......
**********************
Nie przesadzajmy też w drugą stronę. Laboga nie wymyślił kierunkowych kabli. Wcześniej istniały takie gitarowe Proela i inne, a ten dostosował sie do rynku i świadomości gitarzystów.
Widać strzałka dobrze działa i pewno wiele osób pytało sie Labogi czy również wprowadzi kierunkowe kable.
Kiedyś czytałem wątek o kablach na p.r.m.g. i tam również zdarzali się złotousi i rozsądni.
Większość gitarzystów jednak chce kupić dobry kabel, a jego cechy zostały tu już wymienione. Ma być trwały, neutralny i nieskręcający się.
Strzałka to dodatek dla tych którzy zastanawiają się którą końcówkę włożyć do instrumentu. :)
Co zabawne, to w proelach strzałka była na wtyczce wkładanej do wzmacniacza.
Olaboga! Ale się porobiło...
- macandroll
- Posty:506
- Rejestracja:sobota 10 cze 2006, 00:00
Muzyk, gitarzysta
- silverball
- Posty:11
- Rejestracja:środa 30 sty 2008, 00:00
Re: Olaboga! Ale się porobiło...
Niedługo można będzie nabyć zera do banknotów , gumowe wiertła do styropianu i wskazówki dla zabłąkanych :)
Obłęd ... pewnie niejeden sie nabierze.
Obłęd ... pewnie niejeden sie nabierze.
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...
Re: Olaboga! Ale się porobiło...
Nie za bardzo rozumiem czego dotyczy ta dyskusja. O tym, że kabel jak najbardziej może być kierunkowy (z przyczyn konstrukcyjnych) była już mowa w poprzednim wątku. To nie jest kwestia wiary tylko normalnych weryfikowalnych faktów i nie ma to nic wspólnego z audiofilskim opowiadaniem bajek.
- JankoMuzykant
- Posty:497
- Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00
- Kontakt:
Re: Olaboga! Ale się porobiło...
...Nie za bardzo rozumiem czego dotyczy ta dyskusja. O tym, że kabel jak najbardziej może być kierunkowy (z przyczyn konstrukcyjnych) była już mowa w poprzednim wątku. To nie jest kwestia wiary tylko normalnych weryfikowalnych faktów i nie ma to nic wspólnego z audiofilskim opowiadaniem bajek....
**********************
O ile wiem, standard ''kierunkowania'' kabli twierdzi, że sprawy jednostronnego podłączania ekranu bierze na siebie konstrukcja elementów łączonych (przerwa mas w odbiorniku). Zapobiega to właśnie kłopotom związanym z oznaczaniem kierunku kabli.
Poza tym konstruktor z całą pewnością tego nie miał na myśli, gadając przy okazji o kierunku skręcania żył.
[addsig]
**********************
O ile wiem, standard ''kierunkowania'' kabli twierdzi, że sprawy jednostronnego podłączania ekranu bierze na siebie konstrukcja elementów łączonych (przerwa mas w odbiorniku). Zapobiega to właśnie kłopotom związanym z oznaczaniem kierunku kabli.
Poza tym konstruktor z całą pewnością tego nie miał na myśli, gadając przy okazji o kierunku skręcania żył.
[addsig]
Pozdrawia Adam (przypadkiadama.com)
Re: Olaboga! Ale się porobiło...
O ile wiem, standard ''kierunkowania'' kabli twierdzi, że sprawy jednostronnego podłączania ekranu bierze na siebie konstrukcja elementów łączonych (przerwa mas w odbiorniku).
**********************
Nie do końca, ponieważ konstruktor urządzenia nie może przewidzieć co ktoś podłączy do wejścia urządzenia. W systemach z wejściem symetrycznym ekran podłączony jest do masy również w odbiorniku - komentarz TUTAJ
Zobacz proszę jak wygląda zalecana konstrukcja kabli numer 7 i 13 TUTAJ.
**********************
Nie do końca, ponieważ konstruktor urządzenia nie może przewidzieć co ktoś podłączy do wejścia urządzenia. W systemach z wejściem symetrycznym ekran podłączony jest do masy również w odbiorniku - komentarz TUTAJ
Zobacz proszę jak wygląda zalecana konstrukcja kabli numer 7 i 13 TUTAJ.
Re: Olaboga! Ale się porobiło...
Poza tym konstruktor z całą pewnością tego nie miał na myśli, gadając przy okazji o kierunku skręcania żył.
...
**********************
Kierunek skręcania żył jest na pewno związany z tzw. siłą Coriolisa. Tylko że na każdą pólkulę ziemską powinien być przewidziany inaczej skręcony kabel...
...
**********************
Kierunek skręcania żył jest na pewno związany z tzw. siłą Coriolisa. Tylko że na każdą pólkulę ziemską powinien być przewidziany inaczej skręcony kabel...
Re: Olaboga! Ale się porobiło...
...O ile wiem, standard ''kierunkowania'' kabli twierdzi, że sprawy jednostronnego podłączania ekranu bierze na siebie konstrukcja elementów łączonych (przerwa mas w odbiorniku).
**********************
Nie do końca, ponieważ konstruktor urządzenia nie może przewidzieć co ktoś podłączy do wejścia urządzenia. W systemach z wejściem symetrycznym ekran podłączony jest do masy również w odbiorniku - komentarz TUTAJ
Zobacz proszę jak wygląda zalecana konstrukcja kabli numer 7 i 13 TUTAJ....
**********************
Świetne opracowanie - dzięki za informację.
Ale zwróć uwagę że mowa tutaj o przypadku (w drugim podanym przez Ciebie odnośniku) nr 15, czyli połączenie gitara, (po naszemu "dżek mono") a wejście "pieca" (również "dżek mono"), a tu nie ma mowy o jakiejkolwiek asymetryczności (w sensie budowy) przewodu.
Czyli innymi słowy "kierunkowość kabli" występuje tylko w przypadku różnych rozwiązań wyjść i wejść w danym zestawie urządzeń.
Akurat gitara - piecyk są pod tym względem dopasowane.
**********************
Nie do końca, ponieważ konstruktor urządzenia nie może przewidzieć co ktoś podłączy do wejścia urządzenia. W systemach z wejściem symetrycznym ekran podłączony jest do masy również w odbiorniku - komentarz TUTAJ
Zobacz proszę jak wygląda zalecana konstrukcja kabli numer 7 i 13 TUTAJ....
**********************
Świetne opracowanie - dzięki za informację.
Ale zwróć uwagę że mowa tutaj o przypadku (w drugim podanym przez Ciebie odnośniku) nr 15, czyli połączenie gitara, (po naszemu "dżek mono") a wejście "pieca" (również "dżek mono"), a tu nie ma mowy o jakiejkolwiek asymetryczności (w sensie budowy) przewodu.
Czyli innymi słowy "kierunkowość kabli" występuje tylko w przypadku różnych rozwiązań wyjść i wejść w danym zestawie urządzeń.
Akurat gitara - piecyk są pod tym względem dopasowane.
Re: Olaboga! Ale się porobiło...
...
**********************
A z drugiej strony patrząc: jeśli polska firma Laboga sprzeda dzięki takiej niewinnej "ściemce" więcej kabli - to super - więcej pieniędzy przybędzie tutaj, a nie odpłynie za granicę...
Mój Boże, gdyby tyle energii poświęcić na odmitologizowanie światowych potentatów w naszej branży...
Nie takie rzeczy się czytało w katalogach, szczególnie "rocznicowych", na przykład Marshalla:)