Nepotyzm?!

[Tasiorowski]

...
**********************
z tym umieniem to różnie bywa.
**********************

oczywiscie, ze tak. ale moze to jest najprostsza sluszna oddpowiedz na twoje pytanie, kto wie..


Tasiorowski - nie unos sie:), tak tylko zaznaczylem, bo to nie moja bajka i po prostu ich nie znam oprocz jednego kawalka na samplach van halen bodajze opartego (czego akurat nie cierpie - takiego recyklingu)
ale kiedys w podrozy bylem zmuszony sluchac niejakiego ATB i mimo, ze to jeszcze bardziej nie moja bajka, to jednak przyznam, ze jak na lupanke dyskotekowa (no offence ;) ) to naprawde zmyslne i na poziomie, zero wstydu.



...
**********************
Nie uniosłem się man Jeśli tak to zabrzmiało, to sorki. Proponuję posłuchać utworów STOP THE ROCK lub coveru depeszów I FEEL YOU to zobaczysz o co mi chodziło. Jako rockowiec z pochodzenia równierz lubię ATB, a to dlatego, że jedynie to było znośne w kolekcji płyt puszczanej przez kumpli w wojsku Nie wiem jak wy panowie, ale na przykład składanki CAFE DEL MAR są lekkie, łatwe i przyjemne, no i porządnie zrobione zarówno artystycznie jak i realizacyjnie ( posłuchajcie ich na swoim "sprzęcie" głośno i się uczcie

[Tasiorowski]

...jedyne kryterium to uznanie sluchaczy badz jego brak, i albo sie pogodzimy z ta tendencyjnoscia, albo wezmy sie za cos innego ...
**********************

Ło matko, Ty tak poważnie?
...
**********************
Mnie też przeraża ta wizja, ale chyba tak jest. Z jednej strony muzyka to nie demokracja, tutaj nie rządzi większość, nie dyktuje senat ( chociaż paradoksalnie to właśnie roztrząsamy, że jakiś tam bliżej nieokreślony "SENAT" tą muzyką faktycznie rządzi ) są pewne kanony klasyczne decydujące o tym, co smakuje a co nie. Z drugiej strony, PECUNIA NON OLET.... Nawet krytycy nie są tarczą przeciw szitowi, tylko kolejnym promocyjnym łańcuchem...

[oduck]

### Tak, doskonale! Alternatywa to jest raczej miejsce do działania dla osób będących myślami zawsze "jeden krok do przodu". I teraz sobie odpowiedzmy. Ile jest takiej "alternatywy", gdzie ona jest i ilu jeszcze czegoś podobnego dziś oczekuje? I czy ktokolwiek ją gdzieś do głosu dopuści, obok takich kashmirów i wilków, poza jakimiś WWW i zanikotynizowanymi knajpami?

Skoro jest tak dobrze, to dlaczego... jest tak źle i "skąd się biorą te łzy?", by znów przywołać "Rejs"......
**********************

a co jest zlego w internecie? przeciez to swietny kanal dystrybucji i nic lepszego nie moglo nam sie przydarzyc, zeby moc sie dzielic swoja tworczoscia z ludzmi.
a szczerze mowiac to nie wiem czy ty pytasz sie, gdzie znalezc wytwornie zainteresowane wydawaniem rzeczy poszukujacych, alternatywnych? bo jakby co, to moge ci podac pare namiarow, serio
i nie rozumiem, dlaczego cos fajnego mialoby byc niby dopuszczone do glosu OBOK kaszmiru czy wilkow? p[rzeciez to dwa rozne kosmosy.. ;) caly czas mi o to chodzi ze moim zdaniem niepotrzebnie chcesz "ufajnic" muzyke typowo komercyjna i powstajaca tylko po to, zeby sie sprzedawala. nie mozna jej po prostu olac? :)
i ja oczywiscie caly czas rozumiem i popieram, ze laternatywa to nie tylko rock - bo dla mnie jest nia rowniez tworczosc genialnych braci oles chociazby. ale to juz sobie chyba wyjasnilismy mysle :)
jedno mnie jeszcze nurtuje - jak postrzegacie zbior wspolny okreslen "alternatywny" i "niezalezny"? bo wiem, ze niektorzy uznaja to za synonim, a dla mnie to w zasadzie dwie rozne sprawy.
co do zapotrzebowania na alternatywe to ja nie wiem, mi sie wydaje, ze jest dokladnie na odwrot, niz mowisz - tzn wiele ludzi dopiero teraz, za posrednictwem internetu widzi, ze nie wszystko , co w tvnie czy tvp to jedyne, co polska scena ma im do zaproponowania. i liczba ludzi na koncertach, na ktore chadzam, zdaje sie potwierrdzac ta teorie. a ze sprzedaz plyt spada - coz, wszystkim spada, nawet britney spears :) taka revolta, jakich jeszcze wiele przed nami,mam nadzieje.
a skoro mowisz, ze ludzie z twojego otoczenia sie wykruszaja i robi sie pusto - moze, tak jak w gornictwie: zloze sie wyczerpuje i trzeba poszukac nowego? czesto zmiana kierunku, srodowiska pomaga w odswiezeniu poszukiwan

pozdr!

[Tasiorowski]

a co jest zlego w internecie? przeciez to swietny kanal dystrybucji i nic lepszego nie moglo nam sie przydarzyc, zeby moc sie dzielic swoja tworczoscia z ludzmi.
a szczerze mowiac to nie wiem czy ty pytasz sie, gdzie znalezc wytwornie zainteresowane wydawaniem rzeczy poszukujacych, alternatywnych? bo jakby co, to moge ci podac pare namiarow, serio
i nie rozumiem, dlaczego cos fajnego mialoby byc niby dopuszczone do glosu OBOK kaszmiru czy wilkow? p[rzeciez to dwa rozne kosmosy.. ;) caly czas mi o to chodzi ze moim zdaniem niepotrzebnie chcesz "ufajnic" muzyke typowo komercyjna i powstajaca tylko po to, zeby sie sprzedawala. nie mozna jej po prostu olac? :)
i ja oczywiscie caly czas rozumiem i popieram, ze laternatywa to nie tylko rock - bo dla mnie jest nia rowniez tworczosc genialnych braci oles chociazby. ale to juz sobie chyba wyjasnilismy mysle :)
jedno mnie jeszcze nurtuje - jak postrzegacie zbior wspolny okreslen "alternatywny" i "niezalezny"? bo wiem, ze niektorzy uznaja to za synonim, a dla mnie to w zasadzie dwie rozne sprawy.
co do zapotrzebowania na alternatywe to ja nie wiem, mi sie wydaje, ze jest dokladnie na odwrot, niz mowisz - tzn wiele ludzi dopiero teraz, za posrednictwem internetu widzi, ze nie wszystko , co w tvnie czy tvp to jedyne, co polska scena ma im do zaproponowania. i liczba ludzi na koncertach, na ktore chadzam, zdaje sie potwierrdzac ta teorie. a ze sprzedaz plyt spada - coz, wszystkim spada, nawet britney spears :) taka revolta, jakich jeszcze wiele przed nami,mam nadzieje.
a skoro mowisz, ze ludzie z twojego otoczenia sie wykruszaja i robi sie pusto - moze, tak jak w gornictwie: zloze sie wyczerpuje i trzeba poszukac nowego? czesto zmiana kierunku, srodowiska pomaga w odswiezeniu poszukiwan

pozdr!...
**********************
Niby tak i niby nie...Mam kumpli, którzy grają ciężką muzykę. Ich inspiracje to głównie STONER ROCK, CULT OF LUNA Jeden z nich jest byłym muzykiem zespołu, który dzisiaj święci tryumfy i propaguje polskie oręże na zachodzie NA koncertach w Gdyńskim UCHU przychodzi może 50 osób... w większości jedna grupa długowłosych plażowych-znajomych, ci sami od lat... Taki trochę smutny dla mnie widok.... Ale ich muza się nie nadaje ani do radia, ani do TV... można by potwierdzić tezę, że "alternatywne" towarzycho się wykrusza... Z drugiej strony... taki TURNAU na pewno mainstreamem nie jest, nie jest ani plastikowy, ani komercyjny, na pewno nie każdy go lubi ( ja osobiście tak )... I jak grał w Gdyni to za przeproszeniem pierdolnął strasznie zaporową cenę biletów....i jak myślicie, dużo było ludzi ?? Pełny klub....

[PiotrK]

Post został usunięty.

[Tasiorowski]

Mój post wyżej może potwierdzić, że jeśli coś jest faktycznie dobre, mieści się w klasycznym kanonie piękna i gustu, to się obroni. A więc panowie, PAN TADEUSZ do jednej ręki, klawiatury MIDI do drugiej i JEDZIEMY z tematem

[Tasiorowski]

Nie każdy mieszka w Warszawie, nie każdy robi w reklamie i nie każdy z tej pozycji postrzega świat. Widzę, że się nie rozumiemy. Czy uważasz, że na przykład moje tutaj wywody, to "frustracja tego, komu się nie udało"? Uważasz, że podobny underground chciałby też być na szczycie i tak narzeka, bo "jest nieudacznikiem"? Takie głosy często zresztą słyszę...

--------------------------------------------------------------------------------------------

PIOTRZE, rozumiem o co Ci chodzi. Naszym problemem jest to, że źle określamy tego wroga... Wrogiem nie jest szitowa muzyka, wrogiem nie są gwiazdki ani nawet MAJORSI... wrogiem jest system, który niszczy wszystko, gospodarki świata i ludzi... System, w którym nie ma naturalnej selekcji, opartej na uczciwej zasadzie - niech wygra lepszy i ciężej pracujący.. System odgórnego sterowania - X ma być trendy, Y passe... Problem jest z uczciwym i rzetelnym przepływem informacji w mediach i ślepa wiara ludzi w to, że prywatne=niezależne. Socjalizm zrobił z przedsiębiorczych i zachartowanych przsedwojennych Polaków w siermiężnych, robotniczych obywateli socrealizmu.. BIEDA na rynku muzycznym zrobiła z muzyki pewną formę użyteczną, wykonującą konkretne zadania. Na szczęście Polacy to WBREW POZOROM naród mądry i uduchowiony, parę lat plastikowej papki po prostu się ludziom znudzi... proroctwo czy pobożne życzenie ?

[PiotrK]

Post został usunięty.

[Tasiorowski]

Zatem jestem w stanie sobie wyobrazić taką Polskę. W tym kierunku idziemy, jakie są argumenty przemawiające, że w innym? Niestety. Podejrzewam, że wkrótce wszyscy wspomnimy te słowa....
**********************
Oj, czarnowidztwo Zgadzam się z większością Twoich postów, ale akurat nie z tym. Nasze dziedzictwo, zakorzeniona walka o kulturę... Przeżyliśmy ze 3 kulturkampfy, 2 niemieckie i jeden ruski i nikt nas nie przerobił... Jak widzisz tą plastikową młodzież i się załamujesz to pamiętaj, że jak ktoś ich za granicą obrazi to oni pierwsi założą skrzydła husarskie. Mamy zbyt długą i dużą tradycję kultury europejskiej, żeby poszło w tym kierunku. Dopóki będą konkursy szopenowskie, koncerty tenorów i teatry, póki wszystko jakoś będzie brykać. Moim zdaniem nastąpi po prostu większa polaryzacja - głupi będą jeszcze bardziej głupi, a świadomi jeszcze bardziej świadomi

[Arab]

...Zatem jestem w stanie sobie wyobrazić taką Polskę. W tym kierunku idziemy, jakie są argumenty przemawiające, że w innym? Niestety. Podejrzewam, że wkrótce wszyscy wspomnimy te słowa....
**********************
Oj, czarnowidztwo Zgadzam się z większością Twoich postów, ale akurat nie z tym. Nasze dziedzictwo, zakorzeniona walka o kulturę... Przeżyliśmy ze 3 kulturkampfy, 2 niemieckie i jeden ruski i nikt nas nie przerobił... Jak widzisz tą plastikową młodzież i się załamujesz to pamiętaj, że jak ktoś ich za granicą obrazi to oni pierwsi założą skrzydła husarskie. Mamy zbyt długą i dużą tradycję kultury europejskiej, żeby poszło w tym kierunku. Dopóki będą konkursy szopenowskie, koncerty tenorów i teatry, póki wszystko jakoś będzie brykać. Moim zdaniem nastąpi po prostu większa polaryzacja - głupi będą jeszcze bardziej głupi, a świadomi jeszcze bardziej świadomi ...
**********************
Wtrące swoje 5 groszy....

A czy was nie denerwuje to mieszanie fonografii z "pornografią"? Te clipy są nudne, tylko dziewczynki i dziewczynki, phiii i oni to nazywają muzyką klubową, 75% tych ludzi gdyby usłyszało minimal techno albo glitch nie chciało by tego słuchać a tak to oni mają swoją muzykę klubową a my swoją

Swoją drogą to zamiast gadać i dywagować lepiej jest działać, medialny debilizm jest, był i będzie, trzeba się tylko w tym jakoś umieć odnaleźć.