Minusem jest to że jest łatwość dostepu do narzędzi i każdy może być " artystą " i tworzyć gnioty, ale to już kiedyś ktoś tutaj o tym wspominał ... ehh.
**********************
W odróżnieniu od niektórych Kolegów ja nie uważam homerecordingu za zagrożenie, lecz za szansę.
To, że dziś nawet kompletne beztalencie może "tworzyć muuuzykę" - to jest cena. Cena za to, że każdy prawdziwy talent ma dzisiaj szansę, której kilkanaście lat temu mógłby zwyczajnie nie mieć.
Pytanie jest takie, czy warto taką cenę zapłacić? Moim bardzo skromnym zdaniem warto.
Czy homerecording daje radę?
Re: Czy homerecording daje radę?
...Coś Wam powiem. Nie zgadzam się z Piotrem w wielu rzeczach, czemu dawałem tutaj wyraz...
Ale nie mogę mu odmówić jednego: odwagi w głoszeniu swoich poglądów. Gość tutaj, sam przeciw wszystkim, z otwartą przyłbicą (bo nie jest anonimowy) broni swojego. Nie zgadzam się z nim, często nie podoba mi się forma, ale odwagę podziwiam.
...
**********************
Panie Jabu..Święte Słowa... - Mnie też jego niektóre arcy-egocentryczne poglądy rozsierdziały,ale wiele kompostu z wypowiedzi,pomimo kontrowersyjnych interprertacji z nazbyt ufnymi przywoływaniami filozoficznymi,pielęgnuje bardzo wartościowe komnaty ludzkiej wrażliwości i sensu nieustannego pogłębiania wiedzy,pobudza też magnes humanistycznej dociekliwości i momentami wali w łeb jak ojcowska szpicruta,który w trosce o syna,ogładą i wykształceniem wpierw, pragnie piękno wolnej woli ludzkiej okrasić..
Za to Piotrze,odstępując zupełnie od muzyki - nawet jako 30 latek ,Dziękuję.
Ale nie mogę mu odmówić jednego: odwagi w głoszeniu swoich poglądów. Gość tutaj, sam przeciw wszystkim, z otwartą przyłbicą (bo nie jest anonimowy) broni swojego. Nie zgadzam się z nim, często nie podoba mi się forma, ale odwagę podziwiam.
...
**********************
Panie Jabu..Święte Słowa... - Mnie też jego niektóre arcy-egocentryczne poglądy rozsierdziały,ale wiele kompostu z wypowiedzi,pomimo kontrowersyjnych interprertacji z nazbyt ufnymi przywoływaniami filozoficznymi,pielęgnuje bardzo wartościowe komnaty ludzkiej wrażliwości i sensu nieustannego pogłębiania wiedzy,pobudza też magnes humanistycznej dociekliwości i momentami wali w łeb jak ojcowska szpicruta,który w trosce o syna,ogładą i wykształceniem wpierw, pragnie piękno wolnej woli ludzkiej okrasić..
Za to Piotrze,odstępując zupełnie od muzyki - nawet jako 30 latek ,Dziękuję.
- wishmaster2
- Posty:222
- Rejestracja:środa 14 maja 2008, 00:00
- Kontakt:
Re: Czy homerecording daje radę?
Coś Wam powiem. Nie zgadzam się z Piotrem w wielu rzeczach, czemu dawałem tutaj wyraz...
Ale nie mogę mu odmówić jednego: odwagi w głoszeniu swoich poglądów. Gość tutaj, sam przeciw wszystkim, z otwartą przyłbicą (bo nie jest anonimowy) broni swojego. Nie zgadzam się z nim, często nie podoba mi się forma, ale odwagę podziwiam.
*********************************************
To prawda.
Ale jak znam zycie - nie ma chleba bez maki, nie odwagi bez drinkow :)
Ale nie mogę mu odmówić jednego: odwagi w głoszeniu swoich poglądów. Gość tutaj, sam przeciw wszystkim, z otwartą przyłbicą (bo nie jest anonimowy) broni swojego. Nie zgadzam się z nim, często nie podoba mi się forma, ale odwagę podziwiam.
*********************************************
To prawda.
Ale jak znam zycie - nie ma chleba bez maki, nie odwagi bez drinkow :)
Re: Czy homerecording daje radę?
...--- Nie wiem w jaki sposób ktoś, kto nie ma zaznajomienia z muzyką chociażby ocierającą się o komercję mógłby dokonać rzetelnej oceny. [...]
**********************
### Ja z kolei nie wiem, jak ktoś, kto nie ma do czynienia z muzyką z założenia ambitniejszą, może próbować ją oceniać.
Do tego przecież wyraźnie napisałem w kilku miejcach, że masz do czynienia ze s-z-k-i-c-e-m, nie utworem.
Jasne, "Kali ukraść krowa - dobrze, Kalemu ukraść krowę - źle". Czujesz się mocny, bo jesteś anonimowy i do tego w grupie. Wydzierać gardło zza krzaka jest najprościej. [...] Tchórzymy, wstydzimy się własnej twórczości? Jak nie chcesz poddawać jej ocenie, to chociaż z grzecznej wymiany ją wyślij, bym się czegoś nauczył.
***********************
Ok, wyjdę zza tego krzaka, jak to nazwałeś, ale szczerze przyznam, że akurat Twoja ocena w tym wypadku najmniej mnie obchodzi, bo już ją znam. Pokażę fragmencik covera kawałka michaela jacksona (którym za pewne się brzydzisz) oczywiście prezentacja w celach pokazania moich wypocin nad brzmieniem (komercyjnym). --> http://www.speedyshare.com/119633890.html (sorry za format .mov, ale to na szybko)
**********************
### Ja z kolei nie wiem, jak ktoś, kto nie ma do czynienia z muzyką z założenia ambitniejszą, może próbować ją oceniać.


Jasne, "Kali ukraść krowa - dobrze, Kalemu ukraść krowę - źle". Czujesz się mocny, bo jesteś anonimowy i do tego w grupie. Wydzierać gardło zza krzaka jest najprościej. [...] Tchórzymy, wstydzimy się własnej twórczości? Jak nie chcesz poddawać jej ocenie, to chociaż z grzecznej wymiany ją wyślij, bym się czegoś nauczył.
***********************
Ok, wyjdę zza tego krzaka, jak to nazwałeś, ale szczerze przyznam, że akurat Twoja ocena w tym wypadku najmniej mnie obchodzi, bo już ją znam. Pokażę fragmencik covera kawałka michaela jacksona (którym za pewne się brzydzisz) oczywiście prezentacja w celach pokazania moich wypocin nad brzmieniem (komercyjnym). --> http://www.speedyshare.com/119633890.html (sorry za format .mov, ale to na szybko)