...witam...ja mam inne informacje co do brzmienia najnowsze (??) płyty DT.
Gdzieś mi sie obiło o uszy, że materiał dostępny w internecie jako najnowsza płyta DT, to owszem wyszło spod ich palców.
Sęk w tym, że ten materiał, to podobno odrzut z sesji głównej płyty, zaryzykuje nawet stwierdzenie, że nagrany bardzo szybko, na poczekaniu i rzucony do internetu dla wszytkich spragnionych nowej płyty......specjalnie spartolone brzmienie....takie same tytuły kawałków, a to wszystko, aby zapobiec piractwu.......a nowa płyta sobie wychodzi w dniu premiery i brzmi tak, jak DT brzmieć powinno - masywnie, selektywnie. Jednym słowem zamierzony efekt - rzucamy zamiezonego fejka, robi sie wrzawa, ludzie podłapuja temat, a zespól obserwuje z boku i w danym momencie wymierza cios, prosto w środek głowy.......Z drugiej strony zgodzę sie, że nie można nagrywać cały czas wybitnych płyt, dochodzi sie do pewnego poziomu i trzeba poprostu go rozwijać....z drugiej strony nigdy nie zadowoli sie ludzi - nagrają prostą płytę, to gadają ze już sie im nie chce, wyjdzie coś zupełnie innego, to mówią ze powielają pomysły sprzed lat........każdy z tych muzyków nagrywa olowe płyty, udziela się w innych projektach....ludzie miejcie wyrozumiałość..........
**********************
1. nie ściągam mp3-jek z internetu, kupuję płytę za 60zł i wymagam
aby produkt spełnił moje oczekiwana.
2. Może i gdzieniegdzie jest masywnie, ale nie selektywnie (tam są w ogóle jakieś blachy oprócz hi-hatu?)
3. ogólnie zawartość muzyczna jest całkiem niezła np.utwór nr 3
4. to że muzycy grają w wielu projektach nie oznacza że możemy im odpuścić
(5.) Puściłem "Train of Thought", miazga. Najlepsza thrashowa rzecz jakiej ostatnio słuchałem.I ta producja...
[addsig]