Mam ciekawy link do bardzo kontrowersyjnej strony i bardzo jestem ciekaw Waszych opini na temat ciekawostek, które tam znajdziecie. Powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie, by podobne ekscesy samplowania i wydawania pod swoją marką były możliwe w Polsce. A na całym świecie wygląda to tak jakby nikt do bani tego nie brał :)
www.whosampled.com
...
Mam ciekawy link do bardzo kontrowersyjnej strony i bardzo jestem ciekaw Waszych opini na temat ciekawostek, które tam znajdziecie.
Stronka fajna, chociaż sporo tych informacji można znaleźć w książeczkach dołączanych do albumów. O samym samplowaniu to można całe rozprawy pisać.
Powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie, by podobne ekscesy samplowania i wydawania pod swoją marką były możliwe w Polsce. A na całym świecie wygląda to tak jakby nikt do bani tego nie brał :)
Bez przesady. Poniżej przykłady (mogłem trochę pomylić tytuły bo piszę z pamięci):
Star of '77:
- Megajajówa (sampel z Bemibek "Jajecznica")
- Big Muff (The Kinks "All day and All night")
Wet Fingers:
- Nu Limit (Kombi "Bez ogranic")
- Hi-Fi Superstar (Banda i Wanda "Hi-Fi")
Czarny Władek i Lucek Oblatywacz:
Całe albumy "Dziś w cieniu też jest ciepło" i "Dziś w cieniu cieplej niż wczoraj" (po prostu nie jestem w stanie zgadnąć ile tam tego jest). Są jeszcze chyba dwa albumy (a przynajmniej jeden napewno) z wytwórni Perfidny Plan utrzymane w takiej konwencji, ale nie pamiętam tytułów i autorów (jak będę w domu to sprawdzę może mam na dysku. Kiedyś wszystkie były do ściągnięcia za darmo ze strony wytwórni, teraz jednak ich tam nie ma (szkoda - były niesamowicie energetyczne, część można znaleźć na Youtube i kilku innych portalach) za to są inne - bardziej "autorskie".
p.s.
zabawne, ale już któryś raz nie mogę zamienić czcionki z kursywy na zwykłą, ale tylko w części tekstu.
Powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie, by podobne ekscesy samplowania i wydawania pod swoją marką były możliwe w Polsce. A na całym świecie wygląda to tak jakby nikt do bani tego nie brał :)
Oczywiście się zagalopowałem. Jeśli mamy na myśli wydania w ścisłym tego słowa znaczeniu ("legalna" wytwórnia) to zostaje już tylko Star of '77 (Megajajówa była wydana na The Fun Box) i Wet Fingers (nie słyszałem całego albumu, ale zdaje się, że chyba cały był robiony w takiej właśnie konwencji).
No i jest jeszcze Skalpel (nie wiem na ile ingerowali w swoje sample - nie słyszałem oryginałów) i Modfunk (podobnie jak ze Skalpelem).
p.s.
Pozwolę sobie zauważyć również, że tylko na forum EiS, kiedy piszę odpowiedź słownik Firefoksa niczego nie sprawdza, a kopiowanie jest możliwe jedynie za pomocą skrótów klawiaturowych.
Normalnie to bym chyba z sądu nie wyszedł 
albo Justice's D.A.N.C.E. zrobiony na utworze Britney Spears feat. Madonna - Me Against the Music....
Mam ciekawy link do bardzo kontrowersyjnej strony i bardzo jestem ciekaw Waszych opini na temat ciekawostek, które tam znajdziecie. Powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie, by podobne ekscesy samplowania i wydawania pod swoją marką były możliwe w Polsce. A na całym świecie wygląda to tak jakby nikt do bani tego nie brał :)
www.whosampled.com
...
ale czego, nie brał jak? Ja chyba nie bardzo chwytam sedno tej wypowiedzi.
To, że szokuje mnie fakt iż nie wszystkie sample, melodie i teksty zostały użyte zgodnie z prawem i nie skończyło się to wielkimi procesami sądowymi. ...
Ponieważ wszystkie procesy skończyły się ugodami.
ale Wet Fingers po prostu zrobili covery i remixy.
Nadali im własne tytuły i podpisują tylko swoją nazwą. Trudno więc uznać, że to zwykły remiks.
ale czego, nie brał jak? Ja chyba nie bardzo chwytam sedno tej wypowiedzi.
To, że szokuje mnie fakt iż nie wszystkie sample, melodie i teksty zostały użyte zgodnie z prawem i nie skończyło się to wielkimi procesami sądowymi. ...
Nie kazdy ma ochote tluc sie po sadach. Dla innych to nawet darmowa reklama.
Sprawa jest prosta w gestii Wet Fingers. W którymś z ostatnich numerów EiS w wywiadzie z nimi oni sami o tych zsamplowaniach mówili
