Strona 1 z 1
EUROBUSINESS
: wtorek 23 gru 2003, 17:43
autor: KAWIOROWSKI
Jeśli kupujemy sprzęt audio cena, którą za niego płacimy jest uwararunkowana kursem euro. Nabieram coraz wiekszego przekonania, że to tylko kolejny sposób na powiększenie, naszym koszetem, zarobków sklepu. To przecież jasne, że sklep ma ten sprzęt już dawno, zanim euro podskoczyło. Nie wydaje wam sie dziwnym fakt, że ceny w reklamach są takie równuiótke?
Potem cena euro rośnie w górę i my musimy płacić drożej.
W ten sposób łącznie za cały swój sprzęt zapłaciłem conajmniej ponad 3000 zł więcej od ceny podawanej w reklamie.
Takie tendencje mają najczęściej oficjalni dystrybutorzy, sklepy markowane, reklamowane i polecane przez producentów.
Tymczasem znalazłem ostatnio sklep, w którym nie sość że cena waluty nie ma wpływu na cenę towaru, to jeszcze jest niższa od promocyjnej ceny katalogowej. Ponadto, jeśli zajdzie taka potrzeba towar jest dostarczany do domu w ciągu dwuch dni.
Re: EUROBUSINESS
: wtorek 23 gru 2003, 17:50
autor: Master
Hmm. a jaki to sklep. ? ma jakis adres www ?
Re: EUROBUSINESS
: wtorek 23 gru 2003, 22:09
autor: zgred
to tak jak z paliwem , jak dolar drożeje to paliwo też , a jak dolar tanieje to paliwo nie , i ciekawe ( mieszkam koło stacji ) w ciągu dnia cena potrafi się zmienić kilka razy o 15 groszy i to akurat w godzinach szczytu
przepraszam że to nie na temat muzyczny , ale musiałem się wypłakać
Re: EUROBUSINESS
: wtorek 23 gru 2003, 23:00
autor: tomsfactory
markowane, reklamowane i polecane przez producentów.
Tymczasem znalazłem ostatnio sklep, w którym nie sość że cena waluty nie ma wpływu na cenę towaru, to jeszcze jest niższa od promocyjnej ceny katalogowej. Ponadto, jeśli zajdzie taka potrzeba towar jest dostarczany do domu w ciągu dwuch dni. ...
**********************
Hej a słowniki ortograficzne też sprzedają?
Re: EUROBUSINESS
: środa 24 gru 2003, 12:39
autor: harrypotter
...Jeśli kupujemy sprzęt audio cena, którą za niego płacimy jest uwararunkowana kursem euro. Nabieram coraz wiekszego przekonania, że to tylko kolejny sposób na powiększenie, naszym koszetem, zarobków sklepu. To przecież jasne, że sklep ma ten sprzęt już dawno, zanim euro podskoczyło. Nie wydaje wam sie dziwnym fakt, że ceny w reklamach są takie równuiótke?
**********************
Niekoniecznie. To dziala w obie strony. Jakis czas temu zamowilem w sklepie monitory Genelec 1030 i zaplacilem ustalona cene. Potem musialem czekac na nie ok.4 tygodni (to juz inna kwestia

) bo musieli je sprowadzac z Finlandii (w Polsce nie mieli na skladzie). W tym czasie Euro sporo podskoczylo i kiedy w koncu dotarly, oficjalna cena byla o ok. 800PLN wyzsza. Oczywiscie ja nie doplacilem ani grosza wiecej bo umowa kupna byla zawarta wczesniej, ale ktos na tym troche poplynal...
Re: EUROBUSINESS
: piątek 09 sty 2004, 11:12
autor: KAWIOROWSKI
...Hmm. a jaki to sklep. ? ma jakis adres www ?
...
**********************
To jest sklep muzyczny Kam-i.
Adres to:
http://www.kami.sklep.pl/sklep/information.php?info_id=1
Re: EUROBUSINESS
: piątek 09 sty 2004, 11:48
autor: Gizmo
...Jeśli kupujemy sprzęt audio cena, którą za niego płacimy jest uwararunkowana kursem euro. Nabieram coraz wiekszego przekonania, że to tylko kolejny sposób na powiększenie, naszym koszetem, zarobków sklepu. To przecież jasne, że sklep ma ten sprzęt już dawno, zanim euro podskoczyło. Nie wydaje wam sie dziwnym fakt, że ceny w reklamach są takie równuiótke?
Potem cena euro rośnie w górę i my musimy płacić drożej.
W ten sposób łącznie za cały swój sprzęt zapłaciłem conajmniej ponad 3000 zł więcej od ceny podawanej w reklamie.
Takie tendencje mają najczęściej oficjalni dystrybutorzy, sklepy markowane, reklamowane i polecane przez producentów.
Tymczasem znalazłem ostatnio sklep, w którym nie sość że cena waluty nie ma wpływu na cenę towaru, to jeszcze jest niższa od promocyjnej ceny katalogowej. Ponadto, jeśli zajdzie taka potrzeba towar jest dostarczany do domu w ciągu dwuch dni. ...
**********************
Nie rozumiem Twoich frustracji. Funkcjonowanie mechanizmów regulujących wskaźniki finansowe ma swoje odzwierciedlenie w dochodach podmiotów usługowych i jest to normalne. Czyżbyś nagle odkrył, że sklep na Tobie zarabia???:) W ten czy w inny sposób przychód musi być generowany:) Nikt Ci nie sprzeda ze stratą dla siebie:):) Co do EURO, jego wartości i cen - stałe ceny dla dystrybutorów są bardzo rzadko zmieniane (prawie wogóle) - więc czy kupi ktoś coś za 50 euro dziś czy 3 miesiące temu to cena jest ta sama - a kurs walut ? To już osobna historia:)
Re: EUROBUSINESS
: piątek 09 sty 2004, 14:09
autor: 3h
......Hmm. a jaki to sklep. ? ma jakis adres www ?
...
**********************
To jest sklep muzyczny Kam-i.
Adres to:
http://www.kami.sklep.pl/sklep/information.php?info_id=1...
**********************
Polecam również. Ceny rewelacyjne, trochę lekkie braki w dziedzinie "komputer i muzyka". Już kupiłem od nich dwie rzeczy, jedną przywiózł mi sam boss (ok.200 km), a stół soundcrafta( cena niższa niż w cenniku polsound'u), zamówiony w czwartek dotarł w poniedziałek i to bez ponoszenia kosztów przesyłki.
Oby więcej takich firm. Pozdrawiam.
Re: EUROBUSINESS
: piątek 09 sty 2004, 14:09
autor: Hofander
Potem cena euro rośnie w górę i my musimy płacić drożej.
************************************************
Weź to na zdrowy rozsądek:
masz sklep, kupiłeś coś za 100Euro, kurs 4.2, czyli 420,- zł. Twoja marża to 30% czyli sprzedajesz za 546,- . Sprzedałeś za tyle, ale musisz kupić następny egzemplarz na sklep, więc płacisz 100Euro, z ty,że nowy kurs to 4.7, a więc płacisz 470,-. Prosty rachunek - straciłeś 50 zł. Przy niewielkich ruchach kursów nie ma to znaczenia, ale pamiętaj, że jeszcze w zeszłym roku Euro kosztowało 3.8, więc ceny musiały pójść w górę. Zwróć uwagę, że większość sklepów nie ma własnej kasy i musi brac kredyty, a te wziete zostały najcześciej w Euro, bo było tanie, tak więc nie mają na tym dodatkowego zarobku. Inna sprawa to cena z reklamy, zgodnie z polskim prawem sprzedawca musi zapewnic towar w cenie i o parametrach z reklamy, rzecz jasna aktualnej, a nie sprzed 2 lat.