Chcę zakupić pianino cyfrowe i......
- doskonale znam Yamahe P70, P85, YDP-131.....
- chcialbym mimo wszystko zabudowane pianinko
- nie potrzebuje super wypasnej klawiatury, choc zapewne jest jakas granica tolerancji;)
Musze miec instrument do udzielania korepetycji z pianina....i tym samym pogodzic, by sluzyla mi jako klawiatura sterujaca do kompa (wtedy sobie juz podloze zajefajne brzmienia VSTi Ivory lub Galaxy).
Czy instrumenty typu: Viscount VP110 lub OLRA CDP10 warto sie nimi interesowac czy jest to totalny shit, ktory trzeba omijac z daleka, bo nijak nie przypomina klawiatury pianina? Niestety moje finanse sa bardzo ograniczone i ten zakup nie jest moim priorytetem.....a jednak musze miec w domu taki instrument. Yamahy sa drogie, ale b. dobre - a pozostale? Moze jeszcze sa jakies malo znane "wynalazki", ktore nie sa takie najgorsze? Z gory mowie, ze Casio odpada:)
[addsig]
Viscount VP110 - czy warto kupić?
Universal Audio Apollo Twin / Adam A7 / Native Kontrol S49 / Native Komplete 10 Ultimate / Pro Tools 12 / Samplitude Pro X3 Suite