Strona 1 z 6
Ślepe testy
: poniedziałek 15 gru 2003, 19:39
autor: oneman
Witam,
Czytam sobie o testach różnego rodzaju sprzętu od słuchawek, przez kable głośnikowe, odtwarzacze CD do zestawów nagłośnieniowych i mam pytanie. Czy ktos kiedys spotkal sie opisem tzw. ślepych testów? Jeśli tak to gdzie mozna znaleźć odpowiednie materiały i zestawienia? Myśle, ze kazdy z ciekawościa poczyta co recenzenci wywnioskowali a własciwie usłyszeli. Np. takie kable łączące kolumny ze wzmacniaczem - ile człowiek sie naczytał o właściwosciach drogich jak smok drutów. Ciekaw jestem czy taki pan recenzent rozrożni nie wiedząc co podpina asystent pod zestaw, brzmienie zwykłego drucika od kabelka z nieco wyzszej bądź bardzo wysokiej pólki. Właściwie to wszystko powinno sie testować na slepo nie wiedząc nic o przedmiocie jaki w danej chwili wydaje dźwieki - przeciez siła sugestii jest wielka
Pozdrawiam
Re: Ślepe testy
: poniedziałek 15 gru 2003, 19:45
autor: KamilFX
No jak w niektóryc prasach czyta się o zmianie jakości dźwięku w zależności od podpietej listwy zasilajacej albo stoliku !!!
Re: Ślepe testy
: poniedziałek 15 gru 2003, 20:24
autor: stereophonic
no własnie , mam przezd soba Gazete Audio Video , na jednej z ostatniej stronie sa Testy KABLI Głosnimkowych ,,,, i czytajac te testy poporstu wydaje mi sie ze Cos tu K... wa nie tak.
Ok, daje przyklad Kabe :. AUDIO QUEST Celdara , cena 4875 zł. wiem ze sa takie kable, ale nie to mnie dziwi , a opis do kabla , Uwaga . WYJATKOWO PRECYZYJNE I ZDYSCYPLINOWANE BRZMIENIE ,
nastepny kabel. VAN DEN HUL THE REVELATION , cena 3400 zł, opis Besposredni , energetyczny charakter , przepotezny Bas i siła uderzenia ,
nastepny , NORDOST SUPER GOLD 900 zł Soczysta Gora pasma , dobra definicja barwy ,
Nastepny SOUND PROJECT SPECIAL 2 , 35zł /mb poprawna definicja srednicy i sopranow , zbyt Miekki Bas , brzmienie nie zbyt jednorodne .......
jest tutaj cała masa kabli ,,,,,,,, z opisami .. nie z tej Bajkii , Przeciez to sa kable, napewno sa jakies roznice w tych kablach , ale nie wydaje mi sie ze az takie, opisy tych kabli brzmia tak, jak by opisywali słuchawki albo wzmacniacze conajmniej,
ja mam kable, KOLTZA ,,,,,, z pewnoscia nie miesci sie w ramach tych opisow, bo to było chyba 30 zł za matr, .......wiec Cienki Bolek, i moge je tylko na smietnik wywalic a i tak były by za słabe .........
czesto krosuje kablami typu , ""sam to lutowałem"" twierdze ze tak naprawde to piszą Adio Debile , dla Adio Debili ,...... bo człowiek nie jest w stanie tak naprawde usłyszac az takie roznice miedzy kablami ....
Re: Ślepe testy
: poniedziałek 15 gru 2003, 20:25
autor: stereophonic
wdała sie pomyłka, Kable KLOTZA .... oczywiscie
Re: Ślepe testy
: poniedziałek 15 gru 2003, 21:49
autor: diskoman
Jasne.Chodzi o kasę i naciąganie frajerów.
Klotz jest ok,Cordial jest ok.Kosztują normalnie.To miedz.
Van den Hui i złote kable brzmią troche inaczej,ale ci
palanciarze słuchają na sprzęcie domowym,w warunkach
odmiennych od studyjnych.Jak oni mogą słyszeć te różnice?
Myśle,że działa wyobraznia...Po co płacić tyle kasy...!
Beee!!!
Re: Ślepe testy
: wtorek 16 gru 2003, 10:30
autor: spiker
Ślepe testy sprzętu audio? Tak, to byłoby uczciwe...ale o czym miałyby świadczyć rezultaty takich testów? MOże tylko o tym, że na pewnym poziomie coenowym kwota którą wydajemy, powiedzmy na kable przekłada się w znikomym stopniu na wzrost jakości. Gotów jestem nawet powiedzieć, że im wyższa cena tym mniejsza ta przekładnia. Innymi słowy im więcej płacisz tym mniejszą różnicę słyszysz. Nie mam zbyt wielkiego doświadczenia ale dla własnych potrzeb ustaliłem że są dwa poziomy przy których JA słyszę istotny wzrost jakości ( np. zestawów głośnkowych ) Są to: okolice 5000 zł i 15000 zł. Powyżej nie odróżniam niczego istotnego...lecz do rzeczy: Musisz spytać kto kupuje kable za 4kzł? Kupują Ci którzy nie kupią kabla za 30 zł, a nie kupią tego za 30 zł bo stać ich na kable za 4kzł i mają w tym przyjemność. Ich prawo. Nie przekonają ich żadne ślepe testy. Taki kabel za 4kzł ma dla nich taki sam walor jak droga biżuteria, jak van Gogh na ścianie czy chińska porcelana z epoki Ming i nie chodzi o to że on ( ten kabel) jakoś super przenosi równie wspaniały dźwiek, z równie wspaniałego źródła, przez cudowny wprost wzmacniacz do idealnych głośników, LECZ ŻE PO PROSTU JEST.
Re: Ślepe testy
: wtorek 16 gru 2003, 14:34
autor: Paweł
Temat kabli i ich wpływu na reprodukcję dźwięku był już swego czasu wałkowany na forum i nawet doczekał się przedruku w EiS. Nie chcę się więc powtarzać, więc napiszę tylko kwintesencję tego co pisałem wtedy: jeśli ktoś nie słyszy różnicy w brzmieniu systemu połączonego interkonektorami za 5 i 250 zł/m nie powinien w ogóle brać się za profesjonalną realizację nagrań, bo jego percepcja jest ograniczona. Ta praca to niestety nie jest sport dla wszystkich.
Re: Ślepe testy
: wtorek 16 gru 2003, 14:52
autor: oneman
...Temat kabli i ich wpływu na reprodukcję dźwięku był już swego czasu wałkowany na forum i nawet doczekał się przedruku w EiS. Nie chcę się więc powtarzać, więc napiszę tylko kwintesencję tego co pisałem wtedy: jeśli ktoś nie słyszy różnicy w brzmieniu systemu połączonego interkonektorami za 5 i 250 zł/m nie powinien w ogóle brać się za profesjonalną realizację nagrań, bo jego percepcja jest ograniczona. Ta praca to niestety nie jest sport dla wszystkich....
**********************
Cóż, nie chodziło w pytaniu o same kable lecz o istotę testowania w ciemno. Może sie źle wysłowiłem albo niektórzy czytają tylko ostatnie wątki. Interesuje mnie tylko i wyłacznie ocenianie i wrażenia odsłuchowe robione w warunkach zupelnej nieświadomości tego co akurat podpina sie do testowania.
Re: Ślepe testy
: wtorek 16 gru 2003, 15:11
autor: pawello
Ta praca to niestety nie jest sport dla wszystkich....
**********************
jak i praca kipera win..
sa wina drogie i tanie - ale wszytkie pija ludzie.. kiperzy tylko smakuja i wypluwaja.. i wcale nie musza byc smakoszami - wystarczy ze sa znawcami i odrozniaja jdno wino od drugiego :)
ja bardziej wierze w efekty pracy niz w jakosc i pochodzenie narzedzi.. do zalania paly wystarczy wino marki "vino" - faza bedzie ta sama co po don Perignon :)
unizenie klaniam :)