Sumowanie analogowe

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
Miłaszewski
Posty:997
Rejestracja:wtorek 23 gru 2003, 00:00
Re: Sumowanie analogowe

Post autor: Miłaszewski » poniedziałek 11 kwie 2005, 09:48

Osobom zainteresowanym w temacie proponuję lekturę tego artykułu: http://www.barryrudolph.com/mix/strictlysumming.html - jest tu opis kilku urządzeń wraz z cenami. Nieco mniej bużliwa i skromniejsza dyskusja jest tutaj: http://www.dzwiek.org/forum_viewtopic.php?18.174



Jacek Miłaszewski

Awatar użytkownika
Tadeo
Posty:1609
Rejestracja:piątek 31 sty 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Sumowanie analogowe

Post autor: Tadeo » wtorek 12 kwie 2005, 14:00

Tak naprawde nie chodzi nam o sumowanie analogowe czy cyfrowe. Jedno i drugie ma swoje zalety i wady. Pomińmy kwestie mixowania, skupmy sie na samym przetwarzaniu czy sumowaniu w mixerach sprzetowych, czy daw typu cubase.

Zrobilem ostatnio maly experyment, ktory moze wiele wyjasnic.

Zaprosilem do studia kwartet smyczkowy. Z wykorzystaniem przedwzmacniaczy presonus digi max 96 adatem wpietych do karty rme multiface, w ktorej do dyspozycji mamy 42-bitowy mixer sprzetowy odsluchiwalem zespół przez cubase i przez rme z pominieciem programu.

Wierzcie mi - cubase zamula, co w przypadku klasyki bylo bardzo wyraznie slychac. Sluchajac raz to przez program, nastepnie z jego pominieciem przez mixer rme odnosi sie wrazenie jkby sluchalo sie muzyki na przemian miedze szumblasterem a najlepsza karta audio.

Jakosc kosztuje a w tym watku ''sumowania analogowego'' z cala pewnoscia najwiecej racji ma pan Maciej Dobrski.

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Sumowanie analogowe

Post autor: szkudlik » wtorek 12 kwie 2005, 14:11

Zrobilem ostatnio maly experyment, ktory moze wiele wyjasnic.

Zaprosilem do studia kwartet smyczkowy. Z wykorzystaniem przedwzmacniaczy presonus digi max 96 adatem wpietych do karty rme multiface, w ktorej do dyspozycji mamy 42-bitowy mixer sprzetowy odsluchiwalem zespół przez cubase i przez rme z pominieciem programu.

Wierzcie mi - cubase zamula, co w przypadku klasyki bylo bardzo wyraznie slychac. Sluchajac raz to przez program, nastepnie z jego pominieciem przez mixer rme odnosi sie wrazenie jkby sluchalo sie muzyki na przemian miedze szumblasterem a najlepsza karta audio.

Jakosc kosztuje a w tym watku ''sumowania analogowego'' z cala pewnoscia najwiecej racji ma pan Maciej Dobrski. ...

**********************



Mniodzio, to oznacza ze masz WAVy z tego, prawda? Raz nagrane z wyjscia mixera sprzetowego a raz z Cubase?

Mozesz je udostepnic - albo jak nie masz serwa przeslac do mnie szkudlik@go2.pl? Znajde miejsce na serwerze i udostepnie dla wszystkich.


[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Sumowanie analogowe

Post autor: MB » wtorek 12 kwie 2005, 17:52

Z wykorzystaniem przedwzmacniaczy presonus digi max 96 adatem wpietych do karty rme multiface, w ktorej do dyspozycji mamy 42-bitowy mixer sprzetowy odsluchiwalem zespół przez cubase i przez rme z pominieciem programu. Wierzcie mi - cubase zamula, co w przypadku klasyki bylo bardzo wyraznie slychac. Sluchajac raz to przez program, nastepnie z jego pominieciem przez mixer rme odnosi sie wrazenie jkby sluchalo sie muzyki na przemian miedze szumblasterem a najlepsza karta audio.

**********************

tak tak, a świstak siedzi i zawija je w te sreberka ...


Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Sumowanie analogowe

Post autor: szkudlik » wtorek 12 kwie 2005, 20:28

...Osobom zainteresowanym w temacie proponuję lekturę tego artykułu: http://www.barryrudolph.com/mix/strictlysumming.html - jest tu opis kilku urządzeń wraz z cenami. Nieco mniej bużliwa i skromniejsza dyskusja jest tutaj: http://www.dzwiek.org/forum_viewtopic.php?18.174

**********************



Hmm, piknie, ale jakos linki do waw-ow nie pracuja... 404 not found... a to bylaby podstawa (jezeli oczywiscie mozna by sie tez dowieedziec troche precyzyjniej na temat warunkow w jakich powstawaly).
[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
oduck
Posty:997
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: Sumowanie analogowe

Post autor: oduck » wtorek 12 kwie 2005, 22:33

MB, jako warta przeczytania podales strone Vestmana, jednak mysle, ze bardziej adekwatne do tematu jest akurat to a nie tamto : http://www.johnvestman.com/separations.htm



"the transient response of a group output is usually better than the entire mix being summed digitally. We find that digital summing "in the box" represses the transients and musical openness of the sound - perhaps due to the processing of the more complex waveform of a full mix."



a co do testu to mam nadzieje ze uda mi sie zgromadzic:

spl mixdream

dangerous music 2bus

manley 16:2



albo chociaz jeden z nich



dam znac



fan dobrego brzmienia ;)

Marck9
Posty:214
Rejestracja:środa 01 maja 2002, 00:00

Re: Sumowanie analogowe

Post autor: Marck9 » wtorek 12 kwie 2005, 23:32

A mi się wydaje, że rozmawiamy nie o jakości miksu czy sumowania ale o naszych przyzwyczajeniach. Wychowałem sie na muzyce nagrywanej i miksowanej analogowo, w związku z tym mam wrażenie, że jestem bardziej przyzwyczajony do "ciepłego" analogowego brzmienia (czyt. do niedoskonałości analoga) niż do sterylnej cyfry. I chyba tak jest z większością nas. Jeśli nie, to rozwiązaniem tej dyskusji jest obiektywny test która z metod rejestracji jest najwierniejsza. Tylko jak to ocenić?! Zresztą "róbta co chceta" a liczy się zawsze i tak efekt końcowy.



Pozdrawiam

Marck9 - Warszawa

ODPOWIEDZ