Jaki preamp 19" do saksofonu na scenę?

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
NoRd384
Posty:767
Rejestracja:środa 06 sie 2003, 00:00
Re: Jaki preamp 19" do saksofonu na scenę?

Post autor: NoRd384 » sobota 05 sty 2008, 22:57

......
*********************
Ściągnij z USA - wyjdzie prawie połowę taniej za ARTa.
Bum cyk cyk... [I] a teraz skompresuj "bum" [/I]

Awatar użytkownika
NoRd384
Posty:767
Rejestracja:środa 06 sie 2003, 00:00

Re: Jaki preamp 19" do saksofonu na scenę?

Post autor: NoRd384 » sobota 05 sty 2008, 23:12

Może kupuj etapami :)
Bum cyk cyk... [I] a teraz skompresuj "bum" [/I]

Awatar użytkownika
delorjan
Posty:408
Rejestracja:wtorek 26 kwie 2005, 00:00

Re: Jaki preamp 19" do saksofonu na scenę?

Post autor: delorjan » sobota 05 sty 2008, 23:13

.........
*********************
Ściągnij z USA - wyjdzie prawie połowę taniej za ARTa....
**********************
No właśnie zanim przeczytałem Twój post przeglądałem oferty na pewnym znanym międzynarodowym portalu aukcyjnym :) I chyba tak zrobię ;) Dziękuję bardzo wszystkim za pomoc! Co ja bym zrobił bez tego forum :) pozdrawiam!

Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Jaki preamp 19" do saksofonu na scenę?

Post autor: grembo » sobota 05 sty 2008, 23:46

ja staralem sie przeniesc juz ciezar "jakosc" na efekt :) Nie jestem tu specem.

Nie do konca sie zgodze z Joachimem - ze sound to tylko muzyk-instrument. Ogolnie dotyczy to muzyki akustycznej, nie preparowanej. A dziwek Snatany.... hmmm, chociazby pochodzi on z czasow jeszcze niezbyt wszechobecnej elektroniki.

Jak brzmia ciezcy metalowcy unplugged to kazdy wie (nie rozumiem sensu takich dzialan).

Dlatego moze warto rozwazyc opcje - niedrogi preamp (taki na scene i proste nagrania) - bo w studiu powinni miec (nie jest to zasada - w Buffo zapytano mnie dlaczego nie wzialem ze soba preampu). Natomiast wiecej srodków wlozyc w efekt - bo jesli jakis temat np. wymyslisz pod efekt delay-kaczka-przester, to w studiu - juz w slad pownienes z tym wchodzic, bo "udawanie" tego pozniej pluginami zajmie czas a i efekt nie musi byc gwarantowany.

Niestey - wkwestii multiefektów - wiedza moja nieduza - z tego co wiem POD sa dobre - ale Tobie nie potrzebne (chyba) emulacje wzmacniaczy/kolumn.

Awatar użytkownika
delorjan
Posty:408
Rejestracja:wtorek 26 kwie 2005, 00:00

Re: Jaki preamp 19" do saksofonu na scenę?

Post autor: delorjan » niedziela 06 sty 2008, 00:04

...ja staralem sie przeniesc juz ciezar "jakosc" na efekt :) Nie jestem tu specem.

Nie do konca sie zgodze z Joachimem - ze sound to tylko muzyk-instrument. Ogolnie dotyczy to muzyki akustycznej, nie preparowanej. A dziwek Snatany.... hmmm, chociazby pochodzi on z czasow jeszcze niezbyt wszechobecnej elektroniki.

Jak brzmia ciezcy metalowcy unplugged to kazdy wie (nie rozumiem sensu takich dzialan).

Dlatego moze warto rozwazyc opcje - niedrogi preamp (taki na scene i proste nagrania) - bo w studiu powinni miec (nie jest to zasada - w Buffo zapytano mnie dlaczego nie wzialem ze soba preampu). Natomiast wiecej srodków wlozyc w efekt - bo jesli jakis temat np. wymyslisz pod efekt delay-kaczka-przester, to w studiu - juz w slad pownienes z tym wchodzic, bo "udawanie" tego pozniej pluginami zajmie czas a i efekt nie musi byc gwarantowany.

Niestey - wkwestii multiefektów - wiedza moja nieduza - z tego co wiem POD sa dobre - ale Tobie nie potrzebne (chyba) emulacje wzmacniaczy/kolumn....
**********************
Myślałem o tym, żeby teraz kupić tego M-one'a, i pogłosiki, jakieś tam flangery i phasery też są, zobacze jak to gada, jeśli nie ciekawie, to tc zostanie typowo pod pogłos, a wtedy już po prostu wybiorę sie do sklepu i poszukam jakichś ładnych pojedynczych kostek gitarowych :) W tym wypadku po prostu posłucham i wybiorę, jednak z preampami nie miałem takiej możliwości, dlatego pytałem Was :) I ciesze się, że tak zainteresowaliście sie tym tematem :] pozdrawiam

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Jaki preamp 19" do saksofonu na scenę?

Post autor: JoachimK » niedziela 06 sty 2008, 00:17

Nie do konca sie zgodze z Joachimem - ze sound to tylko muzyk-instrument. Ogolnie dotyczy to muzyki akustycznej, nie preparowanej. A dziwek Snatany.... hmmm, chociazby pochodzi on z czasow jeszcze niezbyt wszechobecnej elektroniki.

Jak brzmia ciezcy metalowcy unplugged to kazdy wie (nie rozumiem sensu takich dzialan).
**********************

Ciezka metalowa gitara a gitara akustyczna to dwa skrajnie rozne instrumenty, wymuszajace inne techniki gry, a co za tym idzie - inny aranz.

Saksofon nagrywany przez mikrofon za 100zl i mikrofon za 10000 bedzie ciagle tym samym saksowfonem. To tak, jakbys nagral go w studio na mikrofonie za 10000 a potem posluchal w radio na falach dlugich PR - muzykowi nic nie ubedzie ze stylu w radio mono z pasmem do 3kHz.
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Jaki preamp 19" do saksofonu na scenę?

Post autor: grembo » niedziela 06 sty 2008, 00:33

Napisales o Santanie jakby to bylo zasada :)

Sam gram na basie bez efektów (nawet staram sie unikac kompresorow), ogolnie kase wkladam raczej w to z czym ja bezposrednio mam kontakt - czy w studio czy scenie - czyli najpierw "pasę" bass - pozniej piec i ... w sumie tyle... moze kiedys rzeczony GreatRiver (gralem na tym i kocham go, ISĄ dopeiro Joachim mnie zainteresowal - ale nie gralem jeszcze na tym).

Ostatnio aby skupic sie na nutach, a nie cieszyc sie barwa basowki - poszedlem na calosc. Cwicze w domu albo na sucho, albo na glosnikach Creative (bez suba) za 39.90 z Leclerca.... i paradoksalnie zbliza mnie to do muzy, bo wtedy ucho realizatorskie nie ma i tak co robic :)

Anthony JAckson - basita slynacy z niewzyklego dzwiieku to nie tylko on sam i jego artykulacja - ale i jego Fodera, preamp, piec (obecnie chyba Aguillar). JEgo dzwiek na tyle jest rozpaznawlany, ze jest w sprzedazy biblioteka basowa -prosze

JEst tez basista ktorego bez efektów prawie nie ma (Michael MAnring) - jakies Ebow i inne , a muzyke tez tworzy wartosciowa :)

Zalazyciel watku wybral dla siebie droge saksofonu preparowanego, moze cos nowego odkryje w te dziedzinie. Jak dotad nie kojarze nic wielkiego w tej dziedzinie (iine deciakisie doczekaly - Miles, Dave Douglas - trabka - Robin Eubanks - puzon, a z saxu przychodza mi do glowy tylko slabawe Steve Colemana próby).

Generalnie ciekaw jestem jak to wyjdzie - czekam na link jak bedzie juz zarejesrtowane :) niewazne na jakim preampie :)

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Jaki preamp 19" do saksofonu na scenę?

Post autor: JoachimK » niedziela 06 sty 2008, 00:47

Anthony JAckson - basita slynacy z niewzyklego dzwiieku to nie tylko on sam i jego artykulacja - ale i jego Fodera, preamp, piec (obecnie chyba Aguillar). JEgo dzwiek na tyle jest rozpaznawlany, ze jest w sprzedazy biblioteka basowa -prosze
**********************

W przypadku muzyka znanego, gdzie przy takim nazwisku nalezy spodziewac sie naglosnienia wysokiej klasy itd., takie czynniki jak sprzet moga miec znaczenie, ale czy wielkie?

Rozwaz dwa przypadki: koncert (bo o tym mowimy) i 1) na sprzecie AJ gra ktos inny; 2) on gra na sprzecie kogos innego.

Koneserzy (bo wielkie nazwisko - wiec tacy tam beda) moze i beda mieli jakies 'ale', ze cos jest zle. A jesli to nie bedzie nazwisko tego pokroju, a w dodatku na scenie maja sie pojawic pod rzad rozne kapele, nie chce mi sie wierzyc, ze ktos bedzie zwracal az taka uwage na sprzet, zwlaszcza, jesli sluchacz bedzie sluchac pierwszy raz danego wykonawcy - to oczywiste - bo go dotad nie zna.

W przypadku saxu nie ma w ogole takich problemow, jak piec o charakterystycznym brzmieniu - calosc jest w instrumencie, niezaleznie, czy akustyk zrobi brzmienie jasniejsze czy ciemniejsze
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Jaki preamp 19" do saksofonu na scenę?

Post autor: grembo » niedziela 06 sty 2008, 01:24

Na bassday kazdy basista (a wystepuja ich tam dziesiatki) - ma wlasny sprzet :)

Z tego co wiem - Anthony tylko podczas guitarowych Clinics (ze Sternem na ogol) gra na doostawionych piecach, takto zxawsze na swoich (moze to aneks umow endoreserskich?)

W sumie jak ktos ma przeiwezc anthonego (widzieliscie na zdjeciu) to piec wielkosci lodowki nie stanowi juz problemu) :)

Marcus zawsze na EBS
Rocco PRestia Gallien-Krueger
Meshell -Ampeg + preamp Aguillar itd....
Steve Swallow - MArtin Wood (glowa ktora ma 600W - wazy chyba 4 kg! i nie jest impulsowa - chyba), kolumny bierze zastane - ale nie 15'

Specjalnie podalem basistow/stki ktorzy bardzo roznia sie technikami grania, dzwiekiem, nie bylibysoba na nnych instrumentach czy piecach :)

To nie sa slawy jak gwiazdy popowe - ale ich dzwiek jest fundamentem skladow w ktorych graja, rowniez tych popowych...



Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Jaki preamp 19" do saksofonu na scenę?

Post autor: grembo » niedziela 06 sty 2008, 01:30

a to zeby nie byc goloslownym :)

bass day polecam

5 basistow - 5 roznych basow- 5 roznych piecow - 5 roznych marek

.... polecam Oteil Burbrdige - Bensona basu - dopiero jak on wchodzi robi sie z tego prawdziwa muza :) IMHO oczywiscie

ODPOWIEDZ