Forum Magazynu Estrada i Studio

Wczoraj u Kuby W. wystąpiła Patrycja Kosiarkiewicz. Zastanawiam się nad ustawieniem Yamahy Motif xs6 klawiszowca. Instrument jest odchylony panelem w stronę publiki i się zastanawiam czy powodem jest wygoda gry, może jakaś nowa moda, statyw się zepsuł? chęć pochwalenia się kolorowym wyświetlaczem yamahy? hehe. Nie mam statywu w którym można ustawić kąt instrumentu względem poziomu ale może to rzeczywiście jest nie głupie?? Rozumując po mojemu - jeśli gram na fortepianie w łokciu mam mniej więcej kąt prosty i nadgarstki proste,więc jeśli stoję przy klawiszu i ręce mam opuszczone to w tym ustawieniu nadal zachowuję mniej więcej proste nadgarstki!!! Dla mnie zawsze było problemem wykrzywienie nadgarstków gdy grałem na stojąco - taki dyskomfort gry a nie daj Boże statyw był pochylony w moją stronę a ja wysoki gość jestem i miałem wrażenie, że gram paznokciami;) Co o tym myslicie?

oto link do wczorajszego występu:

http://www.youtube.com/watch?v=TezRWENmOdY

Też mnie to zaintrygowało i oczywiście musiałem przetestować osobiście tą metodę. Efekty? Gra się w ten sposób bardzo źle. Kompletnie nie mogłem wyczuć swoich klawiszy i dostosować odpowiedniego nacisku na nie. Tak więc według mnie jest to jedynie moda, czyli "chęć bycia innym". Można to porównać do gry z gitarą na plecach. Niby da się grać, niby fajnie wygląda...

PS: Jeśli granie na stojąco sprawia Ci problem, to skłaniałbym się ku większemu statywowi, aniżeli nowym technikom grania.

Pozdrawiam

Ale szpan;)

A tak na serio, to czy nie uwazasz, ze w takim ustawieniu koles moze miec problemy z dostepem do kontrolerow? Troche ciezko tak majac np. pokretla i fadery na wysokosci kolan... :)

kontrolery można na pamięć sięgnąć ręką ale gorzej z odczytem wyświetlacza :) chyba ze sobie za klawiszem lusterko postawi i umie czytać lustrzane odbicie :)

...kontrolery można na pamięć sięgnąć ręką ale gorzej z odczytem wyświetlacza :) chyba ze sobie za klawiszem lusterko postawi i umie czytać lustrzane odbicie :)...
**********************
kiedys na stronie Clavia.se widziałem pana który jest takim "ichnim" flagowym muzykiem i też wszystkie Nordy miał ustawione w ten sposób

Jak się gra z playbacku to mógł se nawet parapet odwrócić do góry nogami.....i tak mu niepotrzebne klawisze....


A tak juz poważnie....nie wiem czemu ale tak jak se ustawil to ręce wygladały mu naturalnie....jakby to rzeczywiście mialo sens...hmm...do wypróbowania w domku :P....ale z tego so pamiętam to klawiszowiec NIGHTWISH też tak ostatno robi....a z Marlina Mansona wogóle cały się z nimi kolebie :P

Z lekko odchylonymi dla niektórych jest wygodniej. Natomiast pozycja siedząca pianisty już nie.
Dla mnie wynika to z poziomu, w jakim mamy ustawiona klawiturę.
Osobiście preferuję poziom, ale wole lekko w tę stronę, niż pochylona do siebie, co niektórzy nawet ustawiaja sobie, jakby startowali samolotem. he he
Wszystko kwestia przyzwyczajenia i akordeoniści ustawia inaczej, pianiści inaczej, a chałturnicy - "pełen odlot".

wygląda odrażająco...

...Jak się gra z playbacku to mógł se nawet parapet odwrócić do góry nogami....


Dokładnie, na tego typu klawiaturze można grać nawet w nieważkości, w każdym ułożeniu.
Gorzej z klawiaturami młotkowymi i prętowymi (np. Yamaha), tu nie ma "zmiłuj się". Najgorzej jest z kątami u Yamahy.
[addsig]

Przecież on specjalnie tak gra, żebyście Wy o tym pisali. "Nieważne jak o nas piszą...."