Jest przebój i... co dalej?

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Darkthrone
Posty:243
Rejestracja:czwartek 21 paź 2004, 00:00
Re: Jest przebój i... co dalej?

Post autor: Darkthrone » czwartek 13 paź 2005, 08:52

Dobrze napisany utwór staje się przebojem. Tak właściwie rzecz ujmując prostota i łatwość przyswojenia stanowią o tym. Dobry, przejrzysty, selektywny aranż...no i cała machina, którą trzeba uruchomić żeby ktoś to usłyszał, zobaczył. U nas nawet jeżeli materiał byłby na "światowym" poziomie i tak umarłby śmiercią naturalną...tak wogóle to przecież Ci wszyscy decydenci o tym, co wydać, a czego nie, nie mają o muzyce zielonego pojęcia. Nawet znane przypadki niewydania czegoś, co później okazywało się trafione nie uczą pokory. Po prostu cała ta sytuacja podcina skrzydła nawet najbardziej zacietrzewionym w walce o wypłynięcie na szerokie wody rodzimego, stetryczałego, chorego, nieuświadomionego szoł biznesu. Peace and love

Awatar użytkownika
osisko
Posty:80
Rejestracja:czwartek 28 lip 2005, 00:00

Re: Jest przebój i... co dalej?

Post autor: osisko » czwartek 13 paź 2005, 15:28

...U nas nawet jeżeli materiał byłby na "światowym" poziomie i tak umarłby śmiercią naturalną...tak wogóle to przecież Ci wszyscy decydenci o tym, co wydać, a czego nie, nie mają o muzyce zielonego pojęcia...

**********************



jest takie wytarte powiedzenie o szoł biznesie w tym kraju:

gdyby Jimi Hendrix urodzil sie w Polsce, to jedyna osoba,ktora by sie nim zainteresowala bylby Marek Kotanski...



jest to jakas prawda



pozdrawiam





osa

www.osa-project.com

ODPOWIEDZ