Hip-hop to medytacja

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
Dr.saw
Posty:17
Rejestracja:wtorek 02 wrz 2003, 00:00
Hip-hop to medytacja

Post autor: Dr.saw » wtorek 27 sty 2004, 18:48

Słyszę i wpadam na pomysł.Przy całym najeździe na hip hop uważam, że jest w tym coś atrakcyjnego. Chyba żaden inny styl nie pozwala nam medytować nad 3 sekundowym samplem przez 4 minuty. Takim sposobem jeden źwięk np. trębacza staje się potegą w nagraniu Hip Hop, gdy w innych utworach przepadłby w natłoku innych dźwięków. A więc mamy manifestację idei Trzech dźwieków ale tych właściwych.
Jestem 26- latkiem, bardzo kocham muzykę ze wszystkimi jej radościami i smutkami.

pacinyo
Posty:34
Rejestracja:czwartek 27 mar 2003, 00:00

Re: Hip-hop to medytacja

Post autor: pacinyo » wtorek 27 sty 2004, 19:20

Hmmm... polemizowałbym, aczkolwiek w większości to tak wygląda. Jest jednak producent o pseudonimie Noon - warto sprawdzić jego płyty, nie pamiętam tytułów, jest to jednak sampling na bardzo wysokim poziomie, uwierzcie. Poza tym, aktualnie istnieje moda w hip hopie na używanie własnych dźwięków, np. firma Audiofactory sponsoruje innego wybitnego producenta - dj 600V. Pracuje on na syntezatorze Korga. To jednak, czego słyszy się najwięcej to shit - racja.

Awatar użytkownika
dejote
Posty:705
Rejestracja:sobota 17 sty 2004, 00:00

Re: Hip-hop to medytacja

Post autor: dejote » wtorek 27 sty 2004, 19:36

Noon to klasa sama w sobie,człowiek-producent-realizator-aranżer-miks-masteringowiec....w takim razie radze sprawdzić jeszcze Emade

Dess Jobs - Producent Muzyczny www.dessjobs.pl

Kurz
Posty:48
Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00

Re: Hip-hop to medytacja

Post autor: Kurz » wtorek 27 sty 2004, 19:39

...Słyszę i wpadam na pomysł.Przy całym najeździe na hip hop uważam, że jest w tym coś atrakcyjnego. Chyba żaden inny styl nie pozwala nam medytować nad 3 sekundowym samplem przez 4 minuty.

==========================================



"4'33" Johna Cage'a - to jest dopiero medytowanie

Awatar użytkownika
tomsfactory
Posty:233
Rejestracja:niedziela 27 kwie 2003, 00:00

Re: Hip-hop to medytacja

Post autor: tomsfactory » wtorek 27 sty 2004, 20:25

Hej

a czy ktos mi powie

CO TO ZNACZY - YO ELO??? w tekstach??????

szczególnei to chodzi mi o to ELO

Awatar użytkownika
Helmer
Posty:296
Rejestracja:poniedziałek 26 sie 2002, 00:00

Re: Hip-hop to medytacja

Post autor: Helmer » wtorek 27 sty 2004, 20:34

...Hej

a czy ktos mi powie

CO TO ZNACZY - YO ELO??? w tekstach??????

szczególnei to chodzi mi o to ELO ...

**********************

Polecam lekture - "Wypasiony slownik najmlodszej polszczyzny" Chacinskiego



http://ksiazki.wp.pl/katalog/ksiazki/ksiazka/74006.html

Awatar użytkownika
dejote
Posty:705
Rejestracja:sobota 17 sty 2004, 00:00

Re: Hip-hop to medytacja

Post autor: dejote » wtorek 27 sty 2004, 21:48

Yo-wystarczy troche nauki angielskiego :P -potocznie siema Elo -od Helo - cześć
Dess Jobs - Producent Muzyczny www.dessjobs.pl

Awatar użytkownika
djx76
Posty:257
Rejestracja:czwartek 13 mar 2003, 00:00

Re: Hip-hop to medytacja

Post autor: djx76 » środa 28 sty 2004, 01:16

...Słyszę i wpadam na pomysł.Przy całym najeździe na hip hop uważam, że jest w tym coś atrakcyjnego. Chyba żaden inny styl nie pozwala nam medytować nad 3 sekundowym samplem przez 4 minuty. Takim sposobem jeden źwięk np. trębacza staje się potegą w nagraniu Hip Hop, gdy w innych utworach przepadłby w natłoku innych dźwięków. A więc mamy manifestację idei Trzech dźwieków ale tych właściwych....

**********************



tak jak w muzyce house - tam też często-gęsto zapętlona jest jedna fraza - trochę pofiltrowana itp a tłum szaleje - pozdrawiam
Nigdy nie wdawaj się w dyskusje z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu-następnie pokona doświadczeniem :)

Awatar użytkownika
cichydd
Posty:624
Rejestracja:poniedziałek 24 cze 2002, 00:00

Re: Hip-hop to medytacja

Post autor: cichydd » środa 28 sty 2004, 03:30

Kukiz mówił kiedyś że miał kasetę na której obu stronach było nagrene non stop Stopa-werbel-stopa-werbel... i tak w kółko bez jednej zmiany. Chodził po mieście słuchając tego na walkmanie z autoreversem. To dopiero medytacja. Hip ho to symfonia, bogactwo harmonii i liryka tekstów. A przede wszystkim jakże reprezentatywny i ważki głos pokolenia pozwalający dostrzec iż jest ono pokoleniem ograniczonych, zapatrzonych w siebie, egoistycznych i brutalnych półgłówków o ciasnych horyzontach. Hiphop napawa mnie grozą i przeświadczeniem że żyję w dżungli i to całkiem bez przenośni. Elo - We're goin highway to hell.

Gizmo
Posty:149
Rejestracja:piątek 08 sie 2003, 00:00

Re: Hip-hop to medytacja

Post autor: Gizmo » środa 28 sty 2004, 07:41

...Słyszę i wpadam na pomysł.Przy całym najeździe na hip hop uważam, że jest w tym coś atrakcyjnego. Chyba żaden inny styl nie pozwala nam medytować nad 3 sekundowym samplem przez 4 minuty. Takim sposobem jeden źwięk np. trębacza staje się potegą w nagraniu Hip Hop, gdy w innych utworach przepadłby w natłoku innych dźwięków. A więc mamy manifestację idei Trzech dźwieków ale tych właściwych....

**********************

Według mnie nawet ten jeden dźwięk w muzyce hip-hop zostaje stłumiony przez bit, który ciągle i ciągle jest taki sam, monotonny, ciągnący się, itp. Wierzę jednak że nurt ten dopiero rozwija się i, że przyjdzie jeszcze czas na produkcje na poziomie. Pozdrawiam

ODPOWIEDZ