Kompresor na pokładzie Fruity Loops

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
PQ
Posty:1
Rejestracja:środa 13 sie 2003, 00:00
Kompresor na pokładzie Fruity Loops

Post autor: PQ » niedziela 30 lis 2003, 20:06

Chciałbym dowiedzieć się czegoś nt. kompresora znajdującego się w programie Fruity Loops (obecnie FLStudio).



Tworzę muzykę od niedawna właśnie przy użyciu tego programu i jestem w 100% amatorem. W EiS niedawno był artykuł o kompresorach i przy zasadach działania było napisane, że jeżeli Treshold jest ustawiony na 0 db i ratio na 1:0 to kompresor nie wykonuje żadnej akcji. W Fruity tak nie jest - dźwięk ulega skompresowaniu, tak że na db meter nie przekracza 0 (tzn. nie ma przesterów) nawet gdy oba ww. parametry mają takie ustawienia.



Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić, czym Fruity Compressor różni się od innych programowych kompresorów i czy opłaca się go używać? Jeżeli nie, to jaki programowy kompresor jest najlepszy (potrzebuję limitera na masterze, tworzę techno więc przestery są częste zwłaszcza na stopie)?

Awatar użytkownika
twist21
Posty:68
Rejestracja:niedziela 08 gru 2002, 00:00

Re: Kompresor na pokładzie Fruity Loops

Post autor: twist21 » niedziela 30 lis 2003, 22:12

kompresor z Fruity Loops'a to też limiter, który automatycznie sie ustawaia i jak sam zauważyłeś skutecznie likwiduje przestery. Jednak efekty we Fruity Loopsie nie są najwyższwej klasy. Używaj ich tylko do pojedynczych sampli, a całość, lub większe partie(które potem jeszcze zmiksujesz) obrabiaj np. na Sound Forge. w ten sposób z odrobiną wysiłku wykszesasz co trzeba ze swojego kawałka.



Pozdrawiam
Uczeń liceum jeszcze. Planuję wybrać się później na reżyserię dźwięku.

ODPOWIEDZ