Dekadencja

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
SEBSON
Posty:217
Rejestracja:poniedziałek 01 paź 2007, 00:00
Re: Dekadencja

Post autor: SEBSON » wtorek 23 gru 2008, 03:12

Oczywiście nasze spostrzeżenia,odnośnie osoby Piotra,pokrywają się...subiektywnie.Nasuneło się jeszcze kilka bardzo posępnych wniosków.Obawiam się,że przymiotnik "zadufany",który mu rzecz jasna,bardzo "pod marynarkę" pasuje,mógłby okazać się zaledwie oględnym..
Spróbuję w skrócie...
Piotr ma poważne zaburzenia korygowania progresji koncentracji,co oddziaływuje tym,iż podświadomie skupia i umiejscawia całą swoją uwagę na gorączkowym poszukiwaniu syntezy filozoficznej z jakimkolwiek postem. Proces ten kończy się,niestety,zjawiskiem odszktałcenia,a nawet oddzielenia się percepcji od poprawnego analizowania treści postów jakie pisaliśmy.W efekcie następuje - co widzieliśmy wszyscy - brak merytoryki,częściowe lub całkowite ignorowanie odmiennych poglądów,a finalnie mechanizm obronny - zupełny "kolaps grawitacyjny" i wirowanie wokół własnego środka ciężkości (tzn.ślepe,schematyczne werbowanie założeń i koncepcji filozoficznych,często docinanie,mające na celu odebrać: wagę i powagę niemalże wszystkim obiektywnie wartościowym przykładom i zagadnieniom poruszonym przez forumowiczów - a szczególnie tym,posiadającym odmienny punkt widzenia.Całość wywodów,niestety obarczona jest złośliwymi kontrastami,zawierającymi nierzadko znamiona nieprecyzyjnych metafor.

W tle tego wszystkiego rozpostarł on aspekt osamotnionego misjonarza-wyzwoliciela,pogrążającego się w coraz bardziej nieświadomej manipulacji,tłumu,pospólstwa,gminu..do którego zwykł zaliczać - mniej lub bardziej oficjalnie - każdego oponenta,niepodzielającego przydzielonej mu (przez Piotra) funkcji,w jego "złożonej"(wypaczonej)definicji rzeczywistości.

Nie kupuję tego,co mówi.Sama "niepopularność" jego poglądów nie imponuje mi.Nie czuje się ani niewolnikiem,ani człowiekiem bez gustu i smaku,hołdująym kinu hollywoodzkiemu.Prawdę mówiąc nawet gardzę jego pogądami i skalami-manipulacjami porównawczymi (cyt - "A najśmieszniejsze jest to, że właśnie już dziś, USA od tego odchodzą! No, ale mentalność "polaczków" zwykle była czterdzieści lat za murzynami ".) -a w szczególności tymi związanymi z muzyką.Bardziej mi to zawadza o mizerną demagogię i zarazem pogardliwe robienie bydła z porządnych ludzi na tym forum.

Awatar użytkownika
PiotrK
Posty:1517
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: Dekadencja

Post autor: PiotrK » wtorek 23 gru 2008, 04:27

Nie wiem, co bierzesz, ale mocne musi być. Piękny, tradycyjnie grafomański słowotok! Która tam u Was godzina? Nie powinieneś czasem spać? Zaburzyłem Twój sen? Najmocniej przepraszam!

Jeśli jesteś w większości zadowolonych z siebie ludzi (a tak jest najłatwiej - przytulić się do tłumu i zza krzaków drzeć gardła), to co chcesz mi udowodnić? Że "ze mną" masz problem? Żadna brawura tłumem naprzeć na jednego. Dresiarska metoda uliczników, iście bohaterska. Spróbuj wygłosić niepopularne poglądy, to pogadamy. Na razie nawet TVN Cię popiera. Biedne stado wilków ugryzione przez myszkę.

To nie czytaj, nie wchodź na pewne tematy, załatw sobie bana na mój nick itp. Wypowiadam się w temacie dekadencji (sam autor dotąd nie miał względem mnie obiekcji, a wręcz przeciwnie), a Ty wchodzisz między futrynę a drzwi i walisz kloce na pół horyzontu. Tak Cię to męczy? To mnie sobie odpuść i wzajemnie się nadal poklepujcie "buziaczkami i pozdrowionkami". Czym dla Ciebie jest forum?

[addsig]
[Użytkownik usunął konto]

Awatar użytkownika
ast
Posty:621
Rejestracja:środa 03 kwie 2002, 00:00

Re: Dekadencja

Post autor: ast » wtorek 23 gru 2008, 06:00

Każdemu, kto się z tobą w jakimkolwiek aspekcie nie zgadza, wmawiasz, że jego poglądy są popularne, w związku z czym nie warte uwagi. A już przykład z dresami to szczyt narcyzmu.... Mówisz - "załóż sobie bana na mój nick". Niestety, to forum plonkownicy nie posiada.

Nie mieści Ci się w głowie, że można twierdzić (zgodnie z Tym co mówisz), że o gustach można dyskutować, że istnieje obiektywne piękno, i że sztuka a rozrywka to dwa różne porządki - i JEDNOCZEŚNIE nie zgadzać się z Twoją klasyfikacją rozmaitych dzieł i twórców?

Narzucasz swoje poglądy wg schematu "wszystko albo nic" - "Albo przyjmujecie wszystko co mówię i całą moją filozofię, albo jesteście sługami Babilonu i miłośnikami kaszanki i gardzę wami, włączcie sobie radio klozet"....

A potem jeszcze masz pretensje że nikt Cię nie rozumie...

Ja odpadam przy takiej głębi....
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...

Awatar użytkownika
AdamZ
Posty:810
Rejestracja:sobota 30 gru 2006, 00:00

Re: Dekadencja

Post autor: AdamZ » wtorek 23 gru 2008, 07:49

Poranne "buziaczki" i pozdrowienia Panowie

Nie macie świąt ? Choinki nie trzeba ubierać ?
Wg mnie temat dawno się wyczerpał i lepiej nie będzie. Zamiast napisać o jeden post za dużo proponuję zająć się karpiem (czy co tam w wannie pływa)
_________________
Motu 828mk3|LiquidMix|Cubase SX3|Dynaudio BM5A|DSI Prophet '08|Minimoog Voyager|Virus TI|Roland: D550|JX-8P|Juno-106|AlphaJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30| KORG: Poly800|microKORG|Novation: S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502...
[Post edytowany przez Admina w dniu 23/12/2008]
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...

Kalamb
Posty:355
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: Dekadencja

Post autor: Kalamb » wtorek 23 gru 2008, 09:14


**********************
Pisałem już wcześniej, to nie jest miejsce na udowadnianie wpływu masturbacji na rozwój dorożkarstwa w Krakowie. Dość Panowie!

Wesołych Świąt :)

Awatar użytkownika
Tasiorowski
Posty:543
Rejestracja:poniedziałek 03 gru 2007, 00:00

Re: Dekadencja

Post autor: Tasiorowski » wtorek 23 gru 2008, 09:16

...Poranne "buziaczki" i pozdrowienia Panowie

Nie macie świąt ? Choinki nie trzeba ubierać ?
Wg mnie temat dawno się wyczerpał i lepiej nie będzie. Zamiast napisać o jeden post za dużo proponuję zająć się karpiem (czy co tam w wannie pływa)
**********************
Dobra, Adamie - w sygnaturce widzę, że masz DYNAUDIO - fajne są ?? Jak się mają do dajmy na ro GENELECÓW z tą samą przekątną ??
[addsig]
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141

Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty:1190
Rejestracja:wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Dekadencja

Post autor: Pan_Jabu » wtorek 23 gru 2008, 09:24

Ja odpadam przy takiej głębi.......
**********************

W szkołach filozofii uczą filozofii, ale nie uczą logiki.

Awatar użytkownika
AdamZ
Posty:810
Rejestracja:sobota 30 gru 2006, 00:00

Re: Dekadencja

Post autor: AdamZ » wtorek 23 gru 2008, 10:02


Dobra, Adamie - w sygnaturce widzę, że masz DYNAUDIO - fajne są ? Jak się mają do dajmy na ro GENELECÓW z tą samą przekątną ?
...
**********************

Dają ino huczy Przecież każdy wie że Genelec jest gorsze od Dynaudio . Głupie pytanie


[addsig]
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...

Awatar użytkownika
majall
Posty:231
Rejestracja:środa 31 sty 2007, 00:00

Re: Dekadencja

Post autor: majall » wtorek 23 gru 2008, 10:10

nieporozumienie polega tu na niezrozumieniu problemu.
cyt
Na gruncie spektralizmu, muzyki opartej na brzmieniu czy elektronicznego przetwarzania dźwięku dokonuje się nieraz daleko idącej redukcji, odrzucając wszystko to, na czym bazowali kompozytorzy bliższej i dalszej przeszłości. Rzecz jednak nie w tym (albo nie przede wszystkim w tym), by komponować inaczej niż wszyscy. Nie należy sprowadzać istoty twórczości do takiego płaskiego, neurotycznego narcyzmu, nawet jeśli na poziomie indywidualnej psychologii niektórych twórców odgrywa on pewną rolę. Stawka jest o wiele wyższa, poza tym da się ją określić całkowicie pozytywnie. Przeprowadzając redukcję do brzmienia, niejako „obierając” dźwięk ze wszystkiego, co wiąże go z historycznie ukonstytuowanymi formami, faktycznie otwiera się całkiem nową przestrzeń muzyczną. Możliwa staje się eksploracja świata dźwięku w całej jego materialnej obecności. Ta materialność nie jest jednak ani prosta, ani nieokreślona. Jeśli zasługuje na miano chaotycznej, to na pewno nie w potocznym, zdroworozsądkowym sensie. Mamy raczej do czynienia z materiałem posiadającym już jakąś teksturę, rozkłady intensywności, miejsca zagęszczenia itd. Kompozytor organizujący ów materiał przestaje być demiurgiem, który suwerennie narzuca formę nieuporządkowanemu żywiołowi; musi śledzić jego reakcje, podążać za nim. Stąd dziwaczne na pozór Deleuzjańskie zestawienie muzyka z... kowalem. Muzyka jako metalurgia.
Dźwięk odkryty na nowo stanowi właściwy problem. Jakie efekty może dać jego spektralna dekompozycja i ponowna synteza? Według jakich zasad regulować jego poszczególne parametry – według reguł serii czy posługując się formułami zaczerpniętymi z matematyki chaosu? I w jakim celu? Czy nie po to, by, przechodząc przez „molekularyzację”, uczynić słyszalnymi siły same z siebie niesłyszalne? W dźwiękach wydobywanych przez tradycyjne instrumenty (w tym również przez ludzki głos), tak samo jak w tych generowanych przez komputer, kryje się wielka złożoność, różnicująca gra sił. Uczynić tę grę słyszalną to nie tylko otworzyć muzykę na nowe stawanie się – to również uruchomić proces stawania się muzyką pozamuzycznej materii.
Macbook pro 17" 2.4 , mac pro 2.8 Quad-Core , RME fireface 800 , Emu 5000 ultra . telecaster hot rod , AKG 270 studio , Logic 8 , Melodyne plug in , Reaper .

Awatar użytkownika
SEBSON
Posty:217
Rejestracja:poniedziałek 01 paź 2007, 00:00

Re: Dekadencja

Post autor: SEBSON » wtorek 23 gru 2008, 10:29

Dokładnie to co opisałeś majall dokonał m.innymi :

duet z Sheffield - SND.


Zablokowany