Forum Magazynu Estrada i Studio

Tak jest wystarczy ze wycwiczysz swoj aparat gębowy :)
Udowodnilo mi to jakis czas temu kilka wystepow Bobby Mcferrina. Goscia ktory nagral kiedys piosenke "Dont Worry Be Happy". Jezeli ktos nie widzial to szczerze polecam:

http://www.youtube.com/watch?v=kJ7FFICl8xs

A tu (szkoda ze) fragment krotkiego koncerciuku z Richardem Bona:

http://www.youtube.com/watch?v=SSt2MLLqkEw&mode=related&search=

Fajne filmiki. Koleś zajmuje sie scatchem.I nieźle mu to wychodzi.

mysle ze wolalbym Grundigiem nagrywac Boobiego - niz Mytekiem z Braunerem i Manleyem X-a, Y-owska z polskiej sceny

Mysle ze Mruczasowi chodzi o wage muzyki i muzyka w calej tej realizacji i produkcji muzycznej :)

niby banalne, ale czasem łatwo o tym zapomnieć

Mysle ze Mruczasowi chodzi o wage muzyki i muzyka w calej tej realizacji i produkcji muzycznej :)

niby banalne, ale czasem łatwo o tym zapomnieć...
**********************
Dokladnie, od kiedy zaczalem czytac eis nagle utonalem w tym calym sprzecie jakim powinno sie pracowac. Do nagrywania vocalu majk taki i taki. Bo jak bedzie taki i taki to wyjdzie obrzydliwie. Cos jakgdyby sprzet muzyczny byl wazniejszy od samej muzyki! ( Nie twierdze ze jest to niewazne). ALe wlasnei tonac w tych wszystkich pobieznych tematach czesto zapominamy o esencji muzyki, o potędze melodii. Mam wrazenie ze w wielu glowach siedzi cos w stylu "jaki drogi mam sprzet taki dobry kawałek zrobie" - mysle ze to bzdura.

Grembo a co do majkow to wyczytalem na forum ze czesto jest tak ze obudowa jest taka sama a w srodku siedzi cos calkowicie innego. Wiec nie rozpoznawal bym ich w taki sposob.

nie wiem czy ktos pamieta mco siedzi w magnetofonie z lat 80 :) ostatnio widzialem go na filmie dokumntalnym o powstaniu Solidarnosci :D

...Tak jest wystarczy ze wycwiczysz swoj aparat gębowy :)
Udowodnilo mi to jakis czas temu kilka wystepow Bobby Mcferrina. Goscia ktory nagral kiedys piosenke "Dont Worry Be Happy". Jezeli ktos nie widzial to szczerze polecam:

http://www.youtube.com/watch?v=kJ7FFICl8xs

A tu (szkoda ze) fragment krotkiego koncerciuku z Richardem Bona:

http://www.youtube.com/watch?v=SSt2MLLqkEw&mode=related&search=
...
**********************
Proszę cię, jeżeli ty mówisz że ten koleś coś wielkiego potrafi, to zapytaj googla kto to jest Rahzel, albo Kila Kela... Ci kolesie emitują po 4 ścieżki na raz i to w o wiele ciekawszym stylu niż ten gość.

peace

Proszę cię, jeżeli ty mówisz że ten koleś coś wielkiego potrafi, to zapytaj googla kto to jest Rahzel, albo Kila Kela... Ci kolesie emitują po 4 ścieżki na raz i to w o wiele ciekawszym stylu niż ten gość.

peace ...

********************
No i prosze. Znowu słysze Kila Kela Rahzel itp.
1. Scatch a beatbox to całkowicie co innego. Nie można tego absolutnie porównywać. A co do Kila Keli to nie zajmuje sie nawet beatboxem tylko multiwokalizmem.
2. Emintują 4 dźwięki na raz?? Pokaż mi to a uzbieram dla ciebie kase na nowy sprzęt. Ja robie beatbox od 2 lat i mam za sobą już kilkadziesiąt oglądanych filmików, jedyne co słyszałem to bit wokal i bit melodia. niekiedy bit melodia wokal. Ale 4 scieżki?? stary sciemniasz.

Zresztą Mruczasss nie chciał przedstawić scatcha jako coś niewiarygodnego tylko chciał pokazać wage umiejętności przedstawiania muzyki.Tak ja to odebrałem.

Proszę cię, jeżeli ty mówisz że ten koleś coś wielkiego potrafi, to zapytaj googla kto to jest Rahzel, albo Kila Kela... Ci kolesie emitują po 4 ścieżki na raz i to w o wiele ciekawszym stylu niż ten gość.

peace ...
**********************
Znam Razhela (if you mother only know tututubududu...:), nie chodzi az o takie extremum. A linka tego goscia dalem bo zainspirowal mnie w jaki sposob potrafi zaczarowac cala publicznosc (popatrz na te wyrazy twarzy tych ludzi ktorzy go sluchaja:). I w jaki sposob potrafi kontrolowac ta publicznoscia wykorzystujac ich do zrobiebnia muzycznego cuda. Nie wiem czy wiecie ale Bobby po wybiciu sie w swiecie muzycznym. Zamiast rzucic sie w ten caly wir slawy zamknal sie w domu i zaczal uczyc sie dyrygentury. O tym jak potezne jest to narzedzie na scenie swiadczyc moze ten krotki (i naprawde inspirujacy) wystep Bobbiego:

http://www.youtube.com/watch?v=MVVUMNv1t9w&mode=related&search=

To samo co Rahzel i inni to mozna porównać do czasów AMIGI, gdzie na jednej scieżce dawało sie Bass, perkę, Accords - jedne po drugim, a brzmią ok.

Nikt nie wyda kilku ścieżek na raz ;]

no chyba, ze ma kilka otworów gębowych ;]

Bobby - fajne daje bassem ;]
Rahzel - też daje rade ale to dwie różne szkoły ;]

No koleś ma bardzo dobry kontakt z publiką...

A to z tymi 4-ma ścieżkami trochę przekolorowałem



Sprawdźcie to! Ten bit naprawdę brzmi tak jak on go robi! Super to jest.
http://www.youtube.com/watch?v=Znfcmj9wEjk

To tez jest ciekawe:
http://www.youtube.com/watch?v=X7UoYxsw8HM&mode=related&search=

Szanuję jednego i drugiego, żeby nie było....