Brzmienie Deathmagnetic
Mnie również muzycznie Death Magnetic podoba się, ale tu chodzi o finalne brzmienie, o mastering - i o tym jest głównie ta dyskusja.
A to brzmienie jest skopane.
A to brzmienie jest skopane.
ESI Juli@ + KRK RP8 gen2
Re: Brzmienie Deathmagnetic
...Ja tam zielenieję z zazdrości z innego powodu, Chodzi o bliskość instrumentów. Jak usunę wszystkie przestrzenne pluginy i dodam do każdej scieżki trochę 4 k i sciagne dołu to i tak mam ze dwa metry dalej wszystko
...
**********************
nagraj blizej i nie tnij tak dolow.... dla mnei u nich te gitary zjadaja basik i to powaznie, stad ta bliskosc :) przeciez lektora "zblizajac" do mika tez nie tylko 4 (ja raczej 5 ciagne do gory, 4 wyciaga jazgot, nawet przy nie jakiejs specjalnej dobroci) ciagniesz wn gore - ale i dół :)
a moze oni uzyli do nagrania gitar pojemnosciowki znizej niz zawsze ustawionym HPF - wiec maja i z czego ciagnac w gorze i w dole :)

**********************
nagraj blizej i nie tnij tak dolow.... dla mnei u nich te gitary zjadaja basik i to powaznie, stad ta bliskosc :) przeciez lektora "zblizajac" do mika tez nie tylko 4 (ja raczej 5 ciagne do gory, 4 wyciaga jazgot, nawet przy nie jakiejs specjalnej dobroci) ciagniesz wn gore - ale i dół :)
a moze oni uzyli do nagrania gitar pojemnosciowki znizej niz zawsze ustawionym HPF - wiec maja i z czego ciagnac w gorze i w dole :)
Re: Brzmienie Deathmagnetic
...Mnie również muzycznie Death Magnetic podoba się, ale tu chodzi o finalne brzmienie, o mastering - i o tym jest głównie ta dyskusja.
A to brzmienie jest skopane....
**********************
Chciałbym żeby moje nagrania były tak skopane
A to brzmienie jest skopane....
**********************
Chciałbym żeby moje nagrania były tak skopane

-
- Posty:243
- Rejestracja:czwartek 21 paź 2004, 00:00
Re: Brzmienie Deathmagnetic
Jak na 3 lata robienia materiału nie jest on aż tak genialny. Ot amerykański metalek. Obejrzałem film z tej produkcji (Making Magnetic) dołączony do wersji "trumienkowej" jakoś mnie nie poniosło, ot zwyczajne granie. Brzmienie skończył Rubin, ale najwięcej na filmie udziela się Lars podczas sesji, prób itp...Sam gram na bębnach i już wiem dlaczego ta perkusja jest taka głośna hehehe. (to oczywiście żart). Ogólnie zdania nie zmienię, płyta przeciętna, brzmienie z pupy.
Re: Brzmienie Deathmagnetic
Chciałbym żeby moje nagrania były tak skopane
...
**********************
Hehe - rozumiem, że wolałbyś też jeździć przetrąconym, poobijanym Bentleyem, niż nowiutkim Porsche 911 Turbo

**********************
Hehe - rozumiem, że wolałbyś też jeździć przetrąconym, poobijanym Bentleyem, niż nowiutkim Porsche 911 Turbo

ESI Juli@ + KRK RP8 gen2
Re: Brzmienie Deathmagnetic
**********************
Nie znam sie na samochodach, ale jesli ten bentley brzmi jak Metallica to nie chce porsche


Re: Brzmienie Deathmagnetic
zapewne tak brzmi, ma urawny tłumik i ciągnie olej, ale śmiało kręć go do 11.000 obrotów/min (jeśli wiesz co to za parametr), hehe
SONY VAIO, MOTU Traveler, Presonus Digimax FS, ADAM A7
-
- Posty:243
- Rejestracja:czwartek 21 paź 2004, 00:00
Re: Brzmienie Deathmagnetic
Ja rozumiem, że Feel może się nie podobać, bo to produkt adresowany do jakiejś tam grupy słuchaczy, ale co do brzmienia i zrobienia płyty nie można się przyczepić. Jest akurat taka, jaka ma być i nikt nie narzeka na przestery i inne sprawy związane z głośnością, a na Magnetic narzekają.
Re: Brzmienie Deathmagnetic
Jest akurat taka, jaka ma być i nikt nie narzeka na przestery i inne sprawy związane z głośnością, a na Magnetic narzekają. ...
**********************
bo ta część Europy narzeka na wszystko, a głównie na to, co jest inne i nie takie jakby sama tego chciała. Nie mówiąc już o tym, ze narzeka głownie na to, co przyniosło komuś korzyść finasową.
**********************
bo ta część Europy narzeka na wszystko, a głównie na to, co jest inne i nie takie jakby sama tego chciała. Nie mówiąc już o tym, ze narzeka głownie na to, co przyniosło komuś korzyść finasową.
Re: Brzmienie Deathmagnetic
bo ta część Europy narzeka na wszystko, a głównie na to, co jest inne i nie takie jakby sama tego chciała. Nie mówiąc już o tym, ze narzeka głownie na to, co przyniosło komuś korzyść finasową....
**********************
ta czesc Europy zbyt czesto chwali to, co cudze, mieszajac wlasne z blotem. a prawda jest taka, ze powyzsze wyrazy dezaprobaty sa niczym w porownaniu do tego, jak ta plyte przyjela amerykanska i brytyjska branza (celowo nie pisze o sluchaczach/fanach, bo to inna para kaloszy)
wojna glosnosci to zlosliwa narosl w dzisiejszej muzyce, i jak jej sie nie wytnie, to zezre wszystko i nie da zyc.
a argumenty typu "nie podoba ci sie ? to sprobuj sam tak dowalic rms" przywodza mi na mysl zawody we wbijaniu gwozdzi czolem (tak, tak, sa takie :)) - tez bym musial sie najpierw nauczyc, zeby moc z czystym sumieniem powiedziec, ze to glupota i bezsens? :)
PS. [OT] wlasnie pokochalem firefoxa - pod koniec pisania tego postu wysiadl prad na calym osiedlu.po przywroceniu zasilania wlaczylem komputer, przegladarke, a ona grzecznie zapytala czy przywrocic nieoczekiwanie zamknieta sesje i otworzyla okno z cala wpisana trescia odpowiedzi! polecam
fan dobrego brzmienia ;)