Pisałem o zagraniu totalnie "live" bez wspomagaczy.
****************************
Ok, czyli wg. Ciebie co to jest live? Trzy gitary, zdarte gary? A jesli taki zestaw zagra w towarzystwie loopa perkusyjnego, zainicjowanego przez jednego z muzykow na poczatku utworu, to bedzie live, czy juz nie live? A trzech muzykow i dwa loopy? A trzy loopy i dwoch muzykow... itd... ?
****************************
Ale ja pisałem o generowaniu dźwięków z komputera tudzież z laptopa na scenie i trudnościach z tym związanych. Miałem na myśli dźwięki "od podstaw", a nie muzyków, gitary, loopy etc etc. Bo napisałes o dalszych zastosowaniach elektroniki+gitary, loopy. Ja się skupiłem tylko na tym jednym aspekcie - czyli gość wychodzi na scene i "gra" live, od podstaw, bez żadnych gotowców, na żywo. Jak to mam jeszcze uprościć?
I to tak wygląda. "To tak jakby kazać zespołowi rockowemu wystrugać własnorecznie instrumenty przed koncertem.
" - nie chodzi wcale o zbudowanie instrumentu przed występem, tak jak Tobie się zdaje. Muzyka elektroniczna ma to do siebie, że głównym założeniem jest "generowanie" a nie "odtwarzanie"
****************************
wg. jakiego zrodla podajesz takie zalozenia muzyki elektronicznej?
****************************
Opieram się na własnych przemyśleniach, oraz na różnych tekstach/książkach które przeczytałem ma temat muzyki elektronicznej.
, więc niektórych dźwięków nie dałoby się ponownie powtórzyć - zwłaszcza że nagrywamy w czasie rzeczywistym na taśme czy dysk twardy.
(...) (...) (...)
choćby barwa dźwięku jest tutaj tym czynnikiem subiektywnym, którego nieda się powtórzyć, zapisac etc.
****************************
Ale jakie to ma za znaczenie? Ja pisalem o tym, ze finalny efekt mozesz uzyskac przy pomocy skomplikowanego lancucha zabiegow, nakladania efektow, ciecia, giecia i jest to niewykonalne podczas gry live, czy oznacza to, ze nie wolno z tego korzystac?
****************************
Ależ ja zdaje sobie z tego sprawę! A czemu piszesz że nie wolno z tego korzystać? Ja tak nie napisałem. Ale zauważ, że tworząc dźwięk od podstaw na komputerze czy innym sprzęcie, nagrywając tenże dźwięk w czasie rzeczywistym na taśmę czy dysk, w wielu przypadkach nie ma możliwości powtórzenia tego dźwięku, i odwzorowaniu go w 100%. Na gitarze możesz zagrać jakiś motyw i go powtórzyć. A korzystając z nowoczesnej technologii i używając syntezy, programów o budowie modularnej można stworzyć zupełnie niepowtarzalny sound i o tym cały czas piszę.
Poza tym np. laptop tak dzisiaj powszechnie wykorzystywany do grania "live", jest tylko narzędziem. Nie wystarczy podejść i wcisnąć Enter aby zacząć grać. Potrzebny jest do tego software oraz interface etc. Ale to jest oczywiste.
***********************
A co wystarczy?
***********************
Jak to co? Przecież napisałem "Potrzebny jest do tego software oraz interface etc". Do tego pewnie klawiatura sterująca i inne urządzenia.
Poza tym cała ta technologia, to tylko środek, żeby osiągnąc coś nowego i niepowtarzalnego. Coś co nie śniło się inżynierom 50 lat temu, dziś jest faktem.
**********************
I tymbardziej nie jest to powod do negowania osiaganych przy jej pomocy efektow. Trzeba po prostu posiadac minimum orientacji w temacie i wiedziec co i jak jest osiagalne, a co do uzyskania z automatu. A ze narzedzia robia sie coraz bardziej wyszukane i skomplikowane, to i w butelke zostac nabitym jest latwiej....
**********************
Ale ja nic nie neguję! Chyba mnie nie rozumiesz

[addsig]