mp3HD Format
www.all4mp3.com
www.mp3HD.com
Format mp3HD
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!
Re: Format mp3HD
Kluczem do sukcesu będzie kompatybilność z odtwarzaczami mp3:D - genialne rozwiązanie - dołączenie do standardowego kodowania informacji dla dekodera mp3HD - czyli i jeden i drugi "łyknie". Wiadomo, nie można liczyć na obniżenie rozmiarów do pau MB, za to jeśli to "gada" jak FLAC czy MPC (o WAV nie śnię;-)), to mamy nowego króla? Byle "wielcy" podchwycili i supportowali format, a będzie git:).
[addsig]
[addsig]
Re: Format mp3HD
Tylko pytanie...po co....
4 minuty w mp3HD- 26MB
4 minuty w wav 40MB
po co paprać wav-a, żeby otrzymać oszczędność miejsca rzędu 25%?
Ile teraz kosztuje terabajtowy dysk?
4 minuty w mp3HD- 26MB
4 minuty w wav 40MB
po co paprać wav-a, żeby otrzymać oszczędność miejsca rzędu 25%?
Ile teraz kosztuje terabajtowy dysk?
Re: Format mp3HD
To jest tak zwana kompresja skalowalna. W strumieniu umieszcza się dźwięk zakodowany stratnie (czyli ze zniekształceniami) oraz specjalną informację dopełniającą pozwalającą zdekodować oryginał (bezstratnie). Ta druga część korzysta z faktu, że zgrubne dane są zawarte w części stratnej, co pozwala nie kodować ich ponownie. Wystarczy zakodować poprawkę.
Pomysł nie jest nowy, takie rozwiązania funkcjonują już od ładnych paru lat w różnych wariantach kompresji - najbardziej znanym przykładem dla dźwięku jest technika MPEG-4 SLS. Zainteresowanym szczegółami technicznymi proponuję lekturę TEGO artykułu (rozdział 5).
Przykładowe zastosowanie kompresji skalowalnej: ściągamy ze sklepu online utwór zakodowany, ale dopóki nie zapłacimy, mamy możliwość słuchania tylko kiepskiej jakości, a dopiero po otrzymaniu kodu odblokowującego mamy dostęp do bezstratnie zakodowanego dźwięku.
Rozwiązanie oparte na koderze MP3 wynika z chęci zachowania kompatybilności wstecznej z tym najpopularniejszym standardem. Niestety, cena, którą się za to płaci jest kiepska efektywność kompresji dopełniającej części strumienia, bo mp3 nie powstawało z myślą o kodowaniu skalowalnym. De facto nie ma prawie żadnego zysku z tego, że część informacji jest zakodowana stratnie i równie dobrze mogłyby występować osobno dwa pliki: mp3 + strumień bezstratny z kompresją około 2:1.
Po co więc takie rozwiązanie? Szczerze mówiąc - nie wiem. Najprawdopodobniej chodzi o podczepienie się pod sukces wciąż jeszcze popularnego, aczkolwiek dość archaicznego jak na dzisiejsze czasy formatu kompresji mp3.
Tak czy owak, ten pomysł jest skazany na taką samą porażkę jak format mp3pro. To samo rozwiązanie, które było kanwą mp3pro (poszerzanie widma - SBR) znalazło zastosowanie w MPEG-4 HE-AAC i święci tryumfy jako bardzo popularny format w odtwarzaczach przenośnych i telefonach komórkowych, podczas gdy mp3pro co najwyżej trafiło do paru profesjonalnych kawałków oprogramowania (a więc nisza rynkowa).
W dzisiejszych czasach liczą się albo standardy (jak wspomniany MPEG-4), bo one mają za sobą gigantyczną machinę promocyjną albo świetne rozwiązania open-source, bo mają za sobą nieprzebrane rzesze fanów.
Pomysł nie jest nowy, takie rozwiązania funkcjonują już od ładnych paru lat w różnych wariantach kompresji - najbardziej znanym przykładem dla dźwięku jest technika MPEG-4 SLS. Zainteresowanym szczegółami technicznymi proponuję lekturę TEGO artykułu (rozdział 5).
Przykładowe zastosowanie kompresji skalowalnej: ściągamy ze sklepu online utwór zakodowany, ale dopóki nie zapłacimy, mamy możliwość słuchania tylko kiepskiej jakości, a dopiero po otrzymaniu kodu odblokowującego mamy dostęp do bezstratnie zakodowanego dźwięku.
Rozwiązanie oparte na koderze MP3 wynika z chęci zachowania kompatybilności wstecznej z tym najpopularniejszym standardem. Niestety, cena, którą się za to płaci jest kiepska efektywność kompresji dopełniającej części strumienia, bo mp3 nie powstawało z myślą o kodowaniu skalowalnym. De facto nie ma prawie żadnego zysku z tego, że część informacji jest zakodowana stratnie i równie dobrze mogłyby występować osobno dwa pliki: mp3 + strumień bezstratny z kompresją około 2:1.
Po co więc takie rozwiązanie? Szczerze mówiąc - nie wiem. Najprawdopodobniej chodzi o podczepienie się pod sukces wciąż jeszcze popularnego, aczkolwiek dość archaicznego jak na dzisiejsze czasy formatu kompresji mp3.
Tak czy owak, ten pomysł jest skazany na taką samą porażkę jak format mp3pro. To samo rozwiązanie, które było kanwą mp3pro (poszerzanie widma - SBR) znalazło zastosowanie w MPEG-4 HE-AAC i święci tryumfy jako bardzo popularny format w odtwarzaczach przenośnych i telefonach komórkowych, podczas gdy mp3pro co najwyżej trafiło do paru profesjonalnych kawałków oprogramowania (a więc nisza rynkowa).
W dzisiejszych czasach liczą się albo standardy (jak wspomniany MPEG-4), bo one mają za sobą gigantyczną machinę promocyjną albo świetne rozwiązania open-source, bo mają za sobą nieprzebrane rzesze fanów.
Re: Format mp3HD
szerze mówiąc do stratnej kompresji Mp3 podchodzę z dystansem. Fakt faktem pod względem teorii istnieje...
Odbiegając od tego w necie można poczytać o teście w którym brali udział audiofile jak i zwykli zjadacze chleba. Opierając się o wynik takiego testu wnioskuje że ludzie bardziej opierają się na samosugestii niż na faktycznym odczuciu różnicy
A dążę do tego że format Mp3 nie jest w gruncie rzeczy formatem który jest w praktyce stratny. A jeśli już to można polemizować jakie częstotliwości są bardziej obcinane inne mniej... I tak wyjdzie na to że będzie on używany jeszcze przez długie lata dla tych co słuchają a nawet i dla tych co "samplują"
Odbiegając od tego w necie można poczytać o teście w którym brali udział audiofile jak i zwykli zjadacze chleba. Opierając się o wynik takiego testu wnioskuje że ludzie bardziej opierają się na samosugestii niż na faktycznym odczuciu różnicy
A dążę do tego że format Mp3 nie jest w gruncie rzeczy formatem który jest w praktyce stratny. A jeśli już to można polemizować jakie częstotliwości są bardziej obcinane inne mniej... I tak wyjdzie na to że będzie on używany jeszcze przez długie lata dla tych co słuchają a nawet i dla tych co "samplują"
Re: Format mp3HD
Pamiętajcie, standard to potęga - nie zawsze to co lepsze zdobywa większą popularność. Dlatego jeśli coś ma odnieść sukces, musi mieć support od dużych firm;). SACD czy DVD-Audio też były rewelacyjne, ale co z tego skoro prawie nikt nie wspiera tego standardu. A mp3 jest dosyć lamerskim formatem w stosunku nawet do podobnego ogg, ale jest obsługiwany przez każde urządzenie, odtwarzacz i system, plus społeczeństwo kojarzy, zna i lubi ten format. Więc myślę, że ma to szansę wypalić - ale to tylko gdybanie;). Osobiście jeśli chcę jakość, to ripuję/zgrywam/tworzę do formatu wav, parę MB w tą czy w tą nie mają wtedy znaczenia - tylko jakość. Natomiast do odtwarzacza czy to w telefonie czy np. w PSP itd standardowo mp3 192-224 kbps VBR i styka - i tak np. hałas otoczenia i jakość słuchawek niwelują niuanse, w takich sytuacjach liczy się dużo basu i szerokie pasmo. A do słuchania "smaczków" wystarcza w zupełności AudioCD w zaciszu domowym:).
[addsig]
[addsig]
Re: Format mp3HD
A dążę do tego że format Mp3 nie jest w gruncie rzeczy formatem który jest w praktyce stratny.
**********************
MP3 jest w praktyce statny. Z założenia tak był zaprojektowany i tak też działa. Podobnie jak wiele innych technik kompresji.
A mp3 jest dosyć lamerskim formatem w stosunku nawet do podobnego ogg, ale jest obsługiwany przez każde urządzenie, odtwarzacz i system, plus społeczeństwo kojarzy, zna i lubi ten format.
**********************
MP3 nie jest żadnym lamerskim formatem, to kawał całkiem zaawansowanej technologii. Oczywiście, są dzisiaj znacznie bardziej zaawansowane techniki, ale to nie przekreśla wartości MP3. Lamerscy to mogą być co najwyżej użytkownicy.
Przy okazji - zaawansowanie technologiczne techniki Vorbis (a nie Ogg, który jest tylko nazwą kontenerowego formatu pliku) jest bardzo porównywalne z MP3. Tak naprawdę te dwie techniki różni trochę detali technicznych, ale zasada działania jest identyczna. To też jest kwantowanie współczynników transformaty MDCT sterowane przez prosty model psychoakustyczny.
**********************
MP3 jest w praktyce statny. Z założenia tak był zaprojektowany i tak też działa. Podobnie jak wiele innych technik kompresji.
A mp3 jest dosyć lamerskim formatem w stosunku nawet do podobnego ogg, ale jest obsługiwany przez każde urządzenie, odtwarzacz i system, plus społeczeństwo kojarzy, zna i lubi ten format.
**********************
MP3 nie jest żadnym lamerskim formatem, to kawał całkiem zaawansowanej technologii. Oczywiście, są dzisiaj znacznie bardziej zaawansowane techniki, ale to nie przekreśla wartości MP3. Lamerscy to mogą być co najwyżej użytkownicy.
Przy okazji - zaawansowanie technologiczne techniki Vorbis (a nie Ogg, który jest tylko nazwą kontenerowego formatu pliku) jest bardzo porównywalne z MP3. Tak naprawdę te dwie techniki różni trochę detali technicznych, ale zasada działania jest identyczna. To też jest kwantowanie współczynników transformaty MDCT sterowane przez prosty model psychoakustyczny.