Chandler TG12345 test w EIS - uwagi
: czwartek 15 lis 2007, 15:40
Po przeczytaniu testu tego korektora (czyt. pieśni pochwalnej) w ostatnim numrzez EIS nie nie mogłem się powstrzymać i napisać co sądzę na ten temat.
Miałem ten korektor ok. 4 miesięcy w studio. Korektor kosztuje 17.700 zdaje się za tyle go kupiłem, sprzedałem potem nieco taniej, wypadało by o bardziej obiektywny opis.
Na początek cytuję:
"Nieprawdopodobny zapas w dynamice niskich częstotliwości pozwalał na dodanie subbasowych częstotliwości do każdej barwy centrali akustycznej i elektronicznej".
Co do dynamiki się zgodzę, co do subbasu - bzdura.
Niskie pasmo definitywnie jest podkolorowane wyższymi harmonicznymi i nie sięga prawdziwego subbasu. W porównaniu z filtrem półkowym górnoprzepustowym w Massive Passive, w ogóle nie możemy tu używać słowa subbas.Szczególnie w kontekście muzyki elektronicznej ten korektor się do subbasu NIE NADAJE.
Nigdzie nie jest napisana podstawowa cecha korektora - pasma są obsługiwane bardzo szeroką dobrocią (broad strokes), precyzyjne wycinanie jest NIEMOŻLIWE. To jest podstawowa cecha korektora która nie została opisana.
Kolejna cecha - korektor ZDECYDOWANIE BRUDZI muzykę elektroniczną i się do niej po prostu nie nadaje. Ten korektor nadaje się tylko do rocka i instrumentów akustycznych, do masteringu rocka jest to jeden z lepszych korektorów jakie można sobie wyobrazić.
Niestety nie jest to w żadnym wypadku uniwersalny korektor (jak np. Massive Passive) i w związku z tym jest moim zdaniem o wiele za drogi.
Tyle ode mnie sprostowania, dziękuję za uwagę i pozdrawiam EIS.
Miałem ten korektor ok. 4 miesięcy w studio. Korektor kosztuje 17.700 zdaje się za tyle go kupiłem, sprzedałem potem nieco taniej, wypadało by o bardziej obiektywny opis.
Na początek cytuję:
"Nieprawdopodobny zapas w dynamice niskich częstotliwości pozwalał na dodanie subbasowych częstotliwości do każdej barwy centrali akustycznej i elektronicznej".
Co do dynamiki się zgodzę, co do subbasu - bzdura.
Niskie pasmo definitywnie jest podkolorowane wyższymi harmonicznymi i nie sięga prawdziwego subbasu. W porównaniu z filtrem półkowym górnoprzepustowym w Massive Passive, w ogóle nie możemy tu używać słowa subbas.Szczególnie w kontekście muzyki elektronicznej ten korektor się do subbasu NIE NADAJE.
Nigdzie nie jest napisana podstawowa cecha korektora - pasma są obsługiwane bardzo szeroką dobrocią (broad strokes), precyzyjne wycinanie jest NIEMOŻLIWE. To jest podstawowa cecha korektora która nie została opisana.
Kolejna cecha - korektor ZDECYDOWANIE BRUDZI muzykę elektroniczną i się do niej po prostu nie nadaje. Ten korektor nadaje się tylko do rocka i instrumentów akustycznych, do masteringu rocka jest to jeden z lepszych korektorów jakie można sobie wyobrazić.
Niestety nie jest to w żadnym wypadku uniwersalny korektor (jak np. Massive Passive) i w związku z tym jest moim zdaniem o wiele za drogi.
Tyle ode mnie sprostowania, dziękuję za uwagę i pozdrawiam EIS.