Strona 1 z 1

Sonisphere 2010

: czwartek 17 cze 2010, 11:51
autor: SHIVOO
Był ktoś z Was ? Co sądzicie ?

Ja po tym jak wszedłem na teren imprezy myślałem że się popłaczę jak bóbr. Scena wyglądała jak na jakiś dożynkach, do tego buda reżyserska wielkości stodoły zasłaniała pół sceny. Co najgorsze z tego wszystkiego to maksymalnie spieprzony dźwięk. W głowie nie mieści mi się jak to jest możliwe, że takie kolosy jak Metallica, Slayer, Megadeth pozwalają na takie spieprzenie imprezy. Nie mam pojęcia o co tu chodzi... Dla mnie załamka.

Re: Sonisphere 2010

: czwartek 17 cze 2010, 21:26
autor: amis

czy ja wiem, czy tak źle z tym dźwiękiem... może zależy gdzie... ja byłem dość mocno z przodu, przy głównych głośnikach, nie za liniami opóźniającymi... i w więkoszci było ok... tylko jak mocniej zawiał wiatr, to może uciekało... chyba najlepiej slayer i metallica... słyszałem też kilka opinii, że dźwięk był ok...


co do sceny to się zgodzę... bardzo słabo... może i duże ale całkowicie bez polotu i czegoś ciekawego... przyzwyczajony jestem do scen na imprezach dance, przygotowywanych przez tse i tam jest zupełnie inaczej... tutaj - duża szopa ze światełkami powieszonymi na rusztowaniach...