Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:
Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: matiz » poniedziałek 24 mar 2008, 21:13

Ja mam siedzieć cicho, nie krytykować, ale on "nie daje mi żyć"? I to jest w porządku?

Krytyka jest OK. Tylko jak zaczynasz mieszac do tego Katyn, to wyjmujesz sobie z reki argumenty.

A dalej za tym idzie uogólnienie takie, o jakim wspomnieliśmy. "Laska z pętelką z Garagebandu" spija dziś śmietankę i jest chwalona (a broń Boże nie można jej skrytykować), a "moje klimaty" siedzą na zmywaku w Londynie, ewentualnie za kasą w hipermarkecie. Bylejakość i chamstwo jest dziś złotym cielcem. Cwaniaków nazywa się mądrymi, a mędrców wariatami. Tak, to jest naprawdę w porządku? Ja się nie zgadzam na taki stan rzeczy. Dlaczego wielu z Was na to przystaje?

Przykro mi, że wiele moich wypowiedzi może brzmieć zadufanie, zarozumiale i bez pokory. Ale "tamte laski i cała ich otoczka" w swej ekspansji są względem mnie znacznie bardziej agresywne. One są naprawdę w każdej lodówce.


Jak rozumiem, one w kazdym wywiadze podkreslaja, ze: "ambient to syf dla debili"? To raz, a dwa - jestes strona w tym sporze, "twoja" muzyka ma wygrac, wtedy Ty zaczniesz tluc kase a oni pojda na zmywak, gdzie ich miejsce?

Bogo
Posty:16
Rejestracja:piątek 04 maja 2007, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: Bogo » poniedziałek 24 mar 2008, 21:15

A apropos krytyki, to zobaczcie to koniecznie! Link. ...
**********************

"...z punktu mając na uwadze..." ważne żeby przy tej krytyce nie popaść w schizofrenie... czasami wysłuchać krytyki w stosunku do siebie...
i ten czas który rezerwujemy na krytykę zostawić na tworzenie

a niech se panienka dupą kreci... jak ją to kręci

(na marginesie kocha ten film nawet jak osiągną sukces)

Awatar użytkownika
PiotrK
Posty:1517
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: PiotrK » poniedziałek 24 mar 2008, 21:16

Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 06:43 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]

Awatar użytkownika
PiotrK
Posty:1517
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: PiotrK » poniedziałek 24 mar 2008, 21:20

Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 06:44 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: matiz » poniedziałek 24 mar 2008, 21:21

...Pokory wiecej by sie przydalo, ale jakos to deficytowy towar w tym watku.

Ooo przepraszam . Parę osób (w tym ja) przyznało tu, że nic nie osiągnęło ...
**********************
Wlasnie. Akurat w mojej dzialce tytulowy utwor to jest mistrzostwo swiata i latwo zweryfikowac czy ktos to zrobil dobrze czy zle (w zgodzie z odpowiednimi standardami, nie o nich tu dyskutujemy). Przykro sie czyta wypowiedzi muzykow, ktorzy maja za nic inna muzyke. To nie jest relatywizowanie - powiedzcie po prostu, ze sie wam nie podoba, ze jest wciskana i lansowana na sile - zgoda. Ale jak ktos probuje pokazywac, ze muzycznie Umbrella jest ewidentnie mniej wartosciowa od innych (jego ulubionych) utworow, to niestety smierdzi mi to zawiscia na najnizszym poziomie. Argumentow zadnych poza inwektywami nie zauwazylem - dlaczego niby Kate Bush ma byc lepsza od Rihanny, jak juz sie czepiac? Co ma lepszego? Ludzie, opamietajcie sie...

Awatar użytkownika
wishmaster
Posty:287
Rejestracja:piątek 30 mar 2007, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: wishmaster » poniedziałek 24 mar 2008, 21:23

"...czasy, w ktorych ta najbardziej eteryczna bogini stala sie dziewka i dojka zarobku... czasy w ktorych wszelkie poza granice pozytkowa wybiegajace dazenia popadaja coraz wyrazniej w lekcewazenie i pogarde..."
sztuczna inteligencja jest lepsza od naturalnej głupoty

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: matiz » poniedziałek 24 mar 2008, 21:26

Problemem nie jest to, że "ona nie jest na zmywaku" (i zapewne nigdy nie będzie. I dobrze!). Problemem jest to, że moi kumple MUSZĄ tam dziś być. Między innymi, że większość z Was się na to tutaj zgadza.
...
**********************
To, ze Twoi kumple sa na zmywaku, zawdzieczaja tylko sobie. Moze jeszcze paru innym rzeczom, ale na pewno nie Rihannie i loopowi z garagebanda. Ja sie zgadzam, zeby ludzie pracowali na zmywaku, jezeli ich jedyna poza tym umiejetnoscia ma byc narzekanie na "onych".
Walczysz albo nie. Jak nie walczysz, nie miej pretensji, ze przegrywasz...

Awatar użytkownika
wishmaster
Posty:287
Rejestracja:piątek 30 mar 2007, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: wishmaster » poniedziałek 24 mar 2008, 21:34

................
jak ktos probuje pokazywac, ze muzycznie Umbrella jest ewidentnie mniej wartosciowa od innych (jego ulubionych) utworow, to niestety smierdzi mi to zawiscia na najnizszym poziomie
................

Czemu wiec mialbym ja odczuwac tylko wobec bardzo konkretnych postaci szolbiznesu a nie wobec wszystkich po rowni?
Daj juz spokoj...moze pachniec co najwyzej nieuczciwym faworyzowaniem i pomniejszaniem innego, ale ze znowu miejsce dla zawisci tu znalazles (i to tej na NAJNIZSZYM POZIOMIE)... oj te wasze logiczne szpagaty coraz bardziej wprawiaja w oslupienie.
sztuczna inteligencja jest lepsza od naturalnej głupoty

Awatar użytkownika
Lalone
Posty:143
Rejestracja:piątek 14 maja 2004, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: Lalone » poniedziałek 24 mar 2008, 21:41

To nie jest relatywizowanie - powiedzcie po prostu, ze sie wam nie podoba, ze jest wciskana i lansowana na sile - zgoda. Ale jak ktos probuje pokazywac, ze muzycznie Umbrella jest ewidentnie mniej wartosciowa od innych (jego ulubionych) utworow, to niestety smierdzi mi to zawiscia na najnizszym poziomie.
**********************

No TAK TAK TAK! Ale po co ciagle wracac do tej biedej Rhianny? Dajmy jej juz presonalnie spokoj.
Ona i ta nieszczesna petla z GBandu sa tylko symbolami pewnych globalnych tendencji i zmian, na ktore probujemy zwarocic wasza uwage.


Awatar użytkownika
Lalone
Posty:143
Rejestracja:piątek 14 maja 2004, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: Lalone » poniedziałek 24 mar 2008, 21:43

NIEKORZYSTNYCH i ZLYCH tendencji i zmian

ODPOWIEDZ