EQ wtyczkowe - ciekawe doświadczenie

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:
Re: EQ wtyczkowe - ciekawe doświadczenie

Post autor: JoachimK » poniedziałek 06 paź 2008, 16:38

...W jakim celu? Została postawiona pewna hipoteza, że nie ma różnicy między różnymi EQ. No i pokazałeś, że różnica jest (pomijam już, że trudno ustawić identyczneparametry obydwu EQ)

Nie, pokazalem ze test jest nic nie warty, bo takim testem mozna zawsze udowodnic, ze pierwsze lepsze dwa rozne EQ sa identyczne lub w najgorszym przypadku bardzo podobne.

Mnie zastanawia skąd się bierze to coś co sprawia, że jeden korektor jest lepszy niż drugi. Zastanawia mnie, czy przy zbliżonych nastawach różne EQ wporowadzają takie same przesunięcia.

Czynnikow jest kilka. Przesuniecia fazy (lub ich brak), rezonanse (lub ich brak) poza czestotliwoscia srodkowa filtru, wzajemny wplyw filtrow na siebie, czy tez stala albo dynamicznie zmieniana, w zaleznosci od poziomu podpicia/podciecia ksztalt chatakterystyki krzywej podbicia/podciecia. Ta ostatnia zawsze moze byc uksztaltowana z paru filtrow, jednak uzycie kilku filtrow naraz na tej samej czestotliwosci, to znowu inne zmiany i inne klopoty, w zaleznosci od uzytych modeli EQ

Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
oduck
Posty:997
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: EQ wtyczkowe - ciekawe doświadczenie

Post autor: oduck » poniedziałek 06 paź 2008, 16:52


W sumie nie chce mi sie takie rzeczy robic, ale mi sie gotuje, jak ktos wychwala glupote


nie wiem, czy to do mnie, ale ja tam nie wychwalalem:). poza tym niewiedza nie zawsze rowna sie glupota ;)


Blagam, tylko nie to!


zachowam na czarna godzine :D


Napisalem przed chwila dosc duzo tekstu w tej kwestii, ale skasowalem ;)
Lepiej bedzie, jak nie bede zaczynac, bo znowu zacznie sie wojna
Niech zostanie, jak jest.

e tam wojna od razu :) doprecyzowujac - chodzilo mi o poszukiwania takie same, jak w przypadku "idealnego monitora" czy tez "idealnego mikrofonu" - i oczywiscie tylko i wylacznie w sferze inzynierskiej.

ale lepiej juz sie nie odzywam, bo MB sie pojawil na horyzoncie i goraco za chwile bedzie
[nie, nie zapomnialem o zaleznosciach fazowych ani o innych elementach, ktorych tutaj w ogole jeszcze nie poruszono:)]
fan dobrego brzmienia ;)

Awatar użytkownika
preceli
Posty:2452
Rejestracja:poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: EQ wtyczkowe - ciekawe doświadczenie

Post autor: preceli » poniedziałek 06 paź 2008, 17:25

...ale lepiej juz sie nie odzywam, bo MB sie pojawil na horyzoncie i goraco za chwile bedzie...

No tak, jeszcze kilka takich pstów i już na bank będzie wiadomo, że znów na tym forum biją "naszych" ;-(
Ludzie, do książek celem zweryfikowania obecnej tu wiedzy.

P.S.
Oduck, to nie do Ciebie
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: EQ wtyczkowe - ciekawe doświadczenie

Post autor: JoachimK » poniedziałek 06 paź 2008, 17:49

...
W sumie nie chce mi sie takie rzeczy robic, ale mi sie gotuje, jak ktos wychwala glupote


nie wiem, czy to do mnie, ale ja tam nie wychwalalem:)
**************

No cos Ty - nie do Ciebie, zreszta sam napisales, ze dajesz link z Cakewalk jako ciekawostke. Piszac o glupocie, mialem na mysli zabieranie sie za eksperyment, nie majac ku temu zaplecza czy wiedzy.
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
preceli
Posty:2452
Rejestracja:poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: EQ wtyczkowe - ciekawe doświadczenie

Post autor: preceli » poniedziałek 06 paź 2008, 18:32

Temat jest znakomity.
Tak sobie właśnie popatrzyłem wyszukiwarką na odzew ze źródła. I wcale AVT nie wychodzi tu źle (na tym forum), powiedziałbym nawet, iż nad wyraz dobrze. Trzeba tu jednak poczekać na fora rosyjskie, bo akurat tam naprawdę nie brak kozaków. I to z najwyższej możliwej półki. A oczywista komentowany będzie głównie ten temat jako "sa wsjem intierjesnyj". I nic więcej nie potrzeba, aby dzieki temu zaistniał na całym świecie!
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: EQ wtyczkowe - ciekawe doświadczenie

Post autor: JoachimK » wtorek 07 paź 2008, 01:38

I co mowia w swiecie? Rzuc jakims linkiem
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
peak
Posty:417
Rejestracja:piątek 27 sie 2004, 00:00

Re: EQ wtyczkowe - ciekawe doświadczenie

Post autor: peak » wtorek 07 paź 2008, 02:30

Pozdrawiam ze 125 konwencji AES w San Francisco

MB...
**********************
I jak w porównaniu z europejskimi zjazdami?
[URL=http://dziecineo.prv.pl/Nie dzieciom neo!][/URL]

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: EQ wtyczkowe - ciekawe doświadczenie

Post autor: JoachimK » niedziela 10 sty 2010, 03:38

Odnawiam temat, by dodać spojrzenie z drugiej strony. Otóż na tapecie kilu znanych światowych for jest w tej chwili sześć różnych korektorów wchodzących w skład pakietu PSP sQuad. Kilkakrotnie padały stwierdzenia, że to tylko cyfrowe korektory, więc będą brzmieć tak samo. Natychmiast pojawiały się odpowiedzi, że jednak są różnice w brzmieniu między nimi przy podobnych nastawach, co pokrywa się z przedstawionym wyżej dowodem na błędny pomiar sugerujący identyczne brzmienia cyfrowych EQ.

Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

M.Szutkowski
Posty:5
Rejestracja:sobota 22 sty 2011, 00:00

Re: EQ wtyczkowe - ciekawe doświadczenie

Post autor: M.Szutkowski » sobota 22 sty 2011, 23:01

Chcialem tylko dodac wynik moich obserwacji w celu potwierdzenia ze kazdy Korektor EQ nadaje swoje brzmienie.


Moj test polagal na tym ze pewna sciezke audio zdublowalem na pare sciezek i na kazda z nich wpinalem EQ innych producentow, parametrow nie zmienilem. zostawialem wszystko tak aby nie bylo zadnej mojej ingerencji na jaka kolwiek czestotliwosc.


Kazda ze sciezek odsluchiwalem w solo i wynik byl zadziwiajacy. mianowicie kazda z tych sciezek troche sie roznila  malo tego przypuszczam ze wynik taki byl dlatego iz kazda wtyczka wlaczona na sciezce jest pisana innymi algorytmami kazdy producent piszac plugin uzywal innych komend innych algorytmow i stad te roznice w brzmieniach.


wydaje mi sie ze kazdy moze zrobic taki nie poswiecajacy duzo czasu eksperyment


wystarczy identyczne nagranie wpiac np do logica i zdublowac sciezki na kazda wpiąć EQ i wlaczjac w solo poszczegolne sciezki na zasadzie porownania bedzie slychac minimalne roznice,


potrzeba tylko dobrego odsluchu, w moim tescie uzylem sluchawek BeyerDynamic DT990 PRO.


 


Pozdrawiam.


Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: EQ wtyczkowe - ciekawe doświadczenie

Post autor: MB » sobota 22 sty 2011, 23:09

A jakiej metody użyłeś, żeby upewnić się na 100%, że słyszysz nie ulegając sugestii? Innymi słowy - czy był to test na ślepo?

ODPOWIEDZ