Myślę, że to dobry moment by zająć tutaj swoje stanowisko! Może najpierw trochę o mnie... Na codzień jestem związany z branżą DP i Dance - Jestem jednym z 5 producentów/kompozytorów/aranżerów tej muzyki w kraju. Jeśli ktoś mi stara się wmówić, że to co dziś nazywamy Discopolo jest równorzędne z tym co było nagrywane na początku lat 90 w garażach na złożonym własnoręcznie sprzętem to gratuluję postępu myśli.
Po pierwsze - pracuję na sprzęcie z górnej półki więc narzędzia są
Po drugie - wiadomo nie narzędzia a umiejętności tak więc odpowiadam, że ukończyłem Akademię Muzyczną i temat muzyki i harmonii w żaden sposób nie jest mi obcy
Po trzecie - punkt pierwszy i drugi odnosi się nie tylko do mnie ale również do innych producentów tego gatunku.
To tak na początek, by muzyka DP nie była kojarzona z totalną amatorką!
Chcę byście szanowni przeciwnicy mieli świadomość tego, że nad dobrym numerem tanecznym trzeba naprawdę dużo się napracować i zgadzam się, że są różne poziomy zespołów tak jak w każdym innym gatunku muzycznym ale jeśli mówimy o dobrej muzyce to z całym szacunkiem ale są zespoły które nie mają się czego wstydzić. Jeśli dla kogoś to gniot to mam propozycję by napisał 3minutowy numer - jeśli uznam, że jest dobry to załatwię, że nagra go jakaś znana kapela DP a jesli sprzedaż choćby dzwonków osiągnie 10tyś w ciągu miesiąca to ufunduję z zespołem wartościowy prezent w postaci choćby dobrej klasy instrumentu....
Co do tendencji spadkowej to chyba ktoś miał złe info.... sprzedaż wydawnictw DP, mp3 itd cały czas wzrasta. ktoś coś wspomniał o dużych mediach - info takie, że trwają rozmowy z kilkoma naprawdę dużymi mediami radiowo-telewizyjnymi i być może już niedługo będą oficjalne porozumienia Media-Wydawnictwa i muzyka DP będzie tuż obok Dance Niemieckiego, amerykańsiego lub ostatnio modnego Rumuńskiego.
A jeśli jesteśmy już przy Rumuni Rosji i innych "egzotycznych" krajach, czy wiecie, że piosenki które wykonuje zespół choćby z Rumuni na ogół docierają w tak kiepskich formach, że Polscy wydawcy często proszą o samą ścieżkę wokalną a cały aranż i montaż wykonuje się u nas (wiem bo robiłem tego typu zlecenia - taki zespół często nawet nie słyszy naszej rodzimej wersji!!) To dopiero jest jazda - ale nic nie przeszkadza to mediom by Discopolo śpiewane w obcym języku było u nas grane!
Na zakończenie dodam, że polski clubbing też istniał tylko w klubach i internecie. Ale dzięki ciężkiej pracy wielu osób udało się udowodnić, że Polacy nie gęsi i swoją muzykę mają! Przykład? East Clubbers! Dzięki staraniom Jarka, Piotrka (starej ekipy EC) i innych wykonawców tej muzyki udało się przebić! Na dzień dzisiejszy, polski clubbing jest chyba jedynym gatunkiem gdzie polscy wykonawcy naprawdę istnieją poza granicami kraju!
96 - moda na eurodance
98-moda na dancowe odgrzewki typu modern taking
2000 - moda na Latino
2003 - moda na hip-hop
2006 - moda na clubbing
2008 - ???
Może na DP - tego życzę wszystkim wykonawcom tej muzyki, pod warunkiem, że będą to profesjonalne produkcje!
AMEN