Korn - MTV unplugged
: piątek 16 mar 2007, 17:42
Ja a propos dobrej recenzji owej płyty w marcowej EiS. Chciałbym się podzielić swoim zdaniem na ten temat.
Otórz wydaje mi się, że właśnie ta płyta im nie za bardzo wyszła.
Ma kilka niezłych fragmentów do których zaliczyłbym utwory Got the life, twisted transistor, coming undone. Jednak jak na zesół którego brzmienie opiera się o ciążkie brzmienia gitarowe nie mogę zaakceptować sposobu miksu albumu. W muzyce gdzie gitary powinny odgrywać pierwszoplanową rolę sa odsunięte często na dalszy plan i często wokal przyjmuje za bardzo pierwszoplanową rolę, choć zdaję sobie sprawę, że owe kompozycje opierają się głównie na melodyczności wokali. Jest też wytłumaczenie takowego potraktowania miksu. Wie to każdy kto gra na elektrycznej gitarze całe życie i nagle bierze akustyka...bez paru miesięcy ćwiczeń nic dobrego z tego nie wyjdzie. Największą wpadką jest na płycie solówka w pierwszym utworze, zagrana bez pomysłu, jakby gitarzysta nie wiedział co dalej grać no i pojechał:-) potrzebny był drastyczny "fade" w postprodukcji 3min.09sek.
Nie ma jak brzmienie gitar na Alice in Chains unplugged -wzór.
Otórz wydaje mi się, że właśnie ta płyta im nie za bardzo wyszła.
Ma kilka niezłych fragmentów do których zaliczyłbym utwory Got the life, twisted transistor, coming undone. Jednak jak na zesół którego brzmienie opiera się o ciążkie brzmienia gitarowe nie mogę zaakceptować sposobu miksu albumu. W muzyce gdzie gitary powinny odgrywać pierwszoplanową rolę sa odsunięte często na dalszy plan i często wokal przyjmuje za bardzo pierwszoplanową rolę, choć zdaję sobie sprawę, że owe kompozycje opierają się głównie na melodyczności wokali. Jest też wytłumaczenie takowego potraktowania miksu. Wie to każdy kto gra na elektrycznej gitarze całe życie i nagle bierze akustyka...bez paru miesięcy ćwiczeń nic dobrego z tego nie wyjdzie. Największą wpadką jest na płycie solówka w pierwszym utworze, zagrana bez pomysłu, jakby gitarzysta nie wiedział co dalej grać no i pojechał:-) potrzebny był drastyczny "fade" w postprodukcji 3min.09sek.
Nie ma jak brzmienie gitar na Alice in Chains unplugged -wzór.