Literatura o masteringu

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
minimalmusic
Posty:270
Rejestracja:wtorek 06 maja 2003, 00:00
Re: Literatura o masteringu

Post autor: minimalmusic » czwartek 09 gru 2004, 15:44

...mozesz napisac gdzie mozna kupic ja on-line? albo w ogole gdzie jest dostepna w spzedazy? kto jest wydawca... ?



(albo wie ktos inny?)



ovca...

**********************



google



ksiazka jest w zasadzie wszedzie.

ja zamowilem na amazon.co.uk



pzdr

Awatar użytkownika
ovca
Posty:159
Rejestracja:piątek 19 mar 2004, 00:00

Re: Literatura o masteringu

Post autor: ovca » czwartek 09 gru 2004, 16:20

ksiazka jest w zasadzie wszedzie.

ja zamowilem na amazon.co.uk



pzdr...

**********************



dzieki; cos mi sie chyba pomieszalo - zdawalo mi sie ze ta ksiazka zostala przelozona na jez. polski... sorki;



pozdrawiam

ovca
Jestem muzykiem; gram na skrzypcach el., klawiszach, gitarze... zapraszam na moja strone: www.ovca.republika.pl oraz strone zespolu BORDERLINE: www.borderline.art.pl !!!

Awatar użytkownika
minimalmusic
Posty:270
Rejestracja:wtorek 06 maja 2003, 00:00

Re: Literatura o masteringu

Post autor: minimalmusic » czwartek 09 gru 2004, 17:09

wracajac z roboty wstapilem do muzycznego i pomacałem panią Avalon AD2077.

sluchalem materialu, ktory prezentowal mi spec ze sklepu i pomyslalem przez chwile o forum eis..

wszyscy zgodnie twierdza, ze malo istotny jest sprzet na jakim wykonuje sie mastering,

a wszystko zalezy od umiejetnosci realizatora..

w zasadzie tylko jedno nasunelo mi sie w tym momencie..

'goowno prawda' ;]

bedac w posiadaniu sprzetu takiej klasy moja wlasna matka w przeciagu 6 miesiecy trafilaby na listy przebojow ze swoja tworczoscia :] :P

dzwiek wyplywajacy z tej maszyny powalił mnie. pierwszy raz moj material brzmial 'tak fajnie', a zarazem wylazły wszystkie niedociągnięcia ktorych nie slyszalem w domu..

niestety sklep w ktorym bylem nie wypozycza sprzetu, a zanim uzbieram 9000Ł minie pare wiosen.. i jak ja mam teraz spac spokojnie ?

Awatar użytkownika
preceli
Posty:2452
Rejestracja:poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Literatura o masteringu

Post autor: preceli » czwartek 09 gru 2004, 18:53

...i jak ja mam teraz spac spokojnie ? ...

**********************

Według mnie możesz usnąć w spokoju . Pomyśl, przecież jeśli zmajstrujesz przebój to 90% ew. słuchaczy będzie słuchało Twoich produkcji w kuchni, salonie(?), garażu itp, itd. i bez watpienia nie na referencyjnym sprzęcie. I tylko audiofile wyłapią, że coś jest nie tak. Przy tym fantastycznie się składa, że mają oni swoje własne fora do uzewnętrzniania frustracji. Daj nam przebój, licz kasę i się nie martw o resztę .
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Kalamb
Posty:355
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: Literatura o masteringu

Post autor: Kalamb » czwartek 09 gru 2004, 19:16

...wracajac z roboty wstapilem do muzycznego i pomacałem panią Avalon AD2077.

sluchalem materialu, ktory prezentowal mi spec ze sklepu i pomyslalem przez chwile o forum eis..

wszyscy zgodnie twierdza, ze malo istotny jest sprzet na jakim wykonuje sie mastering,

a wszystko zalezy od umiejetnosci realizatora..

w zasadzie tylko jedno nasunelo mi sie w tym momencie..

'goowno prawda' ;]

bedac w posiadaniu sprzetu takiej klasy moja wlasna matka w przeciagu 6 miesiecy trafilaby na listy przebojow ze swoja tworczoscia :] :P

dzwiek wyplywajacy z tej maszyny powalił mnie. pierwszy raz moj material brzmial 'tak fajnie', a zarazem wylazły wszystkie niedociągnięcia ktorych nie slyszalem w domu..

niestety sklep w ktorym bylem nie wypozycza sprzetu, a zanim uzbieram 9000Ł minie pare wiosen.. i jak ja mam teraz spac spokojnie ? ...

**********************

Bo urządzenia z najwyższej półki mają to do siebie,nadają klarowności,"usadzają" elementy miksu,robią to "coś",ale równocześnie eksponuja bezwzglednie wszystkie niedostatki,błędy itd.

Dlatego staraj sie aby Twoje produkcje były przede wszystkim szczere i prawdziwe,prawda obroni się sama nawet jeśli bedzie niedoinwestowana.

Pozdrawiam

AndrzejK-MEGA_MUSIC
Posty:3
Rejestracja:piątek 26 lis 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Literatura o masteringu

Post autor: AndrzejK-MEGA_MUSIC » poniedziałek 13 gru 2004, 14:07

Parę lat temu GE (General Electric) przeprowadził na dużą skalę badania dotyczące preferencji odłuchowych wśród obywateli USA. Badanie polegało na udostępnieniu słuchaczowi trzech potencjometrów odpowiadających trzem pasmom (dół/środek/góra) z prośbą o ustawienie preferowanej korekcji barwowej. Jakież było ich zdziwienie gdy okazało się, że są tylko dwa typy preferowanych ustawień. 80% badanych maksymalnie odkręciła środek przy jednoczesnym maksymalnym skręceniu dołu i góry – czyli prawie tuba dworcowa. Pozostałe 20% wykonało ustawienie dokładnie odwrotne – uśmiech dyskoteki. Niestety nie było ustawień pośrednich, albo były to przypadki marginalne.

Potwierdza to opinie, że mastering to czasem sztuka dla sztuki


ODPOWIEDZ