Wziałem i zagłosowałem

Najwięcej głodu wiedzy mamy w dziedzinie komputerowej edycji dźwieku !...i masteringu !!! To nam do szczescia potrzebne i to nam do dziś nie wychodzi.
duzo mniej spośród nas uważa, że potrzebuje sie doskonalić w technikach mikrofonowych i nagłąśnianiu koncertów. Tak mniej więcje połowa. Reszta uważa, że nie musza wiedzieć nic więcej w tej kwestii.....
najwięcej zadowlonych z siebie jest w sprawach gry na instrumencie i oświetleniu !!!!
Wniosek mam taki: Mamy genialnych muzyków (instrumentalistów) i speców od oświetlenia, niewielką grupe tych, którzy potrafią coś nagrac z użyciem mikrofonu i druga taka samą która uważa, że w tej materii wie wszystko albo nic, oraz przytłaczającą wiekszość tych, którzy uważają że musza nauczyć się edytowac sound w kompie, oraz poznać magię masteringu. Mniemam że obecnie tego nie potrafią albo licho im to wychodzi. Jest komu grać, znajdą się tacy co to omikrofonują, ale ze świeczka szukać tych co to nagrają, a z dwoma świeczkami tych co to "zmajstrują" (Majster=Mistrz)

ech...jak ja lubię statystyki....:-)