Strona 1 z 4

Jaki preamp 19" do saksofonu na scenę?

: czwartek 03 sty 2008, 22:38
autor: delorjan
Witam. Posiadam mikrofon AT PRO35, którego używam do nagłaśniania saksofonu. Planuję zakup preampu i pogłosu, tak, żebym mógł miksować się na scenie i podać Panom Realizatorom liniowy sygnał. W całości chciałbym się zmieścić w 3kzł. Co do efektu, to jestem praktycznie zdecydowany na TC M-one XL, chyba że macie inne propozycje godne uwagi. Także na przedwzmacniacz zostaje około 1000zł. Zależy mi, żeby dało się go zamontować w racku. Czy w tej cenie da się kupić coś sensownego? Jakie produkty polecacie? Moją uwagę przykuł Focusrite TRAKMASTER PRO, za ok. 1600zł. Co o nim sądzicie? Ja kompletnie nie znam się na przedwzmacniaczach, Focusrite'a znam tylko jako uznaną i świetną markę, dlatego zwróciłem na niego uwagę, ale nie wiem czy w tej cenie ich produkty są godne polecenia. Dlatego pytam Was, bo nie mam możliwości porównania, bazuję tylko i wyłącznie na Waszej opinii. Czyli w skrócie - jaki polecacie 19" pre-amp na scenę do AT PRO35 (sax), z którym można by sie zmieścić w tysiącu złotych? A jeśli w tej cenie nie znajdę nic sensownego, ile musiałbym dopłacić? Czekam na propozycję, przepraszam jeśli zamąciłem postem, ale starałem się pisać możliwie zrozumiale :) pozdrawiam wszystkich!

Re: Jaki preamp 19" do saksofonu na scenę?

: czwartek 03 sty 2008, 23:38
autor: grembo
saksofonista z ktorym gram uzywa preampu StudioProject z wymieniona lampa :) jest zadowolony :) saksmen jazzowy z Selmerem z lat 60tyvh, sopranem, fletem i trabka.

Nie znam Twojego mikrofonu , ale moze rozwaz opcje studyjno-sceniczna.
Czyli Lexicon mx 200 (wysmienity , na scene napewno doskonaly) uzywany w malej kwocie nawet do 600 zeta. Ma tez wbudowany kompresore prosty )przy detych raczej przydatne), a wsrod efektów poza poglosami echa, delaye, chorusy, detune i inne.

Za to zaszalej w opcji preampu - on wplywa bardziej na brzmienie (to prawdziwe, nie efektowe) niz poglos. JEsli na preamp zostanie Ci ok. 2500 to zdecydowanie proponuje GreatRiver Nv1. To klon Neve. Bedzie przydatny na scenie , ale i w studiu - a i innym czlonkom zespolu bedziesz mogl go uzyczyc (bas, wokal, inne solaki) bo jest naprawde przedni. Cena o ktorej mowie to przy sprowadzeniu z USA.

Lexicon od razu do racka, GreatRiver po dokupieniu listewki - zajmuje pół racka - czyli 1/2 U.

Re: Jaki preamp 19" do saksofonu na scenę?

: piątek 04 sty 2008, 23:29
autor: delorjan
Dziękuję Ci bardzo, z tego co czytałem rzeczywiście ten preamp musi być miód, jednak jeśli chciałbym go kupić nie zostanie mi prawie nic na inne peryferia :( w stanach chodzi za ok. 1000$, druga sprawa, że boję się troszkę kupować sprzęt w ciemno, a w polsce nie widze nigdzie, żeby był dostępny. Rozumiem że to wysoka półka, ale mimo to mam obawy co do zakupienia klocka za prawie 3kzł, nie słysząc przedtem nawet jego brzmienia. Może na scenie różnica między klonem neve a np. tym Focusritem na scenie wśród innych muzyków nie będzie na tyle odczuwalna, żeby kupować sprzęt ponad 2 razy droższy? Pewnie kupna tego przedwzmacniacza bym nie żałował, ale może coś interesującego w Polsce, co będę mógł wcześniej usłyszeć i dotknąć? Dziękuję Ci Grembo za życzliwość, bardzo mi pomogłeś, ale mimo to chciałbym poznać jeszcze opinie innych :) Pozdrawiam

Re: Jaki preamp 19" do saksofonu na scenę?

: sobota 05 sty 2008, 00:07
autor: matiz
... Może na scenie różnica między klonem neve a np. tym Focusritem na scenie wśród innych muzyków nie będzie na tyle odczuwalna, żeby kupować sprzęt ponad 2 razy droższy?
W zasadzie moge sie zalozyc, ze na scenie wszystko powyzej jakiegokolwiek preampu behringera za dwie stowy czy po prostu preampu z miksera sprawdzi sie doskonale, a roznice brzmieniowe beda na poziomie bledu statystycznego.

Re: Jaki preamp 19" do saksofonu na scenę?

: sobota 05 sty 2008, 01:51
autor: grembo
ta kwota mnie zmyla - troche za duzo masz pieniedzy :)

tak naprawde wystarczy preamp StudioProject VTB i LExicon - na scene :)
Mozesz obejrzec jeszcze preampy ART - niedrogie, moze z brasami mile
a to sie zmiescisz chyba w 1000 zeta.

Preamp o ktorym mowisz - nie polecam, moim zdaniem nie do konca wart pieniedzy - i nijaki taki jakis (juz nie kicha, ale i nie klasa srednia).

Ten o ktorym pisze ja, przejrzyj Gearslutz albo w Google wpisz Greatriver review ... moze znajdziesz gdzies konkretne wypowiedzi o tym jak on z brassami - ale ze to wysokiej klasy urzadznie - studyjnie nie do zastpaienia a i koncertu nie zepsuje :)

Sa jeszcze inne opcje - SPL - Groove Tubes - ale one niezbyt rackowe - a jeden "The Brick" to z nazwy i wygladu cegla :)


Re: Jaki preamp 19" do saksofonu na scenę?

: sobota 05 sty 2008, 10:16
autor: Antheck
...Witam. Posiadam mikrofon AT PRO35, którego używam do nagłaśniania saksofonu. Planuję zakup preampu i pogłosu, tak, żebym mógł miksować się na scenie i podać Panom Realizatorom liniowy sygnał. W całości chciałbym się zmieścić w 3kzł. Co do efektu, to jestem praktycznie zdecydowany na TC M-one XL, chyba że macie inne propozycje godne uwagi. Także na przedwzmacniacz zostaje około 1000zł. Zależy mi, żeby dało się go zamontować w racku. Czy w tej cenie da się kupić coś sensownego? Jakie produkty polecacie? Moją uwagę przykuł Focusrite TRAKMASTER PRO, za ok. 1600zł. Co o nim sądzicie? Ja kompletnie nie znam się na przedwzmacniaczach, Focusrite'a znam tylko jako uznaną i świetną markę, dlatego zwróciłem na niego uwagę, ale nie wiem czy w tej cenie ich produkty są godne polecenia. Dlatego pytam Was, bo nie mam możliwości porównania, bazuję tylko i wyłącznie na Waszej opinii. Czyli w skrócie - jaki polecacie 19" pre-amp na scenę do AT PRO35 (sax), z którym można by sie zmieścić w tysiącu złotych? A jeśli w tej cenie nie znajdę nic sensownego, ile musiałbym dopłacić? Czekam na propozycję, przepraszam jeśli zamąciłem postem, ale starałem się pisać możliwie zrozumiale :) pozdrawiam wszystkich!...
**********************
Czy mogę zapytać skąd w ogóle pomysł na taki zestaw? Jaka jest przyczyna tego, ze chcesz stosowac takie rozwiązanie?
[addsig]

Re: Jaki preamp 19" do saksofonu na scenę?

: sobota 05 sty 2008, 16:19
autor: JoachimK
Ten o ktorym pisze ja, przejrzyj Gearslutz albo w Google wpisz Greatriver review ... moze znajdziesz gdzies konkretne wypowiedzi o tym jak on z brassami - ale ze to wysokiej klasy urzadznie - studyjnie nie do zastpaienia a i koncertu nie zepsuje :)

Sa jeszcze inne opcje - SPL - Groove Tubes - ale one niezbyt rackowe - a jeden "The Brick" to z nazwy i wygladu cegla :)
**********************

A ja mysle, ze przesadzacie i to bardzo mocno.

Re: Jaki preamp 19" do saksofonu na scenę?

: sobota 05 sty 2008, 20:49
autor: grembo
Ciezko poradzic gdy sie ma za duzy pulap cenowy :) Jestem przyzwyczajony raczej do odp. na posty w rodzaju - mam 200 zl, chcialby dobry preamp, mikrofon i karte w tej cenie - poradzcie :)

Opisalem sprzet mojego saxmana - Preamp StudioProject VTB (kosztuje pewnie ok. 400-500 zeta) - poglosy daja mu naglosnieniowcy i wlasnego nie posiada.

Jesli wprowadzilem informacyjny balagan - to przepraszam

Re: Jaki preamp 19" do saksofonu na scenę?

: sobota 05 sty 2008, 21:09
autor: delorjan
To ja przepraszam, że tyle namieszałem :) Wiesz, 3000 taka jakby górna granica, ponad którą nie chciałbym wychodzić, a do tego jeszcze jakiś case'ik by sie przydał :) No więc odpowiadam na pytanie, że nie chce się "miksować" na scenie dlatego, że sie boje że akustyk spartoli, bo jak ma spartolić to i linię spartoli, chyba że ja spartole pierwszy ;) chodzi tylko o to,że chciałbym wypracować swój własny sound, ponieważ gramy projekty ze świeżymi że tak powiem pomysłami, i czasami chciałbym np. pokrzywić brzmienie saxu przez jaką kaczkę, phasera cy cuś :) Dlatego potrzebuję preampu na scenie, a jeśli już inwestować, to chciałbym, żeby to nie był behringer ub502, tylko sprzęt, który mnie w 100% zadowoli i nie będe sie go wstydził a i przy okazji zabrzmie lepiej może ;) Tylko właśnie chodzi o to, że jeśli różnica to mają być niuanse i te pare db w szumach, to wole te pieniążki wydać np. na jakiś ustnik albo coś :) Dlatego pytam Was, fachowców. Bo może miedzy te preampy z wyższych półek to niebo a ziemia w porównaniu z tymi tańszymi i warto jednak włożyć w to więcej kasy, dlatego podałem ten górny pułap, ale oczywiście nie będę narzekał, jeśli nie wydam całej tej kwoty :) Kurcze, zaplątałem sie w słowach :P Chodzi o to, że mam tyle pieniążków do przeznaczenia na "swój rozwój", ale nikt mnie nie zabije, jeśli nie wydam wszystkiego ;) Chciałbym nie kupować najtańszych zabawek po najmniejszej linii oporu, tylko mieć coś na dłużej, mieć coś porządnego i profesjonalnego :) Jeśli za takiego uważasz tego studio-projecta, chyba się zdecyduje :) Mam jeszcze pytanie, czy posiada ktoś może preamp ART TPS II? Jak go oceniacie? Czy coś takiego sprawdzi się w moim przypadku? Poszukam jeszcze ofert firm, o których pisał Grembo, ale ten Arcik nawet mi się podoba :) tylko że wygląd to nie wszystko :P Przepraszam za drążenie tematu, ale chciałbym, żeby to były przemyślane zakupy:) Dziękuję wszystkim Forumowiczom za cierpliwość, pozdrawiam :)

Re: Jaki preamp 19" do saksofonu na scenę?

: sobota 05 sty 2008, 21:21
autor: JoachimK
chodzi tylko o to,że chciałbym wypracować swój własny sound,

Ale sound daje muzyk, nie sprzet. Jak Santanie dasz wioslo typu stratocaster (czyli diametralnie inne brzmieniowo, niz tradycyjne bardziej w kierunku charakterystyki gibsona), to i tak zabrzmi jak Santana, zeby nie wiem, ajk mu galki pozmieniac na wzmacniaczu.

Jak juz, to znacznie szybciej otrzymasz inne brzmienie zmieniajac mikrofon na inny niz szukajac preampu.

ponieważ gramy projekty ze świeżymi że tak powiem pomysłami, i czasami chciałbym np. pokrzywić brzmienie saxu przez jaką kaczkę, phasera cy cuś :)

Tym bardziej nikt nie bedzie wiedzial, czy uzywasz taniej firmy na "b", czy drogiego Focusrite ISA. Zalozysz sie?