Shure sm57 made in Meksyk

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
jargo
Posty:5
Rejestracja:sobota 05 sty 2008, 00:00
Shure sm57 made in Meksyk

Post autor: jargo » piątek 15 lut 2008, 12:52

Witam
Czy waszym zdaniem oplaca kupować się meksykańską wersje SM57?
Są tańsze niż, firmowane nazwą Shure ale.... Jakiś powód niższej ceny musi być. Nie takie brzmienie, zle wykananie?
Proszę o opinie.

Awatar użytkownika
NoRd384
Posty:767
Rejestracja:środa 06 sie 2003, 00:00

Re: Shure sm57 made in Meksyk

Post autor: NoRd384 » piątek 15 lut 2008, 12:59

W zeszłym tygodniu kupiłem 2x sm58 S. Jeden miał zamontowany ale pominięty w drodze lutowania włącznik. Sam sobie prze lutowałem Pewnie przypadek ale i tak zaraz pójdzie fama.
Bum cyk cyk... [I] a teraz skompresuj "bum" [/I]

Awatar użytkownika
oduck
Posty:997
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: Shure sm57 made in Meksyk

Post autor: oduck » piątek 15 lut 2008, 13:02

Shure ma od jakiegos czasu fabryke w Meksyku zamiast w USA. i to nie sa zadne tansze wersje tylko normalne oficjalne Shure.

sam mam taka jedna sztuke i nie rozni sie niczym szczegolnym od tych, ktore maja napis "made in USA"

fan dobrego brzmienia ;)

Awatar użytkownika
stevelukather
Posty:732
Rejestracja:niedziela 31 mar 2002, 00:00

Re: Shure sm57 made in Meksyk

Post autor: stevelukather » piątek 15 lut 2008, 14:37

...Shure ma od jakiegos czasu fabryke w Meksyku zamiast w USA. i to nie sa zadne tansze wersje tylko normalne oficjalne Shure.

sam mam taka jedna sztuke i nie rozni sie niczym szczegolnym od tych, ktore maja napis "made in USA"

...
**********************
Kolega dostal do naglosnienia tak jak chcial w riderze 2xSM81,nowki zapakowane i mial ze soba na wszelki wypadek gdyby nie mieli pare starych 81,po 5 minutach wywalil te nowe,mowil ze tak siara wala,jak najgorszy chinczyk.Czyli nie jest chyba do konca to ten sam Shure jaki byl pare ladnych lat temu.
[addsig]

Awatar użytkownika
oduck
Posty:997
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: Shure sm57 made in Meksyk

Post autor: oduck » piątek 15 lut 2008, 15:01

nie znam sie na innych shurach niz sm57 ;) i ponownie powtorze - te same wlasciwosci brzmieniowe, ten sam standard wykonania. moze mialem szczescie do egzemplarza, ale to juz raczej temat na dyskusje nt ogolnoswiatowej tendencji do pogarszania jakosci kosztem przenoszenia produkcji tam, gdzie tansza sila robocza.
faktem pozostaje, ze teraz innych sm57 niz made in mexico sie nie kupi. chyba ze uzywki, ale swoja droga jak tu porownac uzywany przez lata do nowego dziewiczego?;) (wszystkie od polowy lat 90 sa produkowane w meksyku)

fan dobrego brzmienia ;)

Awatar użytkownika
NoRd384
Posty:767
Rejestracja:środa 06 sie 2003, 00:00

Re: Shure sm57 made in Meksyk

Post autor: NoRd384 » piątek 15 lut 2008, 15:02

**********************
Kolega dostal do naglosnienia tak jak chcial w riderze 2xSM81,nowki zapakowane i mial ze soba na wszelki wypadek gdyby nie mieli pare starych 81,po 5 minutach wywalil te nowe,mowil ze tak siara wala,jak najgorszy chinczyk.Czyli nie jest chyba do konca to ten sam Shure jaki byl pare ladnych lat temu.
...
**********************
Może te stare sa tak zaplute że maja już inne brzmienie, do którego przywykł kolega.
Bum cyk cyk... [I] a teraz skompresuj "bum" [/I]

Awatar użytkownika
oduck
Posty:997
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: Shure sm57 made in Meksyk

Post autor: oduck » piątek 15 lut 2008, 15:02

aha, oczywiscie na rynku jest MNOSTWO podrobek made in China, glownie za sprawa sprzedawcow ebaypwych. i to na nie trzeba uwazac glownie moim zdaniem
fan dobrego brzmienia ;)

Awatar użytkownika
oduck
Posty:997
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: Shure sm57 made in Meksyk

Post autor: oduck » piątek 15 lut 2008, 15:06


Może te stare sa tak zaplute że maja już inne brzmienie, do którego przywykł kolega....
**********************

hehe , otoz to :)

kiedys na gearslutz ktos zalozyl watek, majac podobne wrazenie - ze stare piekne miekkie brzmienie, a nowki ze sklepu totalnym nieporozumieniem sie okazuja. pojawilo sie kilka wypowiedzi, wiekszosc twierdzila ze to raczej urojenie albo pech (podrobka/awaria), niektorzy przyznali ze maja wrazenie, ze te nowe sa gorsze niz stare made in USA, a na koniec ktos napisal:
"wloz go na chwile do szklanki z piwem, potem napluj solidnie, po wysuszeniu - powinno byc ok "

:D
fan dobrego brzmienia ;)

Awatar użytkownika
NoRd384
Posty:767
Rejestracja:środa 06 sie 2003, 00:00

Re: Shure sm57 made in Meksyk

Post autor: NoRd384 » piątek 15 lut 2008, 15:14

Dobre sklepy internetowe, nie pozwolą sobie na sprzedaż podrób. Ja miałem w środku certyfikat. Przesadzać też nie można. To że przenieśli fabrykę, to nie oznacza że meksykanie składają części gorzej.
Bum cyk cyk... [I] a teraz skompresuj "bum" [/I]

DCG
Posty:363
Rejestracja:środa 06 cze 2007, 00:00

Re: Shure sm57 made in Meksyk

Post autor: DCG » piątek 15 lut 2008, 15:30

Ja znowu słyszałem, po takich porównaniach, jak wyżej, że się nie różniły, mowa o SM58. Ostatnio zwodowcy mówią, żę tylko ze stajni SHURE dobre: beta 87 i SM 57 jeśli chodzi o werbel. A już AUDIO-TECHNICA i AUDIX, ten drugi głównie do instrumentów, dawno pozostawiły brzminiowo legendę SHURE w tyle. Jak jeszcze zważyć, że pierwsze to made in Japan, a drugie USA, to nic dodać, nic ująć.

ODPOWIEDZ