Ameryka a Polska

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
Damian2
Posty:103
Rejestracja:środa 15 paź 2003, 00:00
Re: Ameryka a Polska

Post autor: Damian2 » sobota 30 lip 2005, 12:42

...najwazniejsza jest dobra kompozycja i pomysl a nie kasa. Czy white stripes nagrywali w jakims genialnym studiu w zajebistej jakosci? A sa slawni......

**********************







mamy dobrych kompozytorów, mamy dobrych aranżerów, mamy też dobrych muzyków... ale nie mamy za wiele dobrze brzmiących nagrań.

Awatar użytkownika
Damian2
Posty:103
Rejestracja:środa 15 paź 2003, 00:00

Re: Ameryka a Polska

Post autor: Damian2 » sobota 30 lip 2005, 12:44

... i nawiązują do tematu: to jest główny rozdźwięk między Polską a Ameryką

Awatar użytkownika
Feefrock
Posty:720
Rejestracja:sobota 12 mar 2005, 00:00

Re: Ameryka a Polska

Post autor: Feefrock » sobota 30 lip 2005, 13:35







mamy dobrych kompozytorów, mamy dobrych aranżerów, mamy też dobrych muzyków... ale nie mamy za wiele dobrze brzmiących nagrań....

**********************



To wszyscy wiedzą, ale powiedz czemu to tak jest?


Awatar użytkownika
Damian2
Posty:103
Rejestracja:środa 15 paź 2003, 00:00

Re: Ameryka a Polska

Post autor: Damian2 » sobota 30 lip 2005, 14:58

ano dlatego, że nasi realizatorzy nie mają takiej wiedzy jak ci zza oceanu. ktoś napisał wcześniej że to dlatego że tam są specjaliści w różnych, a u nas realizator chce być dobry w każdym gatunku muzyki i wychodzi z tego wielkie nic - coś w tym jest.

bassman
Posty:63
Rejestracja:sobota 21 sie 2004, 00:00

Re: Ameryka a Polska

Post autor: bassman » sobota 30 lip 2005, 22:47

...ano dlatego, że nasi realizatorzy nie mają takiej wiedzy jak ci zza oceanu. ktoś napisał wcześniej że to dlatego że tam są specjaliści w różnych, a u nas realizator chce być dobry w każdym gatunku muzyki i wychodzi z tego wielkie nic - coś w tym jest....

**********************


Wrecz przeciwnie. Dlatego ze w Polsce produkuja nagrania realizatorzy, a w USA producenci. Realizatorzy tylko tam ustawiaja mikrofony i podlaczaja kable.


Awatar użytkownika
Damian2
Posty:103
Rejestracja:środa 15 paź 2003, 00:00

Re: Ameryka a Polska

Post autor: Damian2 » sobota 30 lip 2005, 22:52





Wrecz przeciwnie. Dlatego ze w Polsce produkuja nagrania realizatorzy, a w USA producenci. Realizatorzy tylko tam ustawiaja mikrofony i podlaczaja kable.

...

**********************





A to też prawda:) U nas jeden człowiek jest od wszystkiego i życia mu nie starcza na poznanie tajników swojego fachu.

bassman
Posty:63
Rejestracja:sobota 21 sie 2004, 00:00

Re: Ameryka a Polska

Post autor: bassman » poniedziałek 01 sie 2005, 02:43

"...A to w sumie ciekawa sprawa: czy ktoś zna jakiś zespół hard rockowy albo HM, w którym grają czarnoskórzy muzycy? ..."



***********************************

Jesli sa jakies wyjatki to tylko potwierdzaloby to regule



Z doswiadczenia i wlasnych obserwacji moge dodac ze oni nie lubia sie zbytnio przemeczac jesli nie musza i w oglole z natury sa raczej leniwi Muzyka HM wymaga wysilku fizycznego, niezbyt rytmicznego podskakiwania i w ogole....



Jesli juz cos robia to tylko dlatego ze getta w ktorych wiekszosc z nich mieszka sa przerazajace i to pewnie niektorych popycha zeby skakac wysoko do kosza i przepieknie spiewac aby sie stamtad wyrwac... Albo chociaz mocno sie przebijac do przodu; popatrz na Eminema..On wie bo tam mieszkal....Co trzeci mieszkaniec getta siedzial, siedzi, albo bedzie siedzial w wiezieniu.



Jest tez druga strona medalu. Oni raczej lubia byc blisko "akcji", tam gdzie robi sie jakies pieniadze, jest glamour i gdzie wyglada ze cos sie kreci. A hard rock to dzisiaj mozna powiedziec martwy gatunek i ostatnie miejsce gdzie jakas "akcja" sie dzieje ; wiec ktokolwiek sie tam pcha to chyba z masochistycznych powodow



Trzecia strona medalu jest najciekawsza- muzycznie patrzac oni maja wyjatkowe wyczucie rytmu, wrecz magiczne. Wiec angazuja sie w rzeczy muzykalne ale przede wszystkim napedzane solidnym jesli nie wyrafinowanym rytmem. A jak wiemy hard rock i HM to rytmy malo wyrafinowane, a w wiekszosci banalne i proste, zeby nie powiedziec prostackie......[ Mowie to jako najzacieklejszy fan zespolow Led Zeppelin, Metallica, AC/DC. Garstka wyjatkow potwierdza tylko regule ]



Dodatkowo amerykanska muzyka tryska solidnymi rytmami i nawet powiedzialbym rytm dyktuje wszystko, melodia tylko towarzyszy. Muzyke czesto pisze sie od sekcji rytmicznej. Basista i perkusista w zespole to dwie najbardziej wtajemninczone tam pozycje i czesto przesadzaja o sukcesie albo porazcze zespolu. Co sie odzwiarciedla w ogoszeniach o prace: na 100 muzykow poszukujach pracy jest tylko kilku basistow i perkusistow. Bo rytm trzeba czuc, a innych rzeczy mozna sie nauczyc.



Tak wiec czarnoskorzy basisci i perkusisci kroluja na rynku. Na 10 bardzo dobrych jest tam co najmiej 8 czarnoskorych. Soul, R&B,Gospel, Blues, Jazz oraz pochodne gatunki kwitna na rynku oraz najczesciej charakteryzuja sie fenomenalnym rytmem i muzykalnoscia. Jazz szczegolnie... On kroluje w domach czarnoskorych mieszkancow USA. Wszedzie sie tam gra, spiewa, tanczy. Ich koscioly sa pelne muzyki i tanca.Mieszaja Gospel, R&B, Jazz. Przypuszczam ze ci polscy najlepsi basisci z basami pozawiaszanymi na cyckach dominujacy sesje w Warszawie pociliby sie niezle zeby dotrzymac kroku basiscie w byle chicagowskim murzynskim "kosciele". Choc on pewnie czytac nie potrafi, jego bas Fendera pamieta czasy Led Zeppelin a struny pamietaja pierwsza Wojne w Iraku. Co kraj to obyczaj....





No i czwarta strona medalu: oni sa "graczami zespolowymi". Lubia robic rzeczy wspolnie zeby podzielic obowiazki i powiekszyc szanse na sukces. W ostrzejszej muzyce dominuje raczej indywidualizm a nawet zabojcze ego. Coz....



Pozdrowienia

Awatar użytkownika
bruce_lee
Posty:277
Rejestracja:sobota 19 cze 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Ameryka a Polska

Post autor: bruce_lee » poniedziałek 01 sie 2005, 13:56

nic dodac, nic ujac - biali wiecej mysla, czarni wiecej czuja
[url=http://www.liveuser.pl]liveuser.pl[/url] /
[url=http://www.myspace.com/ansikte]le visage[/url]

Awatar użytkownika
Cyprio
Posty:409
Rejestracja:sobota 13 mar 2004, 00:00

Re: Ameryka a Polska

Post autor: Cyprio » wtorek 02 sie 2005, 03:23

Nie należę do znawców tematu w kwestii proroctw (złoty róg, czterdzieści i cztery, itp.), ale od kiedy na Vivie Polska (która co by nie mówić jest pewnym odwzorowaniem polskiej popkultury muzycznej i najnowszych 'trendów') leci najnowszy 'szmir-hit' Ewy Sonnet o jakimś 'arenbi'... to już czas chyba wyrzucić telewizor za okno



a tak naprawdę ...i jeszcze co niektórym to się podoba arenbi



Jednym słowem- c 'n' s - czyli cyc and soul - to aktualnie jest 'trendy'



Pozdrawiam,

Cyprio

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Ameryka a Polska

Post autor: Zbynia » wtorek 02 sie 2005, 09:03

wiesz cyprio ktos tu napisal ze o gustach sie nie dyskutuje....



ok



niech tylko to gowno bedzie na poziomie - a tak niestety nie jest i zalewa nas chlam

pozatym polskie wytwornie wola wydawac i inwestowac w kogos kto sprzeda przynajmniej 50 tysiecy plyt(jak buraki z blu cafe dzieki nokii i erze gsm - co za wstyd)

albo poprostu wola dystrybuowac zagraniczne zespoly bo nie wiarze sie to z wielkimi kosztami



a juz zeby kogos promowali za granicą?



to chyba tylko ivan i delfin hehe na buraczanej eurowizji



w ameryce jest poziom - ok...dostaja grube miliony zeby ten poziom byl ale jest to nastawione na zysk i to na caly swiat

u nas realizacja tez jest na podobnym poziomie - brakuje sprzetu ktory w przelozeniu na polskie warunki jest ponad 4 krotnie drozszy - nie zapominajcie o tym

ktos wspominal o producentach - no wlasnie u nas realizator wymysla czesto aranze czy to wokalne czy muzyczne,sklada do kupy,miksuje i bog wie co jeszcze robi

a ludzie przychodza z tekstami i jakas tam muzyka i nawet nie wiedza co chca robic



ale tu wlasnie chodzi o pieniadze - nikt nie chce zainwestowac w dobre produkcje(vide wyzej o naszych wiesniackich wydawcach - hmm...wydawcach?)



a wiadomo ze malo ktory dobrze zapowiadajacy sie zespol stac na wynajecie studia i przygotowanie profesjonalnej demowki

i wiadomo ze malo kto udostepni studio i swoja prace za darmo jak czesto jakos mu leci.......



co do wysokiej jakosci polskich nagran to sa a raczej byly bo wiekszosc gowna ktore sie pojawia to tanie przerobki zagranicznych kawalkow,te same melodie,riffy,petle perkusyjne czy zaspiewy wzorowane na najwiekszych hitach



fajne odwolanie jeszcze cieszy i sie dobrze kojarzy ale wiesniacka kopia to juz porazka na calej linii.....bije tu do zawodzacych burakow z idola i tym podobnego szitu promujacego beztalencia z ludzmi ktorzy na muzyce sie znaja jak swinia na gwiazdach

ODPOWIEDZ