ze tamte sekwencery brzmiały inaczej. Brzmiały spójniej. Serrio ! Prawdopodobnie to sie barło z rozdzielczosci odtwarzania i nagrywania komunikatów MIDI . Posiadałem w tamtych casach kartę Sound Balster AWE 32 PnP . To był najlepiej brzmiący zestaw MIDI jaki w życiu posiadałem. Oczywiscie z karty AWE 32 PnP kożystałem jako samplera na Sound Fonty. Te brudy z karty + Cakewalk Professional zapewniał mi super brzmienie. Otórz cała aranżacia barzmiała pełniej- nie trzba było dużo sciezek aby dany utwór zabrzmiał grubo i pełnie Nastepnie przesiadlem sie na Sound Balstera Live ! oraz Cakewalk PRo Audio i wszytko straciło smak. Te same aranzacie nagle sie rozstrzeliły. Co prawda lwszytko było bardziej "wyraziste" ale starciło ten sliczny smaczek

Mam nadzieje ze uda mi sie jeszce kiedys odtworzyc mój stary zestaw muzyczny. Obecnie karta jest w innym kompe nio a programy siedza spokojnie na dysku , czekajac na swój czas który sie przybilza za kazdym razem jak odkopie archiwalne nagrania i łezka w oku sie zakreci ....
Bum cyk cyk... [I] a teraz skompresuj "bum" [/I]

Redakcja
Posty:1410
Rejestracja:środa 23 sty 2002, 00:00

Re: MIDI na PC - albo słabe, albo przerośnięte

Post autor: Redakcja » środa 17 mar 2004, 12:56

...Moim zdaniem z rodziny Cakewalk - najlerpszy był Professional. Natomiast z Rodziny Steinberg najlepsze były pierwsze wersje Cubase na PC - one nawet miiały tą samą grafikę jak na Atari !!! Swietnie sie na nich pracowało -sam mam jeszcze na dysku zarówno Cakewalk Professional jak i jedna z pierwszych Cubase na PC...



Tak, łezka w oku się kręci... Ja jednak najbardziej odczuwam brak programu, który pełniłby rolę wirtualnego aranżera. Najlepiej jakby importował wszystkie popularne formaty stylów (Roland, Korg, Yamaha) i potrafił według zadanego schematu (przebiegu akordów) zrzucić je na tracki MIDI w dowolnym hoście.
[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS

Awatar użytkownika
Token_Ring
Posty:113
Rejestracja:piątek 06 wrz 2002, 00:00

Re: MIDI na PC - albo słabe, albo przerośnięte

Post autor: Token_Ring » środa 17 mar 2004, 13:13



Tak, łezka w oku się kręci... Ja jednak najbardziej odczuwam brak programu, który pełniłby rolę wirtualnego aranżera. Najlepiej jakby importował wszystkie popularne formaty stylów (Roland, Korg, Yamaha) i potrafił według zadanego schematu (przebiegu akordów) zrzucić je na tracki MIDI w dowolnym hoście.

...

**********************



Od wieków takiego szukam ...

Swoją drogą ktoś z redakcji EiS wspomniał kiedyś o zamiarze opublikowania porówania aranżerów software'owych typu Jammer bądź Band in a Box, a pewie są jeszcze i inne (lepsze ??). Jak dotąd cisza .

Jestem pracownikiem jednego z największych polskich sklepów internetowych w branży fongraficznej na etacie administratora baz danych. Oprócz tego młodym adeptem sztuki dziennikarskiej, a hobbystycznie także gitarzystą. Niegdyś prenumeratorem EiS, dziś oka

ODPOWIEDZ