Kazik, czyli bez monitorów w studiu

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
PiotrK
Posty:1517
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00
Kazik, czyli bez monitorów w studiu

Post autor: PiotrK » czwartek 05 lut 2004, 19:55

Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 00:10 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]

Awatar użytkownika
mysza
Posty:342
Rejestracja:sobota 05 paź 2002, 00:00

Re: Kazik, czyli bez monitorów w studiu

Post autor: mysza » czwartek 05 lut 2004, 20:05

Nie czytalem jeszcze tego wywiadu ale uwazam ze masz duzo racji...a tak poza tym to dawna Pana u Nas nie bylo.........
-->play your reason system<--

Ano
Posty:210
Rejestracja:środa 09 lip 2003, 00:00

Re: Kazik, czyli bez monitorów w studiu

Post autor: Ano » czwartek 05 lut 2004, 20:39

Pewnie ze ma duzo racji, powiem wiecej - wyrzucic realizatora!

Byle sztyl ze sluchawkami od walkmana zrobi to lepiej, bo to muza dla nich i wiedza jak ma brzmiec. Bedzie dobry kop i normalnie kasiore sie tez natrzepie.

Awatar użytkownika
Zbych
Posty:74
Rejestracja:piątek 16 sty 2004, 00:00

Re: Kazik, czyli bez monitorów w studiu

Post autor: Zbych » piątek 06 lut 2004, 07:21

Kazik, moim zdaniem, pokazał raczej jakim jest lamerem niż powiedział coś mądrego. Co więcej, ten wywiad może okazać się szkodliwy dla "młodego pokolenia", bo chocby jeden z moich znajomych doszedł do wniosku, że nie chce monitorów, tylko idzie szukać DT990, bo to świetne słuchawki, których używa Kazik. A co do wypowiedzi pana Piotra:

1. Kazik nie robi muzyki eksperymentalnej

2. Jego nagrania nie są wzorcem realizacji (czyżby ze względu na brak monitorów?)

a poza tym:

3. Mieć Virusa i nie wiedzieć co to filtr - to już niemal bluźnierstwo

Zbych

Gizmo
Posty:149
Rejestracja:piątek 08 sie 2003, 00:00

Re: Kazik, czyli bez monitorów w studiu

Post autor: Gizmo » piątek 06 lut 2004, 07:26

I jeszcze jedno... Trudno chyba nie uprzedzić się do PC-tów, gdy są to składaki z hipermarketu. Chyba, prawda (?!).



Najlepszego!



...

**********************

Składaków z hipermarketu się nie kupuje.

Awatar użytkownika
spiker
Posty:1211
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00

Re: Kazik, czyli bez monitorów w studiu

Post autor: spiker » piątek 06 lut 2004, 08:27

"Jego nagrania nie są wzorcem realizacji (czyżby ze względu na brak monitorów?) "



Nie gustuję w muzyce Kazika, ale gdyby Kazik chciał dopasować się do wzorca o którym piszesz to pewno by sobie monitory sprawił - ale widocznie nie chce, nie musi, albo jedno i drugie.



A z reszty wywiadu wysnułem wniosek: Kazik to szalenie odważny człowiek - nie każdy potrafi opowiadać o swojej niewiedzy (przypowieść o samplach mono)...



Pozdrowienia dla Kazika i dla Forumowiczów
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

SHIVOO
Posty:324
Rejestracja:poniedziałek 17 lis 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Kazik, czyli bez monitorów w studiu

Post autor: SHIVOO » piątek 06 lut 2004, 08:50

**********************

Stary ! Jak ty wstawiłeś tę fotkę na ikonę?



A co do "telewizorka".. Wszyscy chyba wiedzą że można zrobić coś rewelacyjnego na słabym sprzęcie. Trzeba mieć ideę !!

W konkretnych zastosowaniach wydaje mi się że bez dobrego odsłuchu trudno zachować powtarzalność formy którą ktoś nadał swojemu materiałowi!



pozdro !

SHIVOO
Posty:324
Rejestracja:poniedziałek 17 lis 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Kazik, czyli bez monitorów w studiu

Post autor: SHIVOO » piątek 06 lut 2004, 08:52

...I jeszcze jedno... Trudno chyba nie uprzedzić się do PC-tów, gdy są to składaki z hipermarketu. Chyba, prawda (?!).



Najlepszego!



...

**********************

Składaków z hipermarketu się nie kupuje....

**********************

Się kupuje jak się klepie bidę (czytaj 1/2 Polaków)

Awatar użytkownika
spiker
Posty:1211
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00

Re: Kazik, czyli bez monitorów w studiu

Post autor: spiker » piątek 06 lut 2004, 08:57

Jak się klepie bidę to sie w ogóle nie kupuje komputera. Ktoś kto kupuje komputer, choćby w markecie, nie klepie bidy - nawet Polak.
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

Awatar użytkownika
astro
Posty:166
Rejestracja:piątek 09 sie 2002, 00:00

Re: Kazik, czyli bez monitorów w studiu

Post autor: astro » piątek 06 lut 2004, 11:50

...Jak się klepie bidę to sie w ogóle nie kupuje komputera. Ktoś kto kupuje komputer, choćby w markecie, nie klepie bidy - nawet Polak....

**********************

Popieram

Musimy sobie uświedomić, że nawet w Polsce są ludzie, którzy nie mają co jeść.

A my tu o biedakach w supermarkecie.
Arek - Radzyń Podlaski

ODPOWIEDZ