Strona 1 z 3

Kabina Rubina

: wtorek 31 paź 2006, 16:12
autor: OYCIECPIOTR
fajny filmik

co to jest wokół pana wokalisty, jakieś specjalne panele? Mimo ich zastosowania, wydaje mi się, że słyszę odbicia z pokoju. Pewnie dzięki temu głosy w nagraniach Rubina brzmią bardzo naturalnie.

Re: Kabina Rubina

: wtorek 31 paź 2006, 18:33
autor: grembo
fajne - chyba tapicerke z samochodu wyrwal

pewnie sie przyzwyczail do akustyki ze swojego lincolna rocznik 66 :) albo i nie swojego.... ale....... pozyczonego.....

Re: Kabina Rubina

: wtorek 31 paź 2006, 20:05
autor: mellodeque
Postawił sobie kilka materacy z IKEA ;)

Re: Kabina Rubina

: wtorek 31 paź 2006, 21:24
autor: JM
...wydaje mi się, że słyszę odbicia z pokoju.
**********************
Słyszysz to, co słyszy mikrofon kamery, a nie mikrofon studia.

Re: Kabina Rubina

: wtorek 31 paź 2006, 21:52
autor: OYCIECPIOTR
......wydaje mi się, że słyszę odbicia z pokoju.
**********************
Słyszysz to, co słyszy mikrofon kamery, a nie mikrofon studia.
...
**********************
też tak potem pomyślałem. Rap z takim pogłosem brzmiałby okropnie. A tak w ogóle Rubin to dla mnie geniusz - 2 ostatnie płyty System Of A Down i pierwszy album Mars Volty to jak wzorzec brzmienia perkusji i przesterowanej gitary. Jedynie zbyt duża maksymalizacja mnie z czasem męczy - 2, 3 utwory i głowa zaczyna boleć. Ale takie czasy.

Re: Kabina Rubina

: wtorek 31 paź 2006, 23:17
autor: JM
...Rap z takim pogłosem brzmiałby okropnie...
**********************
Jasne, bo w takim gatunku "muzyki" "wokaliści" gwizdają ci wprost do ucha.

Re: Kabina Rubina

: piątek 03 lis 2006, 09:26
autor: oduck
hehe niezly filmik :)

Rubin to mistrz, bez dwoch zdan ;)


no i niech ktos powie ze homerecording to bujda ! :D :D

Re: Kabina Rubina

: piątek 03 lis 2006, 09:30
autor: oduck
a co do tych paneli naokolo "wokalisty" to ja kiedys duzo eksperymentowalem wlasnie z takimi patentami typu koc na stelazu x3, bez dachu, i rezultat byl bardzo pozytywny, duzo powietrza w glosie, nie byl taki zduszony jak w idealnej kabinie , lekki ogonek byl taki
tylko ze izolacja zerowa prawie od reszty zespolu wiec do nagran na setke raczej sie nie nadaje, chyba ze w AUdioslave ;)
ale zeby zniwelowac troche akustyke pomieszczenia, to calkiem sensowne dzialanie. polecam

Re: Kabina Rubina

: piątek 03 lis 2006, 20:43
autor: Feefrock
Okazuje się, że te świetne nagrania powstały w takich warunkach akustycznych. Śmiać mi się chce z tych, którzy liczą te decybele, milisekundy i zatrudniają anglików do adaptacji. Tam są gołe ściany, nie ma pułapek basowych;) drewna na scianach. Rack stoi na srodku i nie zaburza panoramy

Re: Kabina Rubina

: piątek 03 lis 2006, 21:15
autor: oduck
bez przesady z tymi swietnymi nagraniami, akurat u JayaZ rzeczy o ktorych piszesz nie maja zupelnie znaczenia;)

a poza tym nigdy nie mozna wykluczyc faktu ze Rubin zbudowal sobie od podstaw pomieszczenia tak, zeby wlasnie zadnych pulapek nie stosowac ;) stac go na to


a kolejna sprawa jest to, ze to, ze tam to nagrywaja, nie znaczy, ze tam tez miksuja i masteruja
ostatnie plyty Johnyego Casha Rubin nagrywal bardzo prosto - stawial mikrofon i rejestrowal wszystko, co Cash z siebie wydobywal. ale potem to miksowal miesiacami (ostatni vol.5 wyszedl dwa lata po sesji nagraniowej!)