Dream Theater - produkcyjny żart?

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
zerodead
Posty:124
Rejestracja:poniedziałek 16 sie 2004, 00:00
Re: Dream Theater - produkcyjny żart?

Post autor: zerodead » piątek 16 wrz 2005, 02:48



PS. a co do poziomu produkcji to jestem druzgotany jakoscia ostatniego audioslave - ja rozumiem, ze zywiol, ze nagranie na setke , ze rockowa energia... ale zeby tak prasowac kompresorem ze wszystko furczy i charczy?szkoda, bo muzyka przepyszna

...

**********************

:)



a czy pierwszy audioslave nie był przekompresowany ?



...mówisz, że było na sete ?

a metronom mieli ? bo ja tam kurde wyraźnie przyspieszenia słyszę i nie wiem czy to mi się moje wewnętrzne poczucie rytmu rozbujało za bardzo, czy może oni coś spartaczyli...



a co do DT...

to, tak jak ktoś napisał, po tylu latach, umiejąc zagrać wszystko...co tak naprawdę mają nagrać ? ;)

płyta jest oryginalna, bo maksymalnie nie DT'owska. nie wierzyłem, że to DT...;) (chyba, że to te pirackie wersje ;))

ODPOWIEDZ