Policja konfiskuje komputery?

[winnicki]

Tzn co że mieszkańcy tego biednego miasta górniczego są zwyczajnie oszukiwani przez policje ?...
**********************
Nakaz to mit z amerykanskich filmow, jak widac kulejacy w 'swiadomosci' ludzi... Policja zawsze moze wejsc w uzasadnioym przypadku, a nakaz od prokuratora dostarczyc po tym fakcie. Jesli ktos kwestionuje zasadnosc wejscia, moze sie odwolac bodaj w ciagu tygodnia.

[winnicki]

tzn... ten mit w tym sensie "nie wpuszcze was, bo nie macie nakazu...". Falsz.

[Tb_Studio]

...Tzn co że mieszkańcy tego biednego miasta górniczego są zwyczajnie oszukiwani przez policje ?...
**********************
Nakaz to mit z amerykanskich filmow, jak widac kulejacy w 'swiadomosci' ludzi... Policja zawsze moze wejsc w uzasadnioym przypadku, a nakaz od prokuratora dostarczyc po tym fakcie. Jesli ktos kwestionuje zasadnosc wejscia, moze sie odwolac bodaj w ciagu tygodnia....
**********************

Chybab jaja sobie robisz, psy bez powodu (nakazu - uzasadnionego) wjechać nie mogą.
Poprostu nie wpuszczasz i tyle, Buraki Ci nie wjadą z drzwiami tylko po ty by zobaczyć czy może nei masz komputera w domu. To nieświadomość powoduje wpuszczanie ich do domu. Zaden nie moze Ci wejsc bez twojej zgody.

[winnicki]

Nie bede dyskutowal z nieznajomoscia prawa.

[mellodeque]

Zakładajmy że, przeczesują rejestr - jest tam pełno różnych wpisów - od MSOffice, potem Adobe (cała rodzina), najróżniejsze nielegale - normalnie masa.... ale na dysku nie ma ich fizycznie - bo np są na zewnętrznym.

Co wtedy zrobią? Widać, ze były instalowane, ale ich nie ma fizycznie w kompie na HDD, jak wtedy takie coś traktować?

Of coz podstawa to miec Windoza legalnego, wszak nie drogie to.

[mellodeque]

Chodzi o to że w czasie kontroli - nie masz wpietego zewnętrznego HDD. CZyli odwołania z rejestru są puste.

[mr-hammond]

Ja wam powiem że co jak co ale akcja przynosi efekty, przyszedł do mnie sąsiad trzymając pieniądze w ręku i mówi "kup mi tego windowsa".
To zwykły oglądacz filmów i słuchacz mp trójek:) więc zaproponowałem mu linuxa.
"Absolutnie"- powiedział chce wind xp " tego profesjionala" - ot jak firma wytresowała użytkowników :)

[Master]

Widze ze duzo ludzi ma spory problem z zaistniała sytacją ,
napisze wiec jakie rozwiazanie jest w jednym ze znanych mi " stud-ji ? stud-jów ? " ... nie wiazne ,
Chłopaki maja dwa komputery , jeden stary na ktorym jest Linux i jakies pierdolety na wszelki wypadek i drugi na ktorym pracuja , ten na ktorym pracuja ma specjalna obudowe z rączka , tak jest podłaczony ze jednym pociagnieciem wyjmujesz wszystkie kable z kompa... oprocz tego maja w srodku kilka dysków jeden z nich takze z linuxem ktory jest wpiety w zasilacz i działa cały czas , ale nie jest podpiety pod płyte głowna, obudowa ma otwierany boczny panel bez srubek, gdzie mozna przepiac taśne i zmienic dyski w 15 sekund ...

Studio jest umiesczone w kompleksie budynków w ktorym sa rózne zakłady pracy , studia poligraficzne , drukarnie , itd, jest takze stróżówka za kazdym razem jak ktos idzie , stróz dzwoni przez interkom z zapytaniem czy ta osoba moze wejsc....

zabespieczyli sie tak , po tym ja w tamtym roku drukarnia poszła sie ..... a własciciel chyba do dzisiaj cos spłaca ...

No to by było na tyle :)

[Master]

dodam ze chyba jedyne legalne oprogramowanie jakie posiadaj w swoich komputerach to "BIOS" i oczywiscie darmowy Linux

[mytnik]

...dodam ze chyba jedyne legalne oprogramowanie jakie posiadaj w swoich komputerach to "BIOS" i oczywiscie darmowy Linux...
**********************
To jest kolejny sygnał dla policji (podobnie jak niektóre wcześniejsze posty) i dlaczego choćby coś takiego nie miało by być podstawą do nalotu?