.........Chyba chodzi Ci o
ProTrackera. Miałem kiedyś i używałem....ehh rzeczywiście aż się łezka w oku kręci. 8 bitowy dźwięk, próbkowanie max. 28 kHz (nie licząc różnych sztuczek)...4 kanały (po 2 na stereo) ehhh....mam jeszcze takie cudo w domu....hehe gdzieś leży ta
Amisia! A brzmienia? Szumiące posamplowane brzmienia Yamahy DX7, starych analogów, starych maszyn perkusyjnych...to były czasy. Pamiętam nawet jak kupiłem pewnego razu
sampler do tego 8 bitowego cacka.....hehe dynamika jak w odbiorniku FM... Oczywiście owy sampler z dzisiejszymi samplerami nie miał zbyt wiele wspólnego...no może poza próbkowaniem, tylko
"trochę" gorszej jakości

. Pozdrawiam!...
**********************
słyszałem że jest płyta w kolekcji akai (best service) z próbkami właśnie z amigi...
jak by ktoś znał tytuł niech da znać......
**********************
chyba bym miał takie cuś ale nie z best service.
pamiętam te czasy GO-MEZ - eeehhhhh !!!! - to było coś niesamowitego ( jak na tamten czas) - pozdrawiam -

...
**********************
a ja dalej uzywam amigi, bo do muzy,jaką preferuje ,jej soundy pasuja jak ulał....
mam małe problemy tylko z zapisem w protrackerze,więc musze mocno improwizować i zapisywac do wave'ów.
za to polecam eksperymenty z podłączaniem amigi do multiefektów gitarowych!!!!!!!!!
aha, jeśli tos tęskni do tych brzmień,to polecam płytkę patrica cataniego "horrible plans of flex busterman" (digital hardcore recordings, u nas chyba jeszcze w dystrybucji gusstaff records)