Multitest 16-tu kart dźwiękowych
Uff!
To znaczy, że mam jej nie wyrzucać?! (Julii)
JoU
To znaczy, że mam jej nie wyrzucać?! (Julii)
JoU
Re: Multitest 16-tu kart dźwiękowych
...Dlaczego nie mogę odpalić tego testu? Wszystkoe firewalle mam wyłączone, a i tak nie można załadować podstronek (w tym multitestu).
**********************
To jest powod, dla ktorego nie odwiedzam tej niewatpliwie ciekawej witryny.
Od strony technicznej rozwiazanie jest kompletnie do bani.
Hubi
**********************
To jest powod, dla ktorego nie odwiedzam tej niewatpliwie ciekawej witryny.
Od strony technicznej rozwiazanie jest kompletnie do bani.
Hubi
Re: Multitest 16-tu kart dźwiękowych
...To znaczy, że mam jej nie wyrzucać?! (Julii)...
Zdecydowanie, sam też chyba ją sobie "przygarnę"
.
[addsig]
Zdecydowanie, sam też chyba ją sobie "przygarnę"

[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS
Re: Multitest 16-tu kart dźwiękowych
A mnie bardzo ciekawi jak wypadłyby karty E-mu Creative z serii M czyli te z lepszymi konwerterami. W sumie ciekawy test ale nie traktowałbym go raczej jak wyroczni, tu siła sugestii pewnie była ogromna choc zaskoczyło mnie że w jednym przypadku człowiek poznał że to ta sama karta drugi raz wystapiła w teście. Njabardziej zdziwiło mnie niewielkie powodzenie Lynxa, w końcu to karta uchodzaca za wzorcową.
Re: Multitest 16-tu kart dźwiękowych
...A mnie bardzo ciekawi jak wypadłyby karty E-mu Creative z serii M czyli te z lepszymi konwerterami...
W numerze wrześniowym zamieścimy test pakietu E-mu EmulatorX Studio w skład którego wchodzi ta karta. Jedyne, co mogę już teraz zradzić to ... oprócz podobnego wyglądu i interfejsu, karty te brzmieniowo nie mają ze sobą nic wspólnego.
...W sumie ciekawy test ale nie traktowałbym go raczej jak wyroczni, tu siła sugestii pewnie była ogromna...
Jest jeszcze coś. Jest lato, urlopy i ciężko kogoś "utrafić". Autor testu mając to na uwadze (wykonując mrówczą pracę - nie jest grafologiem) w dosłowny sposób przytoczył nasze opinie z odsłuchu. Z pewnością gdyby każdy z nas mógł je rozwinąć na potrzeby publikacji łatwiejsze byłoby ogarnięcie tego materiału przez czytających. Sugestia zawsze jest ogromna, a w przypadku "ślepych" testów szczególnie. Dlatego też absolutnie nie należy tych testów traktować jako wyroczni, a raczej jako czysto subiektywne opinie ludzi, którzy coś tam jednak w swym życiu już słyszeli
.
...Njabardziej zdziwiło mnie niewielkie powodzenie Lynxa, w końcu to karta uchodzaca za wzorcową....
Bo na taką zasługuje. Ale przecież nie każdemu musi się podobać jej brzmienie
, a tylko to właśnie ocenialiśmy. Pomiary zostaną zamieszczone troszkę później. Pełny test zamieścimy także w naszym magazynie.
[addsig]
W numerze wrześniowym zamieścimy test pakietu E-mu EmulatorX Studio w skład którego wchodzi ta karta. Jedyne, co mogę już teraz zradzić to ... oprócz podobnego wyglądu i interfejsu, karty te brzmieniowo nie mają ze sobą nic wspólnego.
...W sumie ciekawy test ale nie traktowałbym go raczej jak wyroczni, tu siła sugestii pewnie była ogromna...
Jest jeszcze coś. Jest lato, urlopy i ciężko kogoś "utrafić". Autor testu mając to na uwadze (wykonując mrówczą pracę - nie jest grafologiem) w dosłowny sposób przytoczył nasze opinie z odsłuchu. Z pewnością gdyby każdy z nas mógł je rozwinąć na potrzeby publikacji łatwiejsze byłoby ogarnięcie tego materiału przez czytających. Sugestia zawsze jest ogromna, a w przypadku "ślepych" testów szczególnie. Dlatego też absolutnie nie należy tych testów traktować jako wyroczni, a raczej jako czysto subiektywne opinie ludzi, którzy coś tam jednak w swym życiu już słyszeli

...Njabardziej zdziwiło mnie niewielkie powodzenie Lynxa, w końcu to karta uchodzaca za wzorcową....
Bo na taką zasługuje. Ale przecież nie każdemu musi się podobać jej brzmienie

[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS
Re: Multitest 16-tu kart dźwiękowych
Dla mnie interesujące są opinie na temat Echo Mia - karta za wzorcową nie uchodzi, a tu proszę...
Kto wie, może wkrótce pojawią się wtyczki VST lub podobne symulujące zniekształcenia wprowadzane przez różne karty dźwiękowe
Kto wie, może wkrótce pojawią się wtyczki VST lub podobne symulujące zniekształcenia wprowadzane przez różne karty dźwiękowe

Re: Multitest 16-tu kart dźwiękowych
... ten Model ADAM -ow to praktycznie ulepszone NS 10 ...
Jakoś przeoczyłem ten fragment. Jak już wspomniał oduck firma sama sobie zrobiła małe "kuku" stawiając je obok NS 10. Powiem więcej: absolutnie nie miała racji (na szczęście dla swoich "Adasiów"), to zupełnie inne monitory.
[addsig]
Jakoś przeoczyłem ten fragment. Jak już wspomniał oduck firma sama sobie zrobiła małe "kuku" stawiając je obok NS 10. Powiem więcej: absolutnie nie miała racji (na szczęście dla swoich "Adasiów"), to zupełnie inne monitory.
[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS
Re: Multitest 16-tu kart dźwiękowych
...po przeczytaniu mam pytanko - jak odtwarzany byl george duke? z cdromu, winampa, foobara, cubase? bo to tez ma chyba spore znaczenie przy tak wnikliwej ocenie
a moze jeszcze drugie pytanie - jaki wp[lyw na test moze miec sposob realizacji nagrania orkiestry ? rozumiem, ze wszyscy byli zaskoczeni, ze to tak ladnie brzmi skoro sprzet byl mocno budzetowy, ale moze odsluch niezgranego i niezmasterowanego materialu zaowocowal, ze czesc "minusow" nie byla wina kart, a bardziej wypadkowa nagrania i rejestratora? (zwlaszcza, ze sprzet nagrywajacy byl blizniaczy testowanemu?)
ah, i na koniec jeszcze trzecie, bo mi sie nasunelo - czy mimo ukrycia przed testerami tozsamosci kart, ukryty byl rowniez podzial na polki cenowe , czy tez karty byly odsluchiwane grupami? (w sensie, ze "teraz sluchamy kart z polki takiej a takiej")?
ale generalnie gratuluje dociekliwosci i inicjatywy, popieram takie dzialania, bo wiem (wniosujac z kilkuletniej edukacji w zakresie solfezu barwy), ze prowadza one do bardzo konstruktywnych wnioskow, a i rowniez bardzo wzmacniaja fundamenty warsztatu realizatorskiego...
**********************
Wszystkie materiały dżwiękowe to były wave'y odtwarzane w Cubase SX
Czy byłem zaskoczony jakoscią Serenady? Hmm... nie . Po prostu był to surowy materiał, bez upiększeń z całą masą drobnych śmieci artykulacyjnych słyszalnych na tym etapie produkcji. Każda z tych kart "pokazywała" te szczegóły w inny sposób lub ich w ogóle nie zaznaczała. Wiem jak brzmią takie artefakty muzyczne, bo sam grywałem w orkiestrze symfonicznej, czy kameralnej, tego w końcowej produkcji nie ma. Moim zdaniem właśnie dzięki temu fragmentowi Serenady ten test był dla mnie wiarygodny.
Aby było śmieszniej sam mam kartę firmy Rme, tylko inny model i po przesłuchaniu karty Rme, która uczestniczyła w tym teście, hmm ... mój wybór może padłby na zupełnie inną firmę.
Karty były pogrupowane cenowo, czyli: "a teraz grają te w przedziale od ... do ...".
Poz. Ryba.
a moze jeszcze drugie pytanie - jaki wp[lyw na test moze miec sposob realizacji nagrania orkiestry ? rozumiem, ze wszyscy byli zaskoczeni, ze to tak ladnie brzmi skoro sprzet byl mocno budzetowy, ale moze odsluch niezgranego i niezmasterowanego materialu zaowocowal, ze czesc "minusow" nie byla wina kart, a bardziej wypadkowa nagrania i rejestratora? (zwlaszcza, ze sprzet nagrywajacy byl blizniaczy testowanemu?)
ah, i na koniec jeszcze trzecie, bo mi sie nasunelo - czy mimo ukrycia przed testerami tozsamosci kart, ukryty byl rowniez podzial na polki cenowe , czy tez karty byly odsluchiwane grupami? (w sensie, ze "teraz sluchamy kart z polki takiej a takiej")?
ale generalnie gratuluje dociekliwosci i inicjatywy, popieram takie dzialania, bo wiem (wniosujac z kilkuletniej edukacji w zakresie solfezu barwy), ze prowadza one do bardzo konstruktywnych wnioskow, a i rowniez bardzo wzmacniaja fundamenty warsztatu realizatorskiego...
**********************
Wszystkie materiały dżwiękowe to były wave'y odtwarzane w Cubase SX
Czy byłem zaskoczony jakoscią Serenady? Hmm... nie . Po prostu był to surowy materiał, bez upiększeń z całą masą drobnych śmieci artykulacyjnych słyszalnych na tym etapie produkcji. Każda z tych kart "pokazywała" te szczegóły w inny sposób lub ich w ogóle nie zaznaczała. Wiem jak brzmią takie artefakty muzyczne, bo sam grywałem w orkiestrze symfonicznej, czy kameralnej, tego w końcowej produkcji nie ma. Moim zdaniem właśnie dzięki temu fragmentowi Serenady ten test był dla mnie wiarygodny.
Aby było śmieszniej sam mam kartę firmy Rme, tylko inny model i po przesłuchaniu karty Rme, która uczestniczyła w tym teście, hmm ... mój wybór może padłby na zupełnie inną firmę.
Karty były pogrupowane cenowo, czyli: "a teraz grają te w przedziale od ... do ...".
Poz. Ryba.
Re: Multitest 16-tu kart dźwiękowych

...
**********************
Sorry ale musze sie odezwać.
Ubawiłem się co nie co czytając niektóre wypowiedzi.
np.
– Fazy do d... Kiepsko
– (wyszedłem na chwilę)
– Poszło dołem, kubeł środkiem. Więcej szczegółów w dolnym paśmie – słychać lekkie niestrojenie w altówkach i nie tylko
– Lepiej pogłosy? Chyba lepsze oddanie akustyki sali. Brzydki atak.
– Bez blasku, mało atrakcyjnie ale równo
– Piasek w dolnym środku
Zastanawiam się, po co został zrobiony ten test dla zabawy?
A poza tym, dlaczego ja nic nie wiem o szanownych jurorach. Kto oni są, jakie mają doświadczenie zawodowe? Mnie się wydaje, że to pierwsze piec stron to powinno być o tych, co przygotowali ten test, aby można było po przeczytaniu go uwierzyć w skuteczność opinii.
Może ja zrobię tez taki test posadzę kolegów z pracy a mam nawet ciemnoskórych, no i może wujka on też ma wąsy czy będzie wiarygodniej?
Wydaje mi się ze taki test powinni oceniać ludzie, którzy jak to się mówi " z nie jednego pieca chleb jedli". Jakaś praktyka zawodowa, co najmniej 10 lat doświadczeń. Ja nie mówię, że ci, co to oceniali są amatorami, ale też nie mogę powiedzieć ze są zawodowcami, bo ja ich nie znam.
Powinni usiąść ludzie najlepiej nie znający się w ogóle i ocenić bezstronnie to, co słyszą. Po za tym, aby porównać każda kartę z każdą to trzeba by było przydzielić jeden komputer na jedną kartę wpiąć to wszystko przez mikser i odpowiednim "hebelkiem" w mikserze zmieniać kolejny interface.
A czy na przykład sposób siedzenia przed stanowiskiem odsłuchowym nie ma znaczenia, bo mnie się wydaję że ma. Każdy odsłuchujący powinien siedzieć tak, aby głośniki grały kierunkowo w ten sam sposób dla każdej osoby.
A nie tak, że jeden siedzi z boku następny z tyłu a jeszcze inny po środku wydaje mi się ze już sposób siedzenia i ustawienia monitorów względem głowy daje inne wrażenie odsłuchowe.
Może mi to ktoś wyjaśnić.
Pozdrawiam, Sroka

Nie jestem muzykiem, ale jestem na forum, bo lubię zadawać pytania!!!
Re: Multitest 16-tu kart dźwiękowych
...Sorry ale musze sie odezwać...
Sorry Sroka, ale masz najwyraźniej problem ze zrozumieniem czytanego tekstu.
Przeczytaj jeszcze raz uważnie sam test, wszystkie wypowiedzi, przejrzyj nasz artykuł a znajdziesz odpowiedzi na wszystkie swoje pytania i wątpliwości.
[addsig]
Sorry Sroka, ale masz najwyraźniej problem ze zrozumieniem czytanego tekstu.
Przeczytaj jeszcze raz uważnie sam test, wszystkie wypowiedzi, przejrzyj nasz artykuł a znajdziesz odpowiedzi na wszystkie swoje pytania i wątpliwości.
[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS