Wystawiasz towar na półce, nie dziw się. Jest to traktowane inaczej, choć wedle naszego prawa nie powinno. A sama ustawa absulutnie nie jest martwa. Wręcz przeciwnie, dlatego też dałem PSP parę uwag. Sam jednak zauważyłeś, że wystapił klient. W przypadku PSP musiałby to być zarejestrowany! użytkownik któremu stała się krzywda.
I tu uwaga, oni nie handlują np. odkurzaczami (bez urazy). A w kwestii oprogramowania (wierz mi) mają na szczęście, pomimo wszelkich dyrektyw unijnych, naszych i wypływających tylko z czystego serca

Tu moge tylko jeszcze raz spytać - czy ktokolwiek z legalnych użytkowników kiedykolwiek został przez firmę PSP pozostawiony samym ze swym problemem? Bo jeśli nie, to cały topic możnaby skomentować tylko w jeden sposób: szkoda Waszego czasu malkontenci.
I mówię to ciałkiem poważnie, a zasrańcy liczący na instrukcję po polskiemu za friko niech uderzą może w inną furtkę. Amen.